Autobiografia Andrzeja Panufnika już od dzisiaj w księgarniach pod patronatem Booklips.pl
Wydawnictwo Marginesy opublikowało „Autobiografię” Andrzeja Panufnika, światowej sławy polskiego kompozytora i dyrygenta, który większość życia spędził na emigracji w Wielkiej Brytanii. Książka ukazała się dzisiaj pod patronatem Booklips.pl.
Kompozycje Andrzeja Panufnika publiczność przyjmowała owacjami w prestiżowych salach koncertowych świata. Ale nie w Polsce. Tu przez ćwierć wieku od ucieczki kompozytora jego muzyka była zakazana, a on szkalowany. Dlaczego? Tak o całej sprawie pisał sześcioletni syn kompozytora, Jeremy, w gazetce szkolnej: „Mój tata jest bardzo fajny. Mieszkał w Polsce, w Warszawie, ale potem zaczęła się wojna i przyszli Rosjanie. Tata jest kompozytorem. Rosjanie o tym wiedzieli i chcieli, żeby im coś zagrał. Ale nie powiedzieli: proszę. Dlatego pewnej nocy tata wyjechał do Anglii”. W tej Anglii pozostał aż do śmierci w 1991 roku.
Chociaż od upadku komuny minęło niemal ćwierć wieku, Panufnik nadal lepiej znany jest na Zachodzie niż w Polsce, za którą tęsknił pół życia i której dedykował większość utworów. Miejmy nadzieję, że autobiografia pisarza opublikowana dzięki staraniom wydawnictwa Marginesy przyczyni się do zmiany takiego stanu rzeczy.
Lista osób i wydarzeń, jakie przewijają się na kartach książki, mogłaby stanowić przyczynek do niejednej zajmującej powieści: wykonywane w trakcie wojny wspólnie z Lutosławskim podziemne koncerty, z których dochód przekazywano członkom ruchu oporu lub ukrywającym się żydowskim muzykom, zrabowana przez hitlerowców cenna kolekcja instrumentów, którą udało się brawurowo odzyskać, a następnie utracić, uciekając na emigrację, komunistyczni agenci w czarnych samochodach, spotkanie z Mao Tse-Tungiem, śmierć ośmiomiesięcznej córki w tragicznych okolicznościach, romans i krótkotrwałe małżeństwo z żoną pisarza Adolfa Rudnickiego czy wreszcie przyznanie, jako pierwszemu polskiemu artyście, tytułu szlacheckiego z rąk Elżbiety II.
Najważniejszym jednak elementem życia Panufnika była praca kompozytorska. Pisał na zamówienie m.in. Yehudiego Menuhina i znakomitych orkiestr: Londyńskiej, Bostońskiej i Chicagowskiej. Na chwilę oderwał się od komponowania, aby spisać wspomnienia, które wydano pierwotnie w 1987 roku. „Całe życie był żarliwym polskim patriotą” ? zaświadcza Lady Camilla Jessel Panufnik, żona kompozytora, dzięki której zaczął na powrót tworzyć. Do opowiedzianej przez niego historii życia dodała epilog i włożyła mnóstwo serca, by książka ukazała się w nowym wydaniu w stulecie jego urodzin, w Roku Andrzeja Panufnika, obchodzonym na całym świecie.
„Autobiografia” Panufnika ukazała się dzisiaj nakładem wydawnictwa Marginesy. Booklips.pl jest patronem medialnym wydania.
Poniżej możecie posłuchać pierwszej komercyjnej kompozycji Panufnika w wykonaniu Adolfa Dymszy:
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi
