Zapowiedzi Wydawnictwa Literackiego na pierwsze półrocze 2023 roku
2023 rok to dla Wydawnictwa Literackiego jubileusz 70-lecia. Z myślą o urodzinach krakowska oficyna planuje wiele wydarzeń. W siedzibie wydawnictwa w Sali Mehofferowskiej przy ul. Długiej 1 w Krakowie (tam też świętowany jest mały jubileusz, oficyna do Domu Pod Globusem przeprowadziło się równo 50 lat temu) odbędą się liczne spotkania i debaty, pierwsze z nich już niebawem zostaną ogłoszone. Oczywiście nie oznacza to, że Wydawnictwo Literackie zapomina o książkach. Wprost przeciwnie, w planie wydawniczym na jubileuszowy rok znajdziemy wiele niezwykłych zapowiedzi. Oto niektóre z nich.
Styczeń
Klasyka i nowości – tak można opisać początek roku. Klasykę reprezentuje nowe wydanie „Orlanda” – słynnej książki Virginii Woolf (w przekładzie Tomasza Bieronia). Nowa edycja zawiera wstęp „O tym, że płeć nie istnieje” napisany przez Dorotę Kotas.
Nowością natomiast jest długo oczekiwana powieść Åsy Larsson „Niegodziwość ojców” (w przekładzie Beaty Walczak-Larsson). To finał bestsellerowej serii o przygodach prawniczki Rebeki Martinsson. Kto czytał wcześniejsze tomy, ten wie, że Larsson potrafi nie tylko stworzyć zagadkę, wykreować mroczny klimat, ale i mistrzowsko uwiarygodnić psychologicznie swoje postaci. W najnowszej powieści Rebeka Martinsson pomaga wyjaśnić tajemnicę morderstwa popełnionego kilkadziesiąt lat temu na ojcu boksera i mistrza olimpijskiego Börjego Ströma. Wszystko to w momencie, gdy w Kirunie odbywa się brawurowy eksperyment: władze miasta postanawiają przenieść zabytkowe centrum miasta o kilka kilometrów na wschód, by uratować zabytki przed zagrażającą im kopalnią rudy żelaza. Akademia Szwedzkich Pisarzy Kryminalnych uznała „Niegodziwość ojców” za Najlepszą Szwedzką Powieść Kryminalną 2021 roku. Tym samym Åsa Larsson otrzymała to wyróżnienie po raz trzeci w swej karierze – w 2004 roku za „Krew, którą nasiąkła”, a w 2012 roku za „W ofierze Molochowi”. Natomiast jej pierwszą powieść, „Burzę słoneczną”, uznano za najlepszy debiut.
Luty
Wydawnictwo Literackie co roku publikuje kilka ważnych biografii. W lutym nakładem oficyny ukaże się książka Emilii Padoł „Rodziewiczówna. Gorąca dusza”. Będzie to awanturnicza biografia postaci, która wymyka się wszelkim uproszczeniom. Żarliwa katoliczka, surowa konserwatystka, patriotka tworząca romansowe fabuły i pisząca „ku pokrzepieniu serc”, ale też osoba nieheteronormatywna, buntująca się przeciwko powszechnym oczekiwaniom, społecznica. Kim była autorka słynnych powieści „Lato leśnych ludzi” czy „Między ustami a brzegiem pucharu”? Podpisywała się Rodziewicz, jedynie w życiu literackim istniała jako Rodziewiczówna. Emancypantka gustująca w męskich fasonach koszul i surdutach, z włosami zawsze obciętymi na krótko. Swoje długie życie dzieliła pomiędzy Warszawę a kresowy majątek w Hruszowej, nieustannie manifestując wielki zapał, gorączkową energię i niegasnący optymizm. Mimo dominujących negatywnych recenzji ze strony krytyków, przez ponad sto lat zaczytywano się w jej powieściach. W życiu prywatnym związana z kobietami, prawdziwy spokój odnajdywała wśród poleskich torfowisk i rzecznych rozlewisk. Maria Rodziewiczówna fascynuje zdumiewającymi sprzecznościami i rozsadza schematy, a książka Padoł pomaga nie tylko ją poznać, ale i lepiej zrozumieć.
W lutym także niezwykła ksiażka dla miłośników twórczości Franza Kafki – „Kafka. Rysunki”. Okazuje się bowiem, że Max Brod (1884-1968) wbrew woli autora „Procesu” nie spalił jego rysunków. Brod był przekonany o podwójnym – literackim i artystycznym – talencie Kafki, stąd całe życie gromadził jego drobne szkice, umieszczane w notesach, na marginesów rękopisów, w listach. Zdążył opublikować kilkanaście rysunków w swoich książkach o Kafce. Niektóre były znane z innych źródeł. Niemniej jednak 160 dotychczas nieznanych rysunków Kafki odnaleziono w archiwum Broda i teraz ukażą się zebrane w bardzo ciekawym albumie.
Początek roku to powrót Macieja Hena – powrót w pewnym sensie podwójny, ponieważ ukazuje się jego nowa powieść, to po pierwsze, a po drugie – Hen w swej nowej książce powraca do gatunku powieści historycznej. „Segretario” opowiada o awanturniczych losach dwojga cudzoziemców w fascynującym, wielokulturowym Krakowie końca XV wieku. Główną bohaterką jest Gredechin Specht, która w poszukiwaniu wiedzy zdecydowała się udawać chłopca. Po wielu perypetiach trafia do Krakowa, rozpoczyna studia na tamtejszej akademii i znajduje stancję u sławnego Włocha, poety, polityka i królewskiego doradcy Filipa Kallimacha. W listach do przyjaciółki z lat dziecięcych Gredechin opowiada o przygodach własnych i swego włoskiego mentora. Nie przemilcza również kontrowersyjnych i intrygujących faktów z jego życia – począwszy od szalonej młodości w Rzymie zakończonej udziałem w spisku na życie papieża Pawła II i ucieczki przed pościgiem przez pół Europy po bezpieczną przystań w Krakowie i toruńskie perypetie miłosne.
Kelly Barnhill znana jest w Polsce głównie jako autorka książek dla dzieci, jej „Dziewczynka, która wypiła księżyc” cieszy się wciąż ogromnym zainteresowaniem. W lutym ukaże się książka dla starszych czytelników „Kiedy kobiety były smokami” (w przekładzie Katarzyny Makaruk). Cudowna, baśniowa opowieść o kobiecej drodze do emancypacji, dojrzewaniu i dorastaniu do realizacji własnych marzeń. Alex Green mieszka w świecie, który – przynajmniej pozornie – przypomina naszą rzeczywistość. Pewnego dnia 1955 roku doszło w nim do tajemniczych zdarzeń – około 300 tysięcy amerykańskich kobiet zamieniło się w smoczyce i porzuciło swoje rodziny oraz dotychczasowe obowiązki. Wśród uciekinierek znalazła się Marla, ciotka głównej bohaterki i matka. Czy to był ich świadomy wybór? Co skłoniło je do takiego zachowania? Czy naprawdę porzuciły swoje rodziny i swoje dotychczasowe życie? Czy zrobiły to, aby pozostać wierne swoim przekonaniom? Alex tego nie wie, ponieważ temat ten był przez lata traktowany jako tabu. Zmuszona do milczenia Alex jako dorosła osoba musi się sama zmierzyć się z konsekwencjami tych doświadczeń i poznać prawdę. Kelly Barnhill demaskuje świat umniejszający rolę kobiet – ich nadzieje i oczekiwania – oraz z uwagą przygląda się, jakie mogą być skutki tego, gdy kobiety zbuntują się i zaczną zajmować więcej miejsca, niż zostało im przeznaczone.
W 2023 roku w katalogu Wydawnictwa Literackiego nie zabraknie mocnych propozycji dla czytelników książek historycznych. Już w lutym nowa propozycja wybitnego znawcy historii współczesnej polskich kresów wschodnich Grzegorza Motyki „Akcja Wisła ’47”. Jak podkreśla oficyna, to książka, którą ktoś musiał w końcu napisać. Bez stereotypów i uprzedzeń, bez wybielania żadnej ze stron, ale i bez szukania „złotego środka” tam, gdzie go nie ma. Akcja przesiedleńcza oznaczona kryptonimem „Wisła” była pokłosiem tragicznego konfliktu polsko-ukraińskiego. Ale okazała się przede wszystkim tragedią nie polityków i zbrojnych bojówek, a zwykłych ludzi – polskich obywateli. W jej wyniku wysiedlono ponad 140 tysięcy osób. Decyzja partyjnych dygnitarzy na zawsze zmieniła życie tych ludzi, ale także kolejnych setek tysięcy ich potomków. W bezprecedensowy sposób wyludniono południowowschodnie połacie kraju, a opustoszałe wsie Beskidu Niskiego i Bieszczadów do dziś są świadectwem tej tragedii.
„Akcji Wisła ’47” jest również historią początków totalitarnego ustroju w Polsce. Znakomicie pokazuje mechanizmy jego działania, bezwzględność aparatu siłowego i propagandowe zakłamanie. A nade wszystko jest to książka o krzywdzie, której nie mogło naprawić później nawet oficjalne potępienie jej przez Sejm Rzeczpospolitej Polskiej.
Marzec
Na takie książki warto czekać. Jego monumentalny reportaż „Głód” poruszył tysiące czytelników. Jego nowa książka z pewnością będzie wydarzeniem – Martín Caparrós i „Ñameryka” (w przekładzie Wojciecha Charchalisa). Słynny argentyński dziennikarz i pisarz zmienia taktykę: już nie zajmuje się globalnym zjawiskiem, wybiera za to region, który doskonale zna – część świata, w której 400 milionów ludzi w 20 różnych krajach mówi jednym językiem, dzieli wspólną historię i kulturę, miewa podobne nadzieje i troski. Caparrós w swej nowej książce postanowił przedstawić ogólny obraz społeczeństw Ameryki Łacińskiej – od wielkich metropolii po wioski, od reggaetonu i piłki nożnej po nierówności społeczne i emigrację. Na kartach „Ñameryki” zabiera nas w podróż do Meksyku, Caracas, Bogoty, Hawany, Buenos Aires, La Paz czy El Alto, ale także pomniejszych miejscowości. Odwiedzimy kopalnie, wysypiska śmieci, plantacje bananów, skupiska slumsów i targowiska. Zobaczymy miejsca, gdzie działały narkotykowe kartele, a także te, w których notorycznie brakowało wody. Zobaczymy Amerykę Łacińską w XXI wieku – taką, jaka jest naprawdę. Dla miłośników reportażu – lektura obowiązkowa!
Są tu jacyś miłośnicy Sławomira Mrożka i Józefa Czapskiego? W marcu Wydawnictwo Literackie opublikuje cudem odnalezione „Listy 1964-1988”. Dzielił ich wiek, pochodzenie, wykształcenie, bagaż doświadczeń i sytuacja życiowa. Łączyło podobne spojrzenie na świat. I to, że obaj obdarzeni byli talentem literackim i plastycznym. Sławomir Mrożek i Józef Czapski przez niemal ćwierć wieku prowadzili ze sobą intensywny, osobisty i intelektualny dialog. Książka przedstawia blisko 100 nieznanych wcześniej listów z lat 1964-1988. To niezwykłe świadectwo przyjaźni i wzajemnej fascynacji. To także, a może przede wszystkim, cenny dla polskiej literatury i sztuki dokument. Czapski i Mrożek piszą o wszystkim, co ich boli: o kondycji intelektualnej polskiej emigracji, o spustoszeniach w duszy polskiej, jaka dokonała się w czasach okupacji, o polskiej megalomanii i kompleksach. Nie stronią też od wątków osobistych, nie tając – szczególnie Mrożek – swoich załamań i zwątpienia co do sensu własnego dzieła.
Martyna Bunda powraca z nową, trzecią w dorobku, powieścią „Podwilcze”. Głównymi bohaterkami książki są Kornelia i Narcyza. Dzieli je niemal wszystko – wiek, status społeczny, bagaż doświadczeń. Kornelia ma kilkanaście lat, pochodzi z biednego domu, którym bez czułości zarządza nieszczęśliwa matka. Narcyza jest dojrzałą kobietą, lokalną bogaczką, która wycofała się ze świata w obliczu rozmaitych oskarżeń o nieobyczajne zachowanie. Pewnego dnia drogi kobiet się łączą. Jaką cenę zapłaci Kornelia za obcowanie z wysoką kulturą, sztuką i kontrowersyjną panią Narcyzą jako przewodniczką? Co na to pruderyjne, PRL-owskie społeczeństwo? Jak ta znajomość rzutować będzie na przyszłość dziewczyny?
Marzec to kolejny długo oczekiwany powrót. Anna Brzezińska, autorka bestsellerowych „Córek Wawelu”, powraca z książką „Zmierzch świata rycerzy” – opowieścią o wpływowych kobietach renesansu. Tym razem Brzezińska zabierze nas w podróż po Europie – do Burgundii Walezjuszów, która onieśmiela ostentacyjnym przepychem i bogactwem kultury dworskiej, przez Rzym Borgiów, gdzie duch nowej epoki towarzyszy nepotycznym machinacjom, aż po Ferrarę d’Este’ów, krainę walecznych bękartów i renesansowych mistrzów pióra. Pisarka roztacza przed czytelnikami fascynującą panoramę ostatnich dekad średniowiecza i początków ery nowożytnej, niespodziewanie aktualną, stanowiącą zaskakujący komentarz do dzisiejszych czasów. Oprowadzają nas po niej wpływowe kobiety epoki z Małgorzatą Andegaweńską, Małgorzatą York, Izabelą Portugalską, Marią Burgundzką, Lukrecją Borgią i Joanną Szaloną na czele.
Jedną z najlepiej przyjętych przez krytykę i czytelników książką 2022 roku był „Porządek dnia” Érica Vuillarda. Już niebawem kolejna książka tego autora po polsku – „Wojna biedaków” (w przekładzie Katarzyny Marczewskiej). To niepokojąca, uniwersalna opowieść o radykalizacji i narastającym gniewie ludu. W 1524 roku w Niemczech wybuchła największa antyfeudalna wojna chłopska, która objęła swoim zasięgiem tereny od szwajcarskiego Berna niemal po Łabę. Jednym z jej najważniejszych dowódców i ideologów był Thomas Müntzer, teolog ewangelicki uznawany dziś za prekursora komunizmu. To właśnie Müntzer jest centralną postacią nowej książki Erica Vuillarda, a jego wezwania do stworzenia społeczeństwa bezklasowego rezonują na kartach „Wojny biedaków” z postulatami innych ruchów reformatorskich – religijnych, społecznych i ekonomicznych – dawnych oraz współczesnych.
Kolejna niespodzianka: „Wariacje Geldbergowskie” to nowa książka wybitnej poetki Ewy Lipskiej. Prozatorska! Podobno Johann Sebastian Bach napisał „Wariacje Goldbergowskie” jako lek na bezsenność dla hrabiego von Keyserlinga. Na utwór złożyły się pojedyncza Aria i trzydzieści wariacji opartych na jej schemacie, wykorzystujących najprzeróżniejsze formy muzyczne. Parafrazując Bacha, Ewa Lispka tworzy własne i różniące się w tytule zaledwie jedną literą „Wariacje Geldbergowskie”, których motywem przewodnim jest tytułowa postać Geldberga. On także zostaje poddany szeregowi równie zachwycających wariacji poetyckich, i również, w ślad za hrabią von Keyserlingem, konfrontuje się z „bezdechem nocy”.
Tak wyglądają zapowiedzi na I kwartał 2023 roku. Z dalszych planów Wydawnictwa Literackiego możemy ujawnić nowe powieści Orhana Pamuka i Cormaca McCarthy’ego, które ukażą się w maju i czerwcu.
Turecki noblista w powieści „Noce zarazy” (w przekładzie Piotra Kawuloka) zabiera nas do 1900 roku. Jesteśmy na należącej do imperium osmańskiego fikcyjnej śródziemnomorskiej wyspie Minger. Muzułmańscy pielgrzymi powracający z Mekki, lub marynarze ze statków handlowych przybywających z Aleksandrii przywlekają na wyspę chorobę. To tak zwana trzecia pandemia dżumy, która rozpoczęła się w Chinach i Indiach i zabiła miliony ludzi w Azji, ale nie wyrządziła większych szkód w Europie i na Zachodzie. Ta niewidzialna i tajemnicza linia podziału rozgraniczająca Wschód i Zachód jest jednym z tematów powieści Pamuka. Główny inspektor sanitarny na dworze sułtana Abdülhamida II, Bonkowski Pasza (czyli Stanisław Bonkowski – urodzony w Konstantynopolu syn jednego z polskich powstańców, którzy znaleźli schronienie w Turcji) przybywa na wyspę, by stwierdzić, co to za choroba, która się tam zalęgła. Natychmiast ustala, że to dżuma, lecz zanim udaje mu się wprowadzić kwarantannę i inne środki zapobiegawcze, ginie zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Wówczas na Minger wysłany zostaje doktor Nuri, świeżo upieczony mąż bratanicy sułtana, sułtanki Pakize, któremu powierzone zostają dwa zadania: ma zapanować nad epidemią i wykryć sprawców morderstwa. Nowożeńcy razem przypływają na wyspę i wspólnie prowadzą śledztwo, tworząc niezwykły detektywistyczny duet.
Cormac McCarthy na swą nową prozę kazał czekać czytelnikom aż 16 lat. Było warto, bo dostajemy nie jedną, ale aż dwie książki – obie opublikuje krakowskie Wydawnictwo Literackie, które od 2008 roku jest wyłącznym wydawcą twórczości laureata Nagrody Pulitzera w Polsce. „Pasażer” i „Stella Maris” (w przekładzie Roberta Sudoła) to powiązane ze sobą fabularnie powieści, których akcja rozgrywa się odpowiednio w 1980 i 1972 roku. Pierwsza jest wyposażoną w elementy thrillera historią nurka ratunkowego mającego zbadać sprawę katastrofy lotniczej z udziałem prywatnego samolotu, który rozbił się w Zatoce Meksykańskiej. Druga to halucynacyjna opowieść o jego siostrze, cierpiącej na schizofrenię genialnej matematyczce, którą przyjęto do szpitala psychiatrycznego z 40 tysiącami dolarów w plastikowej reklamówce i jedną prośbą: żadnych rozmów o bracie.
Z literatury polskiej Wydawnictwo Literackie zapowiada również nowe powieści Anny Cieplak i Magdaleny Miecznickiej oraz esej autobiograficzny Renaty Lis.
Najnowsza powieść Magdaleny Miecznickiej to szczera, ostra i błyskotliwa historia sekretnego życia współczesnej kobiety – córki, żony, matki i kochanki. Zadziwia, budzi dyskomfort i wywołuje katharsis. Pod powierzchnią zwykłego życia rodzinnego rozgrywają się dramaty: małżeński, miłosny, rodzinny i finansowy. Książka ukaże się w maju.
W książce „Moja ukochana i ja” Renata Lis, autorka docenionego przez czytelników, nominowanego do Nike eseju „Lesbos” opowiada o swoim osobistym doświadczeniu. Ma 52 lata, od 27 lat jest w związku z kobietą. Szczerze i odważnie przedstawia, jak wygląda życie nieheteronormatywnej osoby w Polsce. Premiera autobiograficznego eseju planowana jest na maj.
W powieści „Ciało huty” Anna Cieplak tworzy herstorię, której tłem i ważnym punktem odniesienia są budowa Huty Katowice w latach 70. XX wieku i jej upadek na początku XXI wieku. Powieść ukaże się w czerwcu.
Redakcja oficyny zwraca też uwagę na nowe książki znakomitych biografistek: Uli Ryciak o Zofii Chomętowskiej (premiera w połowie marca) i Angeliki Kuźniak o Marii Skłodowskiej-Curie (premiera w maju).
W pierwszej połowie 2023 roku ukaże się także nowa powieść kryminalna Roberta Małeckiego – będzie to druga książka popularnego i cenionego autora opublikowana przez Wydawnictwo Literackie i zarazem kontynuacja przygód bohaterów znanych z powieści „Wiatrołomy”. Co tym razem spotka Marię Herman i Olgierda Borewicza? Jaki będzie tytuł „nowego Małeckiego”? Redakcja prosi o jeszcze trochę cierpliwości.
[am]
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi