Przez jeden wpis na Twitterze stała się bestsellerem. Polska premiera powieści SF „Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu” Amal El-Mohtar i Maxa Gladstone’a

18 maja 2023

Siła mediów społecznościowych jest wielka. Jeden wpis na Twitterze spowodował, że wydana prawie cztery lata wcześniej powieść science-fiction „Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu” autorstwa Amal El-Mohtar i Maxa Gladstone’a wspięła się na podium list bestsellerów w Stanach Zjednoczonych. Fenomen medialny ostatnich dni ukazał się właśnie w Polsce nakładem oficyny Uroboros.

„Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu” to powieść epistolarna science-fiction, opowiadająca o dwóch rywalizujących agentkach podróżujących w czasie, pracujących przeciwko sobie, a następnie zakochujących się poprzez listy i notatki, które pozostawiają dla siebie w czasie i przestrzeni.

Książka ukazała się w 2019 roku i została dobrze przyjęta zarówno przez krytyków, jak i czytelników. Była nominowana do kilku nagród literackich i zdobyła dla El-Mohtar i Gladstone’a statuetki Hugo i Nebula. Cieszyła się nawet umiarkowanym sukcesem, lądując po środku list bestsellerów. Prawie cztery lata później książka zyskała drugie życie na listach bestsellerów, a przyczyna tego była absolutnie zaskakująca.

Wszystko za sprawą użytkownika Twittera @maskofbun, znanego też pod pseudonimem Bigolas Dickolas Wolfwood. Większość swoich postów poświęca on mandze „Trigun” z lat 90. i wyprodukowanemu na jej podstawie serialowi anime. Od bohatera tej serii pochodzi zresztą jego pseudonim (można powiedzieć, że oznacza Nicholasa Wolfwooda z dużym przyrodzeniem – zastosowano tu podobną grę słowną jak z Kutasem Wielgusem z „Żywota Briana” Monty Pythona).

W niedzielę 7 maja nad ranem internauta ten zarekomendował kilkunastu tysiącom swoich obserwujących książkę El-Mohtar i Gladstone’a. „Przeczytaj to. NIE SZUKAJ nic na ten temat. Po prostu przeczytaj. To tylko jakieś 200 stron, można pobrać na Audible i posłuchać, to tylko cztery godziny” – napisał.

Nic wyszukanego, a jednak zadziałało. Internauci w komentarzach potwierdzali, że też czytali książkę i im się podobała. Udostępniali również wpis dalej. Do dziś tweet uzyskał ok. 145 tysięcy polubień i dotarł do 18 milionów użytkowników. Rekomendacja ze stosunkowo nieznanego konta należącego do fana anime to nie to samo, co etykiety „Nagroda Pulitzera” albo „Klub książki Oprah”. Efekt był jednak podobny.

W ciągu kilku dni od pojawienia się wpisu, dzięki rekomendacji Bigolasa sprzedaż książki gwałtownie wzrosła. Powieść wylądowała ostatecznie na liście bestsellerów Amazona jako trzecia najpopularniejsza książka na platformie. „Wśród wszystkich książek. Nie tylko LGBTQ+ sci-fi, gdzie jej wersja na Kindle jest numerem jeden, ani w szerszym gatunku romansu sci-fi, gdzie wersja papierowa jest również numerem jeden. Nie tylko w Time Travel sci-fi, gdzie audiobook jest na… cóż, pierwszym miejscu. Wśród wszystkich książek. Na największej platformie e-commerce na świecie” – komentował portal Gizmondo.

Amal El-Mohtar i Max Gladstone obserwowali całą sytuację z niemałym zdumieniem. Zachodzili w głowę, kim jest Bigolas Dickolas Wolfwood i jak to się stało, że jego rekomendacja zyskała tak duży odzew. „Powiedzieć, że to się zwykle nie zdarza, to jak wymyśleć nową kategorię dla niedopowiedzenia” – przyznała El-Mohtar.

Należy podkreślić, że nie każde polecenie w mediach społecznościowych działa w taki sposób, szczególnie jeśli mówimy o dość niszowym koncie na anglojęzycznym Twitterze. Dlaczego tweet miał aż taką moc? „Myślę, że to kombinacja kilku rzeczy. Tweet nie miał linku, więc nie został stłumiony przez algorytm. Był też przepełniony czystym entuzjazmem, tak jak najczęściej dzieje się to w relacji fana mówiącego do innego fana” – podsumowała El-Mohtar.

Co ciekawe, wpis przyniósł popularność również samemu Bigolasowi Dickolasowi. Portal Insider zweryfikował jego tożsamość. Internauta woli jednak posługiwać się pseudonimem niż swoim oficjalnym nazwiskiem. Bigolas znalazł się w centrum uwagi mediów. Udzielił pierwszych wywiadów, a jego profil śledzi obecnie ponad 50 tysięcy obserwujących.

Powieść właśnie ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Uroboros, w tłumaczeniu Anny Warso. „Ta książka ma wszystko: zdradę i miłość, liryzm i brutalną akcję, kryzys egzystencjalny i przestrzeń opery kosmicznej, nie wspominając o superagentkach podróżujących w czasie. Debiutancka współpraca Gladstone’a i El-Mohtar to pokaz fajerwerków dwóch bardzo utalentowanych gawędziarzy” – pisała o niej Madeline Miller, autorka „Kirke” i „Pieśni o Achillesie”. Ona sama poznała zresztą siłę mediów społecznościowych. „Pieśń o Achillesie”, będąca queerowym spojrzeniem na „Iliadę”, ukazała się bowiem w 2012 roku w nakładzie 20 tysięcy egzemplarzy. Książka, zyskała w 2021 roku dużą popularność na BookToku, czyli pośród książkowej społeczności TikToka i ostatecznie sprzedała się na świecie w ponad 3 milionach egzemplarzy. Czy to samo czeka „Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu”? Przekonamy się w najbliższych miesiącach.

[am]
fot. mat. prasowe GW Foksal

źródło: GW Foksal, Insider, Slate


Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi