Powrót do świata Mrocznej Wieży w „Wiatr przez dziurkę od klucza”

15 października 2012


17 października nakładem wydawnictwa Albatros ukaże się nowa powieść Stephena Kinga „Wiatr przez dziurkę od klucza”. Książką tą autor powraca po ośmiu latach do swojego głośnego cyklu „Mroczna Wieża”.

Pomysł na epicką opowieść o Rolandzie Deschainie, ostatnim rewolwerowcu, przemierzającym wraz z grupą towarzyszy postapokaliptyczny świat w poszukiwaniu mitycznej Mrocznej Wieży, zrodził się w głowie młodego Stephena Kinga na przełomie lat 60. i 70. Zainspirowany trylogią Tolkiena i westernem Sergio Leone „Dobry, zły i brzydki” zaczął pisać cykl, który miał naznaczyć jego całą literacką karierę. Począwszy od 1982 roku pisarz publikował jeden tom co kilka lat, doprowadzając cierpliwość swoich fanów do kresu wytrzymałości. W 1998 roku osiemdziesięciodwuletnia kobieta wysłała do autora list, w którym wyznała, że chociaż nie chce zawracać mu głowy, to jednak lekarze dają jej najwyżej czternaście miesięcy życia i byłaby wdzięczna, gdyby King zdradził łaskawie jak zamierza skończyć swój cykl. Później zaczęły przychodzić kolejne listy, w tym od więźnia z celi śmierci, obiecującego, że… zabierze tajemnicę do grobu.

Pisarz niestety nie mógł spełnić tych próśb. „Nie wiedziałem, jak potoczą się dalej losy rewolwerowca i jego przyjaciół” ? tłumaczył później. „Miałem kiedyś konspekt, lecz gdzieś go zgubiłem.” Po wypadku latem 1999 roku, kiedy to cudem uniknął śmierci, King zdał sobie sprawę, że najwyższy czas ukończyć cykl, inaczej nie zrobi tego nigdy. W ciągu czterech następnych lat napisał i wydał ostatnie trzy spośród siedmiu tomów. Do 2010 roku saga sprzedała się w łącznym nakładzie 30 milionów egzemplarzy, stając się inspiracją dla serii komiksów oraz gry on-line zatytułowanej „Discordia”. Trwają również przymiarki do realizacji filmowej trylogii.

Przed trzema laty King ogłosił, że zamierza ponownie powrócić do świata Mrocznej Wieży. „W pewnym momencie, kiedy martwiłem się nanoszeniem poprawek korektorskich na rękopis następnej książki („Dallas ?63”), zacząłem ponownie myśleć i marzyć o Świecie Pośrednim” ? wyznał w oficjalnym oświadczeniu. „Główna historia Rolanda i jego ka-tet została opowiedziana, ale uświadomiłem sobie sprawę, że jest przynajmniej jedna dziura w rozwoju narracji: co przydarzyło się Rolandowi, Jake’owi, Eddie?mu, Susannah i Ejowi pomiędzy czasem, kiedy opuszczają Szmaragdowe miasto (końcówka tomu ’Czarnoksiężnik i kryształ’) i momentem, gdy spotykamy ich ponownie na peryferiach Calla Bryn Sturgis (początek ’Wilków z Cala’)?”

Tak powstał pomysł na kolejną powieść, którą King numeruje jako tom 4,5 w chronologii sagi. Książka nosi tytuł „Wiatr przez dziurkę od klucza” i ma konstrukcję opowieści w opowieści. Wędrujących bohaterów zatrzymuje lodowaty wicher niszczący wszystko na swojej drodze. Chcąc przetrwać, znajdują schronienie w opustoszałym budynku wiejskiej świetlicy. Tam spędzają noc, słuchając opowiadania Rolanda o jednej z pierwszych misji, jaką wykonał po tym, gdy stał się rewolwerowcem. Wysłany przez ojca do Debarii, by pomóc tamtejszym mieszkańcom uporać się z mordującym całe rodziny zmiennokształtnym stworem, skóroczłekiem, Roland bierze pod opiekę dziesięcioletniego chłopca, Billa Streetera, jedynego ocalałego z ostatniej rzezi. Usiłując uspokoić przerażone dziecko, opowiada mu swą ulubioną historię z dzieciństwa zatytułowaną właśnie „Wiatr przez dziurkę od klucza”, którą często czytała mu matka. Występuje w niej chłopiec, Tim Ross, znany później jako Tim Dzielne Serce, nieustraszony rewolwerowiec…

Wiatr przez dziurkę od klucza” ukaże się na polskim rynku 17 października nakładem wydawnictwa Albatros. Książka ma być niezależną powieścią i wspaniałym wstępem dla nowych czytelników „Mrocznej Wieży”. „Ta powieść nie zmieni niczyjego życia, ale Boże, (pisząc ją) bawiłem się świetnie” – powiedział Stephen King.

Tematy: , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi