Gabo, jakiego znali tylko przyjaciele ? premiera książki „Márquez. Listy i wspomnienia” pod patronatem Booklips.pl

9 kwietnia 2015

Marquez_listy_wspomnienia_premiera
Nakładem wydawnictwa Bellona ukazała się wspomnieniowa książka Plinia Apuleyo Mendozy, bliskiego przyjaciela i literackiego powiernika Gabriela Garcíi Márqueza, w której opisuje swoje relacje z kolumbijskim noblistą. „Márquez. Listy i wspomnienia” wydano pod patronatem Booklips.pl.

Plinio Apuleyo Mendoza, dziennikarz i były dyplomata, poznał Gabo w pewnej kawiarence w Bogocie. Do spotkania doszło dzięki wspólnemu koledze. Plinio miał wówczas szesnaście lat, Gabo jakieś dwadzieścia. Wydawali się tak różni, że nic nie zapowiadało, aby mieli przypaść sobie do gustu. Plinio był małoletnim purytaninem, a Gabo typowym mieszkańcem wybrzeża: łapał za tyłek kelnerkę, nie zapłacił za siebie rachunku. Jak się jednak okazało, spotkanie dało początek wieloletniej przyjaźni. W latach 50. bawili się wspólnie na poddaszach, w barach i kawiarniach Dzielnicy Łacińskiej w Paryżu. W pogoni za niespełnionym marzeniem objechali razem kraje komunistyczne. Stawiali pierwsze kroki jako dziennikarze. „Dzieląc to samo uwielbienie dla literatury, widziałem, jak siedział po nocach, całymi godzinami pisząc opowiadania i powieści. Zawsze pokazywał mi swoje rękopisy” – wspomina Plinio. Naturalnym więc było, że znalazł się w gronie najbliższych, którzy wraz z Gabo pojechali do Sztokholmu na wręczenie nagrody Nobla.

„Nie wiem, kiedy zrodził się we mnie pomysł – a może powinienem rzec potrzeba – napisania tej książki. Postrzegałem to jako coś więcej niż powołanie, być może było to ratowanie doświadczeń, które nie mogły zostać zapomniane” – tłumaczy 84-letni Mendoza. Napisana przez niego książka jest więc wzruszającym, a czasem zaskakującym portretem pisarza, poczynionym przez osobę, która śledziła całą jego drogę twórczą, aż po wyniesienie na ołtarze literatury. Plinio mawia, że jego niedawno zmarły przyjaciel, uwielbiany przez miliony czytelników na całym świecie, czasami uwalniał się od ciężaru swojego własnego mitu i tak po prostu ponownie stawał się zwykłym, prostolinijnym Gabo. Książka ta opowiada właśnie o tych momentach. O prawdziwym Gabo, jakiego znał jedynie krąg jego najbliższych przyjaciół.

Za zgodą Rodriga, syna Gabo i zarazem chrześniaka Plinia, w książce znalazło się jedenaście wcześniej niepublikowanych listów, jakie Márquez napisał do swojego przyjaciela jeszcze w czasach, kiedy daleko było mu do sławy. To dokumenty o wyjątkowej wartości, w których pisarz wyraża swoje wątpliwości, nadzieje i trudności, jakie towarzyszyły mu podczas pisania najwybitniejszych dzieł, takich jak „Sto lat samotności” czy „Jesień patriarchy”.

Na zdjęciu poniżej: autor książki i przyjaciel Márqueza, Plinio Apuleyo Mendoza.

Plinio-Mendoza-autor

fot. La Pluma & La Herida

Tematy: , , , , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi