Książkowe zapowiedzi Wydawnictwa Ha!art na 2025 rok
Wydawnictwo Ha!art podzieliło się z nami planami na najbliższy rok. Krakowska oficyna specjalizuje się w literaturze polskiej, eseistyce i tłumaczeniach. Czego możemy spodziewać się na księgarskich półkach? Zobaczcie.
Seria przekładów
Peter Markus „Dobrze, bracie”, tłum. Piotr Siwecki – premiera: marzec
Bohaterami opowiadań Petera Markusa są przede wszystkim dwaj bracia mieszkający w zakurzonym miasteczku nad błotnistą rzeką. Łowią ryby. I niewiele więcej. Ale Markus z tego fabularnego minimum buduje opowieść w taki sposób, jak nie robił tego nikt przed nim. Autor nieustannie przearanżowuje scenerię, korzystając z tych samych elementów: rzeka, dom, podwórko, ryby. Jednak wciąż poznajemy jakby inne wersje historii – powtarzające się zdarzenia zyskują nowy wymiar, bo pojawiają się nowe informacje, które wpływają na bieg zdarzeń i nastrój opowieści. Język tej prozy sprawia, że nie tylko widzimy błotnistą rzekę i braci łowiących w niej ryby – dzięki ograniczonemu słownictwu, licznym powtórzeniom i uwodzicielsko splątanym zdaniom brodzimy z braćmi w rzece, rzece opowieści.
Miroslava Kuľková „Hotel Balkan”, tłum. Rafał Bukowicz – premiera: kwiecień
Siedem opowiadań, siedem różnych historii, każda rozgrywa się w innym bałkańskim kraju. Całość spaja młoda pisarka, która usiłuje przeprowadzić rozmowy z lokalnymi dygnitarzami na temat sądnych lat na Bałkanach. Kiedy polityka schodzi na dalszy plan, na pierwszy wysuwają się żyjący tam ludzie, z całym bagażem doświadczeń, ze swoimi rozterkami i pragnieniami. W zagmatwanej bałkańskiej rzeczywistości szukają własnej drogi – do innych i przede wszystkim do samych siebie. Książka znalazła się w finale najbardziej prestiżowej słowackiej nagrody literackiej Anasoft Litera 2024 wśród 10 najlepszych książek w 2024 roku i ostatecznie zdobyła nagrodę czytelników i czytelniczek.
Kathy Acker „Imperium postradanych zmysłów”, tłum. Patrick Leftwich – premiera: październik
W „Imperium postradanych zmysłów” (ang. „Empire of the Senseless”) Kathy Acker powraca do tematów znanych polskim czytelniczkom z „Kici, króla piratów” oraz Krwi i flaków w szkole średniej”: (nie)możliwej miłości i wolności w patriarchacie, przemocy seksualnej, masochistycznej erotyki, systemowego rasizmu, braku perspektyw i rozczarowaniem młodych ludzi światem spustoszonym przez kapitalizm.
„Imperium postradanych zmysłów” osadzone jest w trzech przeplatających się porządkach: dystopijnym Paryżu niedalekiej przyszłości; w późno-Reaganowskich latach 80. XX wieku z CIA ingerującym w rewolucję algierską; erotyczno-krwawej legendzie o Thivai i Abhor, piracie i cyborgini, będących parą kochanków-terrorystów. O wyjątkowości tej powieści zarówno w dorobku samej Acker, jak i na tle polskiej literatury, decyduje właśnie sięgnięcie po cyberpunkowe tropy, które nadają nowej głębi charakterystycznym dla amerykańskiej autorki eksperymentom językowym. Dekompozycja narracji mapuje miasto w ruinach, badanie materialności języka podąża za aparatem kontroli przepływów semiotycznych, a neurofarmaceutyki i bioniczna protetyka to technologie rozregulowania wzorców płciowych i erotycznych.
Jeśli, cytując Abhor, należy „używać fikcji, w imię naszego przetrwania, przetrwania nas wszystkich”, to dla Acker właśnie kobieta jako konstrukt – podobnie jak „artysta, choć politycznie i społecznie bezsilna – musi znaleźć sposób na przetrwanie dla nas wszystkich”. Od tego postulatu wywodzi się impuls Acker do eksploracji własnej écriture féminine po skomponowaniu „elegii dla świata ojców”.
Ivan Medeši „Jedzenie”, tłum. Magdalena Bystrzak, Olga Stawińska – premiera: październik
Sześć opowiadań o najróżniejszych, wyobrażonych formach protestu przeciw wybrakowanej rzeczywistości. Tej, która uniformizuje, dba o normy obyczajowe, a przy okazji generuje frustracje i wnosi poczucie zmarnowanego czasu. Groteska z bałkańskim temperamentem, kontrkulturowa reakcja na nudę. Świat widziany oczami mieszkańca miejscowości Ruski Krstur, centrum Rusinów w serbskiej Wojwodinie. Opisany po rusińsku, w języku mniejszości, po raz pierwszy (i drugi) wydany po słowacku dzięki inicjatywie Wschodniosłowackiego Stowarzyszenia Valal. W 2019 roku „Jedzenie” otrzymało najważniejsze słowackie wyróżnienie literackie w dziedzinie prozy, nagrodę Anasoft Litera.
Proza polska
Zofia Skrzypulec „Eksperyment ze znikaniem” – premiera: marzec
„Zofia Skrzypulec tworzy uważne i skupione na szczególe metafory i obrazy miejskiej kartografii, ruchliwych ulic, 'dzielnic halunów’, klatek schodowych, kamienicznych mieszkań dzielonych z przypadkowymi osobami, które stają się przyjaciółmi, punktów ksero, w których wieloletnie klientki drukują codziennie zdjęcia dzieci, a szaleńcy zlecają wydruki wielotomowych powieści. I naprawdę przyjemnie
jest się w tym świecie zatopić” – pisze redaktorka Anna Mazurek.
Magdalena Grzesiak „Sublimacja. Dziesięć krótkich historii sennych” – premiera: marzec
„’Sublimacja’ to intrygujący artystycznie, a zarazem psychologicznie tom, składający się z dziesięciu opowiadań, których autorka dokonała złożonego zabiegu przepuszczenia dramatu miłosnego przez pryzmat oniryzmu i groteski. A gdy pada słowo 'dramat’, to słusznie myślimy o rozpaczy, nieznośnej udręce, cierpieniu. Jak wiadomo, nie ma dobrej konwencji literackiej, pozwalającej oryginalnie i bez banałów mówić o miłosnej traumie, o zranionej dumie i sponiewieranym uczuciu. Tymczasem te krótkie prozy ukazują taką możliwość, bo przenoszą je w inną rzeczywistość, w inny wymiar, wstawiając je w psychodeliczny cudzysłów. Łączy je problematyka ceny psychicznej, jaką przychodzi kobiecie płacić za miłość oraz wysiłek leczenia duchowych okaleczeń po zrujnowanym związku” – pisze prof. Stanisław Bereś.
Marcin Czub „Natura dziury” – premiera: marzec
„Natura dziury” opisuje losy bezdomnego z wyboru filozofa, którego życie zmienia się po tym, jak zaczyna słuchać audycji radiowej, pochodzącej z odległej o sto lat przyszłości. Teraźniejsze poczynania bohatera przeplatają się z zapisami kolejnych odcinków „Przekazu z Kosmosu”. Jest tam historia śmiałka, który dokonał próżniowego negliżu i przeżył minutę zupełnie goły na orbicie. Metoda szatkowania i uśredniania cierpień. Tajniki strategii inwestycyjnej wykorzystującej zwierzęcą intuicję. Lunocentryczna astronomia, zmieniająca sens ruchu ciał niebieskich. I jeszcze więcej… Wraz z kolejnymi odcinkami audycji losy jej autorów coraz mocniej łączą się z życiem bezdomnego filozofa, co prowadzi do tragicznego finału.
Seria Esej
Derek Jarman „Na własne ryzyko”, tłum. Paweł Świerczek – premiera: wrzesień
„Na własne ryzyko” autorstwa brytyjskiego twórcy awangardowego Dereka Jarmana to esej o przemianach społeczno-obyczajowych w społeczności LGBT+ w Wielkiej Brytanii po drugiej wojnie światowej. Autor podejmuje próbę napisania najnowszej historii nienormatywnej seksualności, a do zadania podchodzi z właściwą sobie postmodernistyczną wrażliwością. Łączy autoetnograficzną perspektywę z erudycją kulturową, polityczną i socjologiczną, popartą szeroko zakrojonymi badaniami archiwalnymi. Na kolejnych stronach eseju Jarman przywołuje własne wspomnienia i doświadczenia, ważne wydarzenia polityczne, jak również dziennikarskie komentarze, a nawet homofobiczne treści z podręczników szkolnych.
Historia nieustannej, nielinearnej walki o emancypację rozpisana została na patchworkowe rozdziały, z których każdy odpowiada kolejnej dekadzie drugiej połowy XX wieku – od lat 40. kiedy zachowania homoseksualne były jeszcze w Wielkiej Brytanii karane, do naznaczonych traumą AIDS lat 90. Te niemal sześć dekad to także okres życia Jarmana, który w toku całego wywodu pozostaje pierwszoosobowym kronikarzem. Kreśląc ten osobisty, często targany silnymi emocjami fresk, Jarman swobodnie lawiruje pomiędzy wywiadem, anegdotą i poezją, inkrustując je obszernymi cytatami. Krytykę społeczną doprawia humorem, który staje się dla niego orężem przeciwko homofobii i queerfobii.
„Na własne ryzyko” wpisuje się w strategię oporu przeciwko wymazywaniu osób queerowych z historiografii i queerowości z biografii, którą Jarman podejmował zarówno w swoich tekstach, jak i filmach (np. „Caravaggio” czy „Wittgenstein”). Jego książka miała budować poczucie międzypokoleniowej wspólnoty osób nieheteronormatywnych, być świadectwem współdzielonych doświadczeń i przeszłości, której nie należy po raz kolejny zamknąć w szafie. Pomimo osadzenia wywodu w brytyjskim kontekście i w minionym wieku, „Na własne ryzyko” jest nad wyraz aktualnym lustrem, w którym odbijają się przemiany zachodzące w Polsce i Europie ostatnich dziesięcioleci. To książka pełna gniewu, ale też nadziei na poprawę sytuacji osób wykluczanych społecznie ze względu na tożsamość seksualną czy płciową.
Judith Schalansky „Rozchwiane kanarki”, tłum. Kamil Idzikowski – premiera: wrzesień
Dlaczego systemy wczesnego ostrzegania zawodzą i dlaczego mimo wszystko tak bardzo ich potrzebujemy? Czy dostępne nam schematy narracyjne zdają egzamin wobec wizji końca świata, która jak gęsta mgła zasnuwa horyzont i mąci nasze myśli? Jakie zadanie przypada literaturze w czasach, gdy katastrofa goni katastrofę, a rzeczywistość zmienia się w gąszcz punktów krytycznych i stanów wyjątkowych? Na te i inne pytania poszukuje odpowiedzi Judith Schalansky, finalistka Angelusa, w swoim nowym, tyleż zaangażowanym społecznie, co poetycznym eseju, obierając za przewodnika figurę kanarka w kopalni – ptaka, który spada z drążka, zanim człowiek zdąży się zorientować, że robi się groźnie.
Paul Kingsnorth „Okrutni bogowie”, tłum. Tomasz Sikora – premiera: październik
Przeprowadzając się z żoną i dwójką dzieci do małego gospodarstwa w Irlandii, Paul Kingsnorth ma nadzieję znaleźć ukojenie. Po latach aktywizmu ekologicznego i prowadzenia życia osoby wykorzenionej, pragnie wreszcie uwić gniazdko i cieszyć się swoim miejscem na Ziemi. Zamiast tego odkrywa, że zawodzą go narzędzia, których do tej pory używał jako autor. Podważa to jego podstawowe przekonania na temat języka i stawia w opozycji do kultury jako takiej.
Opierając się na doświadczeniach związanych z przebywaniem wśród ludów tubylczych, pismach D.H. Lawrence’a i Annie Dillard, a także na codziennym zmaganiu z uprawą własnej ziemi, Kingsnorth zadaje następujące pytania: co znaczy przynależność? Jakie poświęcenia trzeba ponieść, aby naprawdę żyć? Wreszcie, czy słowa w ogóle są w stanie oddać prawdę o świecie, czy też są częścią wielkiego kłamstwa, które ów świat zabija?
Myrosław Łajuk „Bachmut”, tłum. Maciej Piotrowski – premiera: wrzesień
Myrosław Łajuk pojechał do Bachmutu, by przyjrzeć się życiu jego mieszkańców i walczących tam żołnierzy, a także – by zastanowić się nad tym, jak wojna w Ukrainie zmienia naszą rzeczywistość. To nietypowy zbiór reportaży i esejów, gdyż wyszedł spod pióra poety. „Tworzenie reportażu przypomina mi pisanie wierszy. Musisz oddać to, co się dzieje wokół ciebie, bo jeśli nie zdążysz, chwila minie. Ty, twoi bohaterowie – jesteście tu i teraz” – pisze Łajuk.
Autor jest uważnym obserwatorem: zwraca uwagę na los zwierząt, cywilów czy osób starszych. Rozmawia z księżmi, sanitariuszami i zwykłymi żołnierzami. Nie goni za sensacją, przygląda się prozie wojny i opisuje ją poetyckimi metodami. „Pamięć jest tym, co pozostaje nam po utracie. Rejestruję – by zachować cokolwiek” – tak określa cel swojej pracy. W części eseistycznej Łajuk opowiada kulturową historię zburzonego miasta i swojego kraju przez pryzmat takich postaci jak reżyser Ołeksandr Dowżenko czy poeta Wasyl Stus, nawiązując jednocześnie do twórczości Mariny Abramović czy Jean-Paula Sartre’a. Za „Bachmut” autor otrzymał prestiżową Nagrodę im. Szewelowa dla najlepszego ukraińskiego eseisty 2024 roku.
Jessica Taylor „Sexy but Psycho”, tłum. Miłosz Biedrzycki – premiera: listopad
Książka „Sexy But Psycho: How the Patriarchy Uses Women’s Trauma Against Them” wzbudziła szerokie zainteresowanie i stała się bestsellerem. „Sexy but Psycho” to zarówno esej, reportaż, książka popularnonaukowa mocno osadzona w tradycji feministycznej. Taylor pisze o seksualizacji i patologizacji kobiet w dominującym dyskursie, rozumianym także jako materialne instytucje reprodukujące i wdrażające go w życie. Patriarchat, jak pokazuje Taylor, sprawuje swoją opresyjną władzę nad kobietami także w sferach, które w pierwszej chwili mogą się nam wydawać dalekie od ideologicznych uwikłań, takich jak psychiatria.
„Chcę, żeby świat zobaczył, jak od zarania dziejów psychiatria i ruch na rzecz zdrowia psychicznego celowo pozycjonowały kobiety i dziewczęta jako wadliwe, gorsze i histeryczne kłamczuchy i jaki ma to wpływ na każdą kobietę i dziewczynę na świecie po dziś dzień” – mówiła autorka. To książka o kobietach i dziewczynach, którym system wmawiał, że są chore psychicznie, zamiast ich wysłuchać. Autorka przedstawia jak patriarchat wykorzystał traumę kobiet, aby je stygmatyzować, kontrolować i marginalizować.
[am]
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi