Barszczewska i Ferency czytają listy Szymborskiej i Herberta w radiowej Trójce. Premiera książki z korespondencją poetów już 18 kwietnia

9 kwietnia 2018


18 kwietnia, nakładem wydawnictwa a5, ukaże się niezwykły zapis przyjaźni dwojga wybitnych poetów, czyli „Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996” Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta. Od poniedziałku 9 kwietnia radiowa Trójka emituje wybór tych listów w brawurowej interpretacji Grażyny Barszczewskiej i Adama Ferencego z muzyką Łukasza Borowieckiego.

„Wisełka” i „Kochany Zbyszek” ? niewielu wie, że łączyła ich bliska i serdeczna relacja. A że oboje byli mistrzami zwięzłej i pełnej humoru epistolografii ? toteż książka prezentująca niepublikowane listy obojga to znakomita lektura, obficie zilustrowana nie tylko sławnymi już kolażami-wyklejankami Wisławy Szymborskiej, ale również reprodukcjami kart pocztowych i rysunkami Zbigniewa Herberta.

Początek korespondencji to list Szymborskiej, która jako redaktorka krakowskiego tygodnika „Życie Literackie” prosi Herberta o przysłanie wierszy. Jest rok 1955, zaczęła się już odwilż, redakcja planuje przedstawienie kilku młodych poetów przed debiutem książkowym. Znajomość szybko zmieniła się w serdeczną przyjaźń, a wymiana listów przybrała postać towarzyskiej gry. Ostatni list pochodzi z roku 1996 ? nagrodzona właśnie Noblem Szymborska, dziękując Herbertowi za gratulacje, pisze: „Zbyszku, Wielki Poeto! Gdyby to ode mnie zależało, to Ty byś teraz męczył się nad przemówieniem…”.

Brawurowy humor, błyskotliwość, dystans do siebie i do świata ? korespondencja Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta to niezwykły zapis ich przyjaźni. Książkę zredagował i opracował edytorsko Ryszard Krynicki. „Przygotowując tę korespondencję do druku musiałem ją najpierw odczytać, co nie zawsze okazywało się proste, a później ułożyć w porządku chronologicznym, co okazało się jeszcze trudniejsze, bo nie wszystkie listy, szczególnie Zbigniewa Herberta są datowane, albo niekiedy datowane są mylnie. W takich wypadkach często pomagają stemple pocztowe na kopertach, niestety nie zawsze zostały zachowane. Zdarza się także, że znaczki na kopertach listów lub kartkach pocztowych nie zostały ostemplowane, a jedynie przekreślone przez pocztę. Nie pozostawało mi wtedy nic innego, jak kierować się intuicją, choć dobrze zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo potrafi być zawodna” ? opisuje pracę nad książką Krynicki.

Do radiowej adaptacji tej lektury Trójka zaprosiła mistrzów. „W rolę Wisławy Szymborskiej wcieliła się u nas Grażyna Barszczewska (wcześniej w tej roli czytała listy do Kornela Filipowicza). I zagrała tę rolę popisowo. Zbigniewem Herbertem jest u nas zdystansowany, ironiczny Adam Ferency. Muzykę przygotował, także świetnie radzący sobie jako autor ilustracji muzycznej, Łukasz Borowiecki” ? mówi Barbara Marcinik z Programu 3 Polskiego Radia.

Emisja listów w 5 odcinkach w radiowej Trójce od poniedziałku 9 kwietnia do piątku 13 kwietnia ok. godz. 11:50.

Na zdjęciu: Grażyna Barczewska, Barbara Marciniki i Adam Ferency w radiowej Trójce.

Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: radio