„Ostatni bus do Coffeeville” ? powieść drogi J. Paula Hendersona pod patronatem Booklips.pl
23 lutego nakładem Domu Wydawniczego PWN ukazała się wzruszająca i podnosząca na duchu powieść drogi brytyjskiego pisarza J. Paula Hendersona. „Ostatni bus do Coffeeville” to kronika życiorysów, które wypadły ze swoich torów. Wyczyny bohaterów, gdy pędzą przez Amerykę starym autokarem, sprawią, że czytelnik będzie płakał ze śmiechu równie często co ze smutku.
Nancy ma alzheimera, a Eugene znowu ma w życiu jakiś cel ? pomóc jej umrzeć. Tak jak jej obiecał niemal pięćdziesiąt lat wcześniej, gdy oboje byli młodymi amerykańskimi studentami, a Nancy przeczuwała już, że będzie cierpieć na tę chorobę, podobnie jak jej mama i babcia.
Gdy nadchodzi czas, aby Eugene zabrał Nancy do Coffeeville w stanie Missisipi ? idealnego miejsca, gdzie można zakończyć życie, kobieta nieoczekiwanie trafia na oddział zamknięty domu spokojnej starości. Chcąc wydostać stamtąd ukochaną, Eugene musi wezwać na pomoc dwóch przyjaciół, którzy mu jeszcze pozostali. Jednym z nich jest jego syn chrzestny, skompromitowany prezenter pogody przeżywający kryzys wieku średniego, a drugim ? były snajper wojskowy, który oficjalnie nie żyje od czterdziestu lat.
W szaloną podróż wybierają się autokarem, niegdyś skradzionym podczas trasy koncertowej Paulowi McCartneyowi, w towarzystwie małego osieroconego chłopca, który szuka swojej kuzynki. Po drodze ta banda odmieńców wspomina czasy walki z segregacją rasową, roztrząsa problemy wojny i eutanazji, przeżywa rozterki religijne, a przy okazji odkrywa prawdziwe znaczenie miłości, rodziny i przede wszystkim przyjaźni. Akcja rozgrywa się na tle kluczowych wydarzeń najnowszej historii USA, w tym walki z segregacją rasową, wojny wietnamskiej oraz trudnych stosunków dyplomatycznych z Kubą. Zajmuje się też kwestiami demencji i eutanazji, w przystępny dla czytelnika sposób, jednak bez ich trywializowania.
Powieść J. Paula Hendersona powinna spodobać się wielbicielom „Niezwykłej wędrówki Harolda Fry” oraz „Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął”.
„Ostatni bus do Coffeeville” to niezwykle udany debiut J. Paula Hendersona. Pisarz urodził się i dorastał w Bradford, w hrabstwie West Yorkshire, ukończył amerykanistykę i pojechał zwiedzić Afganistan. Pracował w odlewni, był konduktorem, zrobił kurs księgowości, aż nadarzyła się sposobność powrotu na uczelnię, więc wyjechał do Missisipi i cztery lata później wrócił z doktoratem z dwudziestowiecznej historii Stanów Zjednoczonych i wiedzą o Darlingtonie Hoopesie dużo większą niż potrzebna (Hoopes był socjalistą z Pensylwanii i ostatnim kandydatem na prezydenta wystawionym przez Amerykańską Partię Socjalistyczną). Wydziały historii amerykańskiej albo zamykano, albo zatrudniano na nich pracowników kontraktowych, więc wybrał pracę w wydawnictwie akademickim. Obecnie mieszka w domu w Anglii, jeździ samochodem i ma telewizor.
Powieść Hendersona jest jedną z pierwszych dwóch książek w ofercie Domu Wydawniczego PWN, do których przygotowano animowaną wersję okładki. Możecie ją zobaczyć poniżej. „Ostatni bus do Coffeeville” ukazał się pod patronatem Booklips.pl.
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi