Prawnik z Lincolna powraca! „Piąty świadek” Michaela Connelly?ego już w sprzedaży

30 marca 2014

Piąty Świadek - premiera
Mickey Haller powraca na kartach kolejnej powieści Michaela Connelly?ego. W „Piątym świadku” prawnik, którego biuro mieści się na tylnym siedzeniu kuloodpornego Lincolna, będzie musiał rozegrać najlepszą partię obrończą w swojej karierze.

Obrońca potępionych Mickey Haller pojawił się po raz pierwszy w 2005 roku w powieści „Prawnik z Lincolna”. Autor książki, Michael Connelly, był już wówczas uznanym twórcą serii kryminałów z detektywem Harrym Boschem, mógł nawet poszczycić się hollywoodzką ekranizacją jednej ze swych powieści w reżyserii Clinta Eastwooda („Krwawa profesja”). Chciał jednak spróbować czegoś nowego, a że zawsze uwielbiał historie sądowe, często wracał do lektury „Zabić drozda”, i myślał o napisaniu thrillera prawniczego, wybór wydawał się więc oczywisty.

Postać głównego bohatera swojej nowej książki Connelly oparł na autentycznej osobie. W 2000 roku pisarz poznał Davida Ogdena, emerytowanego adwokata, który swego czasu prowadził praktykę z tylnego siedzenia swojego samochodu. Podczas rozmowy mężczyzna opowiedział, jak za pomocą telefonu komórkowego i faksu na baterie tworzył przed klientami złudzenie, iż posiadał biuro położone w rejonie Los Angeles. Tak narodził się pomysł na Mickeya Hallera, prawnika posiadającego „kancelarię” w swoim Lincolnie, którego klienci to zwykle szemrani i nie zawsze niewinni ludzie: dilerzy narkotykowi, pijani kierowcy i recydywiści.

Connelly z wykształcenia jest dziennikarzem, a nie adwokatem, dlatego o pomoc przy zbieraniu materiałów, głównie tych związanych z zawiłościami prawniczymi, poprosił dawnego znajomego i byłego współlokatora ze studiów, Daniela F. Daly?ego, który pracuje jako federalny obrońca w sprawach karnych na Florydzie. Korepetycje z prawa nie odbywały się jednak na sali sądowej, a w barach, do których zwykle zachodzą prawnicy po zakończonych rozprawach. Podczas jednej z rozmów Daly powiedział, że „żaden klient nie budzi takiego strachu jak człowiek niewinny”. Słowa te stały się pierwszym zdaniem z książki i zarazem tematem przewodnim fabuły.

Prawnik Matthew

W „Prawniku z Lincolna” Mickey Haller podjął się obrony zamożnego playboya z Beverly Hills, oskarżonego o pobicie i gwałt, który jednak twierdził, że jest niewinny. To, co zapowiadało się jako banalnie prosta sprawa i dobry sposób na zarobienie niemałych pieniędzy, przerodziło się w śmiertelnie niebezpieczną rozgrywkę, która zmusiła głównego bohatera do ochrony swoich najbliższych.

Pełen suspensu thriller stał się jedną z najpopularniejszych książek w dorobku autora. Fani zaczęli domagać się kontynuacji, w związku z czym Connelly uraczył ich trzy lata później „Ołowianym wyrokiem”, a po kolejnych dwóch latach ukazał się „Oskarżyciel”. Wisienką na torcie była ekranizacja „Prawnika z Lincolna” z Matthew McConaugheyem w roli głównej, która spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności i ciepłą reakcją krytyków. I to pomimo faktu, że aktor właściwie nie przypominał fizycznie literackiego pierwowzoru.

„Piąty świadek” to czwarta z kolei powieść z udziałem Mickeya Hallera. Książki Connelly?ego rozgrywają się nieomal w czasie rzeczywistym, w związku z czym od ostatniego spotkania w „Oskarżycielu” w życiu bohatera zaszły znaczne zmiany. Kryzys gospodarczy w Stanach nie ominął świata prawników. Przestępczość w Los Angeles nie zmalała, jednak zaczęło brakować klientów, których stać by było na adwokata. Chcąc nie chcąc Mickey, aby opłacić rachunki, zmuszony jest zacząć zajmować się sprawami cywilnymi, reprezentując osoby, które nie są w stanie spłacać wysokich kredytów hipotecznych i grozi im utrata nieruchomości. Oznacza to zmianę specjalizacji, czyli w pewnym sensie bohater musi zaczynać od nowa. Jedna z jego klientek, nauczycielka Lisa Trammel ? samozwańcza orędowniczka praw ludzi broniących domów przed odebraniem ich przez banki, często uciekające się do nieuczciwych praktyk ? zostaje oskarżona o zabójstwo szefa działu kredytów hipotecznych WestLand National, Mitchella Bonduranta. Haller podejmuje się jej obrony.

Adwokat, dla którego kwestie winy i niewinności nie mają żadnego znaczenia, postanawia zbudować linię obrony, wskazując ławie przysięgłych „figuranta”, czyli innego potencjalnego podejrzanego. Gdy w trakcie prowadzonego dochodzenia odkrywa niejasne interesy prowadzone przez zamordowanego bankowca oraz sam pada ofiarą napaści ze strony dwóch bandziorów, dochodzi do wniosku, że jest na właściwym tropie ? za zabójstwem kryją się porachunki w świecie wielkiej finansjery. Nie bacząc na niebezpieczeństwo, rozgrywa więc najlepszą partię obrończą w swojej karierze…

Czytelnikom, którzy uwielbiają trzymające w napięciu procesy sądowe o morderstwo, nowa powieść Connelly?ego spodoba się tak samo, jak najlepsze powieści Johna Grishama. Autor obficie nasączył fabułę niespodziewanymi zwrotami akcji, a przy okazji sportretował nieetyczne, aczkolwiek zupełnie legalne praktyki stosowane przez banki. Tych, którzy wiernie śledzą losy Mickeya Hallera od pierwszej książki, czeka też na końcu niemała niespodzianka. Jaka? O tym przekonacie się osobiście po lekturze powieści.

„Piąty świadek” Michaela Connely?ego jest już dostępny w księgarniach dzięki wydawnictwu Albatros.

fot. Mark DeLong Photography

Tematy: , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi