„Kredziarz” C.J. Tudor ? sensacja wydawnicza targów we Frankfurcie w polskich księgarniach od 28 lutego

25 stycznia 2018


Na wiele miesięcy przed premierą „Kredziarz” (oryg. „The Chalk Man”) stał się wydawniczą sensacją. W 2016 roku podczas międzynarodowych targów we Frankfurcie prawa do publikacji książki, która miała ukazać się dopiero na początku 2018 roku, kupili wydawcy z 33 krajów. Czy to efekt dobrze przemyślanej kampanii promocyjnej przyniósł powieści rozgłos, czy może intrygująca historia o dziecięcej zabawie, która wymyka się spod kontroli i doprowadza do makabrycznych wydarzeń? Będziemy mogli przekonać się o tym już 28 lutego.

Upalne lato 1986 roku. Dwunastoletni Eddie i jego banda spędzają wakacje jak typowe nastolatki ? jeżdżą na rowerach, budują szałasy w lesie, biją się z miejscowymi łobuzami. Wszystko zmienia się w dniu tragicznego wypadku, do którego dochodzi w wesołym miasteczku. To wtedy Eddie po raz pierwszy spotyka Kredziarza i poznaje nową zabawę opartą na rysowaniu kredowych ludzików. Coś, co wydawało się niewinną grą, wkrótce doprowadza przyjaciół do makabrycznego znaleziska ? w głębi lasu odkrywają rozczłonkowane zwłoki…

Trzydzieści lat później, gdy zbrodnia wydawała się już dawno wyjaśniona, Eddie i jego przyjaciele nieoczekiwanie otrzymują listy z kredowymi rysunkami. Muszą ponownie zmierzyć się z ponurą przeszłością. Czy latem 1986 roku sprawa faktycznie została rozwiązana? Kto tak naprawdę był katem, a kto ofiarą?

C.J. Tudor barwnie oddaje klimat lat 80., w których beztroskę dorastania przerywają wydarzenia z sennego koszmaru. Każdy ma mroczne sekrety, skrywa swoją drugą twarz, a dzieci okazują się postaciami nie mniej skomplikowanymi i targanymi namiętnościami niż dorośli. „Kredziarza” porównuje się do takich fenomenów popkultury, jak serial „Stranger Things” czy powieść „To” Stephena Kinga.

„To niezwykle pochlebne porównania” ? mówi autorka. „Oczywiście Stephen King wywarł na mnie ogromny wpływ. W 'Kredziarzu’ jest nawet kilka zawadiackich skinięć w kierunku książek Kinga. Ale moja powieść jest hołdem dla wszystkiego, co kochałem jako dziecko w latach 80.: Kinga, Spielberga, 'The Goonies’, et cetera”.

Inspiracji do napisania książki dostarczyła autorce mała córeczka. „Przyjaciel podarował jej pudełko kolorowych kredek na drugie urodziny. Na całym podjeździe rysowaliśmy ludziki. Potem weszliśmy do środka i zapomnieliśmy o nich. Później tej nocy otworzyłem tylne drzwi i zobaczyłam wszędzie te dziwne kredowe rysunki. W ciemności wyglądały niesamowicie złowieszczo. Zadzwoniłem do mojego partnera i powiedziałam: 'Te kredowe ludziki wyglądają w ciemności naprawdę strasznie'” ? opowiada Tudor.

„Kredziarz” to jedna z tych pozycji, które zyskują sławę jeszcze przed wydaniem. W 2016 roku na Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie agencja literacka Madeleine Milburn (z którą niedawno współpracę podjął Remigiusz Mróz) podpisała umowy z 33 wydawcami z całego świata chętnymi do opublikowania w swoich krajach książki nikomu nieznanej debiutantki (później liczba ta zwiększyła się do 39 państw i terytoriów). Choć powieść miała zaplanowaną premierę dopiero na 2018 rok, zainteresowanie było tak duże, że „Kredziarz” stał się najlepiej sprzedającym się debiutem w historii agencji.

„To wariactwo! Oczywiście marzysz o odniesieniu takiego sukcesu, ale tak naprawdę to tylko marzenie. Dostałam swoją ilość odmów, byłam blisko, ale niewystarczająco, a potem spędziłem wiele lat na 'odludziu’, pisząc, ale nie składając nigdzie propozycji wydawniczych. Kiedy pisałam 'Kredziarza’ zajmowałam się opieką nad moją małą córką oraz pracowałam, wyprowadzając psy. Powiedziałem sobie, że to będzie moje ostatnia próba zanim dam sobie spokój” ? mówi Tudor. Jak widać, opłacało się podjąć jeszcze raz wysiłek.

„Kredziarz” zbiera pozytywne recenzje nie tylko wśród czytelników, ale także wśród pisarzy. „Niesamowicie hipnotyzująca książka. 'Kredziarz’ jest senną powieścią, pełną koszmarów. Niespokojną i niedającą spokoju, naznaczoną cieniem i światłem” ? chwali A.J. Finn, autor „Kobiety w oknie”. „C.J. Tudor napisała całkowicie oryginalną powieść, dreszczowiec, w którym suspens znajduje się nie tyle w opisywanych wydarzeniach, co w mrocznych zakamarkach ludzkiego umysłu, gdzie kryją się najbardziej fascynujące koszmary i tajemnice” ? pisze Joyce Maynard, autorka „Ostatniego dnia lata” i „Gdyby nie ona”„C.J. Tudor dobrze zna tego dwunastolatka żyjącego w każdym z nas ? dzieciaka, który potrafi samemu sobie zmrozić krew w żyłach domysłami o tym, co kryje się w gęstym, ciemnym lesie albo w jego własnej szafie. 'Kredziarz’ jest jak nawiedzony most łączący przeszłość z teraźniejszością, dziecięce lęki z realną zbrodnią, której koszmar kładzie się lodowatą dłonią na karku i nie daje spokoju. Podmiejskie dzieciaki na rowerach, pierwsze miłostki i budząca się seksualność ? to wszystko miesza się z dorosłym światem obsesji, żądzy i przemocy. A gdzieś głębiej pod tym wszystkim rozgrywa się historia o przyjaźni, stracie i nieuchronnej kruchości ludzkiego umysłu i ciała” ? dodaje Tim Johnston, autor bestsellera „W dół”.

O jakości książki będziemy mogli przekonać się osobiście 28 lutego. „Kredziarz” ukaże się nakładem wydawnictwa Czarna Owca.

fot. Bill Waters

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi