Harley Quinn i Oddział Samobójców – poznaj antybohaterów DC Comics przed premierą filmu

16 lipca 2016

poznaj-oddzial-samobojcow-1
Wydawnictwo Egmont przygotowuje miłośników komiksów do kinowego spotkania z „Legionem Samobójców”. Na ponad miesiąc przed premierą filmu do księgarń trafiły dwa komiksy, dzięki którym możemy lepiej poznać najbardziej niebezpiecznych łotrów DC Comics. Są to pierwsze tomy serii „Suicide Squad. Odział Samobójców” i „Harley Quinn”.

Choć Oddział Samobójców dopiero pierwszy raz zagości na kinowym ekranie (wcześniej pojawił się jedynie w serialach „Arrow” i „Tajemnice Smallville” oraz animacjach „Liga Sprawiedliwych: Bez Granic” i „Batman: Atak na Arkham”), jego działalność ma długie tradycje, a historia powstania sięga Srebrnego Wieku Komiksu, kiedy to w 1959 roku scenarzysta Robert Kanigher i rysownik Ross Andru zaprezentowali światu wczesne wcielenie grupy. Daleko mu było jednak do tego, jakie znają współcześni czytelnicy komiksów. Pierwszy oddział tworzyło bowiem czworo ludzi bez nadzwyczajnych supermocy, którzy przeszli na emeryturę za sprawą fałszywych oskarżeń w epoce McCarty’ego. Ich współczesną formę nadał im dopiero w 1986 roku scenarzysta John Ostrander. Inspiracji dostarczyło mu kino, a konkretnie klasyk wojenny „Parszywa dwunastka”. Zadanie miał o tyle ułatwione, że łotrów, którzy weszliby w skład grupy skazańców, nie musiał daleko szukać. Uniwersum DC Comics jest nimi zaludnione po brzegi.

Idea, jaka kryje się za powołaniem Oddziału Samobójców, zdaje się prozaiczna. Władze dochodzą do wniosku, że superbohaterowie nie stanowią rozwiązania dla każdego pojawiającego się problemu. Czasem bowiem sytuacja jest na tyle ekstremalna, że wymaga ekstremalnych rozwiązań. Tajna agencja rządowa zakłada więc specjalny oddział złożony z najgorszych osadzonych w więzieniach złoczyńców, którzy w zamian za złagodzenie kary gotowi są podjąć się nawet takiej misji, która w oczach pozostałych uznana byłaby za samobójczą. Jak można się domyślać, utrzymanie w ryzach takiej zgrai łotrów wymaga niemałych wysiłków. W przeszłości serii zajmowali się tym m.in. Batman i Lois Lane. W najnowszej odsłonie Suicide Squad, którą prezentuje nam wydawnictwo Egmont, rolę przełożonej pełni Amanda Waller, naczelniczka więzienia Belle Reve.

poznaj-oddzial-samobojcow-2

Skład drużyny pod wodzą Amandy Waller nie jest identyczny z filmowym „Legionem Samobójców”. W obrazie w reżyserii Davida Ayera, oprócz samej szefowej, zobaczymy jedynie Deadshota (płatnego zabójcę i wyborowego strzelca) oraz Harley Quinn (szaloną psychoanalityczkę i dziewczynę Jokera). Stąd też w pierwszej odsłonie komiksu to właśnie tym dwóm postaciom poświęcono najwięcej miejsca, przybliżając w osobnych epizodach historię ich pochodzenia. Odział uzupełniają: Nieznany Żołnierz (weteran wojenny i mistrz kamuflażu z pobandażowaną twarzą), King Shark (pół człowiek, pół rekin o nadzwyczajnej sile), Cheetah (kobieta-gepard) oraz kilka pomniejszych postaci.

Członków grupy wyselekcjonowano spośród najniebezpieczniejszych więźniów, którzy przeszli szereg rygorystycznych testów i scenariuszy tortur w celu oceny ich lojalności i przydatności. W tomie „Nadzorować i karać” wybrańcy mają wyruszyć na pierwszą misję i zmierzyć się z gigantycznym stworem składającym się z martwych ludzi oraz z tymi, którzy powołali go do życia. Zadanie wydaje się tym trudniejsze, że członkowie grupy nie widzą sensu w przestrzeganiu zasad praworządności, a w dodatku mają własne cele, całkowicie rozbieżne z misją grupy. W zapanowaniu nad tą zbieraniną postaci pomaga Amandzie Waller zwerbowany w charakterze analityka wywiadu intrygujący James Gordon junior, syn komisarza Gordona, szaleniec i seryjny morderca.

poznaj-oddzial-samobojcow-3

Choć do premiery filmu pozostało jeszcze trochę czasu, już wiadomo, że jedną z postaci, które najbardziej przykuły uwagę widzów, jest Harley Quinn. Warner Bros. planuje nawet kolejną produkcję z udziałem tej kolorowej socjopatki, a wydawnictwo Egmont wyczuwa pismo nosem i jako drugą serię nawiązującą do „Legionów Samobójców” wprowadza właśnie tę poświęconą jej osobie.

O tym, że Harley Quinn to najbardziej nieprzewidywalny członek Suicide Squad, przekonają się wszyscy, którzy przeczytają „Nadzorować i karać”. Ze względu na swą rozległą wiedzę z zakresu psychiatrii szalona panna z wielkim młotem doskonale potrafi manipulować drugimi i kryć swoje zamiary. Jednak we własnej serii zapoczątkowanej tomem „Miejska gorączka” prezentuje się od innej strony. Czasami naiwna i ckliwa, zawsze seksowna i niebezpieczna, a przy tym traktująca instrumentalnie prawie wszystkich mężczyzn. Takie wybuchowe połączenie jest jak najbardziej zasadne, ponieważ historia przedstawiona na kartach „Harley Quinn” opakowana jest w prawdziwie kampową estetykę.

poznaj-oddzial-samobojcow-4

Harley dziedziczy po zmarłym pacjencie Azylu Arkham nieruchomość na Coney Island w Brooklynie. Perspektywa zamieszkania tam brzmi o wiele lepiej niż siedzenie na dziko w zaśmieconym garażu. Dziewczyna pakuje więc dobytek na motor i zabiera się do miasta. Utrzymanie trzypiętrowego budynku kosztuje. Harley, oprócz zbierania czynszu od lokatorów i właścicieli osobliwych przybytków działających na parterze, musi znaleźć jakieś źródło utrzymania. Dwoista natura ciągnie ją zarówno do nocnych walk na wrotkach, jak i pracy w charakterze terapeutki w domu opieki. Jedno i drugie staje się źródłem licznych perypetii. Na domiar złego ktoś wyznaczył za głowę głównej bohaterki wysoką stawkę, przez co na 200 stronach komiksu nie zazna ona ani chwili spokoju.

W „Miejskiej gorączce” znajdziemy wszystko to, czego wielbiciele złego smaku (w dobrym znaczeniu) mogą oczekiwać: lukier, róż, błyszczyk, morze krwi, worki odchodów, a nawet kilku zakamuflowanych rosyjskich agentów.

Dwa tomy, dwie jakże inne odsłony bohaterów przygotowujące na spotkanie z filmem Davida Ayera. Wydawnictwo Egmont zapowiada już na październik premierę drugiego tomu „Harley Quinn” pt. „Zamotana”. Data wydania kolejnej odsłony „Suicide Squad” nie jest jeszcze znana.

[am]

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi