Mroczna strona osobowości pisarza w powieści „Walet Pik” Joyce Carol Oates

14 listopada 2015

walet-pik-premiera
Nakładem wydawnictwa W.A.B. ukazała się najnowsza powieść Joyce Carol Oates, amerykańskiej pisarki od kilku lat wymienianej wśród najpoważniejszych kandydatów do literackiej Nagrody Nobla. „Walet Pik” to nawiązujący do klasyki powieści grozy thriller psychologiczny ukazujący, co może się wydarzyć, gdy z pozoru normalny, miły człowiek ? w tym wypadku pisarz ? dopuści do głosu mroczną stronę swojej osobowości.

Andrew J. Rush jest popularnym autorem powieści kryminalnych. Prywatnie to miły, dobrze ułożony mężczyzna, który kocha swą żonę oraz dzieci i stara się, aby wszyscy mieli o nim jak najlepsze zdanie. Te cechy charakteru odbijają się również w jego prozie, dlatego też bywa określany przez prasę „Stephenem Kingiem dla dżentelmenów”. Nikt, włącznie z jego najbliższymi i agentem literackim, nie wie jednak, że Andrew skrywa mroczną tajemnicę. Od kilku lat pod pseudonimem Walet Pik pisze i publikuje wyjątkowo brutalne powieści. Co więcej, zdaje się czerpać w nich nie tylko ze swoich doświadczeń życiowych, ale też dawać upust swym mrocznym instynktom. Kiedy mieszkająca w pobliżu starsza kobieta składa przeciwko niemu pozew, oskarżając go o plagiat i kradzież dokumentów z jej własnego domu, w Andym coś zaczyna pękać. Chcąc chronić swą reputację, karierę i najbliższą rodzinę, zaczyna coraz częściej dopuszczać do głosu tkwiącego w nim pana Hyde?a o nazwisku Walet Pik.

Powieść Oates porusza podobną tematykę, jaką Stephen King podjął w „Mrocznej połowie”. To skojarzenie tym bardziej jest zasadne, że współczesny amerykański król grozy, a prywatnie ? znajomy pisarki, jest bodaj drugą po głównym bohaterze Andrew J. Rushu najczęściej wymienianą z imienia i nazwiska postacią w „Walecie Pik”. Powodów takiego stanu rzeczy należy upatrywać w wydarzeniu, które zainspirowało Oates do napisania książki.

„Kiedy przeniosłam się do Princeton w New Jersey, zaczęłam być obiektem dziwnego zainteresowania kogoś, kogo można nazwać prześladowcą. Była to starsza kobieta, która prawdopodobnie już nie żyje i nigdy nie prześladowała mnie fizycznie. Nie nawiedziła mnie w domu ani nie podeszła do mnie bezpośrednio. Jedyne, co zrobiła, to udała się do lokalnego sądu, gdzie oskarżyła mnie o włamanie do jej domu i kradzież pomysłów na książki. Myślała, że w moim pisarstwie odnalazła fragmenty o sobie i swoim życiu” ? przyznaje Joyce Carol Oates w rozmowie z „Princeton Info”.

Pisarka zgłosiła się do prawnika, a ten, podobnie jak to ma miejsce w powieści „Walet Pik”, odkrył, że głównym celem prześladowczyni był Stephen King. „Przede wszystkim prześladowała Stephena Kinga, ale z uwagi na to, że przeniosłam się do Princeton, gdzie ona również mieszkała, najprawdopodobniej pomyślała, że to jakiś zbieg okoliczności, albo wydało jej się to podejrzane” ? wyznaje Oates. „Stephen King skontaktował się ze mną w tej sprawie. Był bardzo zmartwiony ? zastanawiał się, czy ta kobieta rzeczywiście może udać się do Maine i grozić jego dzieciom ? najął więc prywatnego detektywa, aby prześwietlił ją i dowiedział się, czy naprawdę jest niebezpieczna. Doszli do wniosku, że najwyraźniej nie stanowi zagrożenia. Była bardzo chorą psychicznie kobietą, ale nikogo dotąd nie skrzywdziła. A prześladowała też Johna Updike?a i Normana Mailera, choć nigdy w fizyczny sposób. Miała psychiczną fiksację na punkcie tych autorów, ale nie było wiadomo dlaczego” ? wyjaśnia pisarka.

Motyw ten Oates postanowiła wykorzystać w powieści „Walet Pik”, która dowodzi, że pod pozornie łagodną osobowością mogą kryć się psychopatyczne skłonności. Odpowiednio pielęgnowane, w przypływie nagłego stresu lub innej niekomfortowej sytuacji, mogą wziąć górę, prowadząc do tragicznego finału.

„Walet Pik” w dość interesujący sposób rozprawia się także z naturą plagiatu w literaturze i sztuce. „W książce tej chciałam zasugerować, że tym, co odróżnia ekscentryczną pisarkę-amatorkę od jej współczesnych, którzy odnieśli sukces, wcale nie muszą być jej pomysły na książki ? które można uznać za bardzo obiecujące ? ale zdolność do ich realizacji, tak samo jak trudna osobowość, a może nawet jej płeć. Nie musi istnieć drastyczna różnica pomiędzy ?amatorem? a ?zawodowcem? ? może być ona bardzo niewielka. W karierze dużą rolę odgrywa też samo szczęście” ? powiedziała Oates w wywiadzie dla „The Life Sentence”.

Powieść „Walet Pik” Joyce Carol Oates w przekładzie Agnieszki Walulik ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B.

[am]

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi