Superbohaterowie pod odstrzałem – wznowienie „Wojny domowej” Marka Millara i Steve?a McNivena

18 stycznia 2017


Historia brzemienna w skutkach, która swego czasu wstrząsnęła komiksowym uniwersum Marvela. „Wojna domowa” scenarzysty Marka Millara i rysownika Steve?a McNivena, to jedna z ciekawszych opowieści o bratobójczej walce superbohaterów. Komiks od niedawna ponownie dostępny jest na polskim rynku za sprawą wydawnictwa Egmont.

„Wojna domowa” koncentruje się na konflikcie, który rozgorzał po tragicznej w skutkach akcji herosów z drużyny New Warriors ? przedmiotem sporu jest kwestia nadzoru nad superbohaterami. Organy rządowe oraz specjalna agencja S.H.I.E.L.D. postanowiły, że działania nadludzi powinny być kontrolowane przez aparat państwowy. Zwolennicy tej teorii ? na czele z Iron Manem ? uważają, iż nieodpowiedzialność niektórych trykociarzy może generować wielkie zagrożenie dla ludzkości. Ceną jest zaś ludzkie życie.

Inne stanowisko reprezentuje Kapitan Ameryka. Wojenny weteran, dotychczasowy dowódca zespołu Avengers, wyznaje pogląd, wedle którego autonomia dla działań superbohaterów stanowi warunek niezbędny oraz sens misji obrońców ludzkości. Porządek i poczucie sprawiedliwości nie może zaś być według niego warunkowane przez różne opcje polityczne. Zwłaszcza że rządzący chcą, aby superbohaterowie zdradzili również swoje prawdziwe tożsamości, co naturalnie wiąże się z niebezpieczeństwem dla nich samych oraz osób z ich najbliższego otoczenia.

Wstępny zamysł na historię zaprezentowaną w „Wojnie domowej” zrodził się w wyniku luźnej pogawędki pomiędzy Markiem Millarem oraz Brianem Michaelem Bendisem, autorem między innymi „Ery Ultrona”. Scenarzyści zastanawiali się nad sposobem kreowania komiksowych crossoverów, a także tego, w jaki sposób można byłoby urozmaicić konflikty w świecie superbohaterów. Dla Millara, twórcy takich komiksów, jak „Kick-Ass” czy „Superman: Czerwony Syn”, okazało się to bardzo inspirujące doświadczenie. „Zastanówmy się ? a co, jeśli zamiast konfliktu S.H.I.E.L.D. kontra herosi, pokażemy starcie na linii herosi przeciwko herosom? A zamiast ukrywania swej tożsamości, ci kolesie zostaliby zapytani o możliwość jawnej współpracy dla rządu federalnego. Część z nich by się na to zgodziła, część nie. To stanowiłoby centrum ideologicznego podziału” – mówi Millar o pomyśle na „Wojnę domową”.

Historia przedstawiająca dwie różne wizje sposobu działania superbohaterów koncentruje się nie tylko na konflikcie pomiędzy wspomnianymi wcześniej liderami zespołu Avengers. Swój udział w opowieści zaakcentowali również przedstawiciele innych kultowych drużyn, takich jak X-Men, Fantastyczna Czwórka czy antyherosi z Thunderbolts, włączają się także superbohaterowie działający zazwyczaj samotnie, na przykład Spider-Man, Wolverine czy Punisher.

Miłośnicy kina tworzonego w oparciu o komiksy doskonale wiedzą, że omawianym tytułem inspirowano się, kręcąc niedawno film „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” wyreżyserowany przez braci Russo. Warto porównać ze sobą hollywoodzką produkcję oraz komiksowy pierwowzór, bo chociaż sens opowieści Millara został na ekranie zachowany, to w tych dwóch dziełach można znaleźć również znaczące różnice.

Trzeba też dodać, iż „Wojna domowa” (w oryg. „Civil War”), miniseria składająca się z siedmiu zeszytów, która na amerykańskim rynku ukazywała się w latach 2006-2007, była już publikowana na rodzimym rynku ? w 2013 roku przybliżyła ją czytelnikom oficyna Mucha Comics. Zarówno jedno, jak i drugie wydanie wzbogacone jest o szkice koncepcyjne alternatywnych okładek autorstwa Michaela Turnera oraz reprodukcje plakatów i elementów promocyjnych miniserii.

Co ciekawe, wydawnictwo Marvel w ubiegłym roku zdecydowało się stworzyć kontynuacje zatytułowaną „Civil War II” („Wojna domowa II”), a jej autorami zostali wspomniany wcześniej Brian Michael Bendis oraz rysownik David Marquez. Konflikt pomiędzy grupami superbohaterów tym razem nie dotyczy jednak kwestii rejestracji herosów, a obecności pewnego enigmatycznego osobnika i jego nietypowych umiejętności ? posiada on bowiem talent przewidywania zdarzeń, które dopiero miały nadejść. Stronami konfliktu dowodzili z jednej strony Kapitan Marvel (ze Spider-Manem i She-Hulk), z drugiej zaś Iron Man (ze Star Lordem i Falconem).

Marcin Waincetel

Tematy: , , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi