4-10 listopada 2019 ? najciekawsze premiery tygodnia poleca Booklips.pl

9 listopada 2019


Polecamy cotygodniowy przegląd premier, a w nim najciekawsze nowości wydawnicze, które ukazały się w księgarniach w dniach od 4 do 10 listopada.

Sylvia Plath „Dzienniki 1950?1962” | Opis wydawcy: Kompletny zbiór dzienników Sylvii Plath obejmujący dwanaście ostatnich lat jej życia. W wieku dziewięciu lat Sylvia Plath otrzymała od matki pierwszy dziennik i odtąd aż do samobójczej śmierci w lutym 1963 przelewała na papier wszystkie codzienne zmartwienia, lęki i namiętności, kreśląc tym samym wyjątkowy autoportret. Ten niezwykle intymny obraz pozwala lepiej zrozumieć Plath i jej twórczość, a szczególnie wiersze składające się na tomiki „Kolos” i „Ariel”. To właśnie dzieła stworzone w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy życia zapewniły Plath miano jednej z największych poetek XX wieku.

To wydanie zawiera dwadzieścia trzy zeszyty z lat 1950?1962, pochodzące z archiwów Smith College, a także tekst dwóch notesów rozpieczętowanych przez Hughesa tuż przed jego śmiercią w roku 1998. Mamy tu więc okres studiów w Smith College, przerwany w 1953 załamaniem nerwowym, pierwszą próbą samobójczą i hospitalizacją w szpitalu psychiatrycznym oraz czasy nauki w Cambridge. Poznajemy kulisy małżeństwa z Tedem Hughesem, rozpoczęcia kariery akademickiej i szybkiego porzucenia jej na rzecz pisarstwa. W okresie bostońskim Plath dołączyła do literatów skupionych wokół Roberta Lowella, a ostatnie dwa lata spędziła w Anglii. Wszystko to zostało uzupełnione archiwalnymi zdjęciami i rysunkami samej poetki.

Harold Bloom „Jak czytać i po co” | Opis wydawcy: Harold Bloom, słynny amerykański literaturoznawca z Uniwersytetu Yale (autor m.in. „Zachodniego kanonu” i „Księgi J”), dzieli się w tym tomie swoimi doświadczeniami czytelniczymi. W zamierzeniu książka ma pomagać w „udanej”, „dobrej” lekturze przywołaniem sporej grupy klasycznych dzieł, głównie z XIX i XX wieku: opowiadań, poezji, powieści i sztuk różnych autorów europejskich i amerykańskich od Szekspira po Toni Morrison. Bloom pokazuje, czego poszukiwać w poszczególnych utworach, „po co” je czytać. Nie jest to systematyczny wykład teorii ani historii literatury, lecz raczej relacja z osobistego odbioru tych dzieł, pewnego „kanonu”, do którego autor niniejszej książki ciągle powraca od dziesiątek lat. Jego idea czytania preferuje bowiem wymiar na wskroś estetyczny. Literatura nie ma służyć celom społecznym, lecz prywatnej „rozkoszy czytania”, w której zawiera się spotkanie z innością i ukojenie naszej samotności. Czytamy dla siebie. Lektura dzieł literackich ma nie tyle edukować, ile wzmacniać i rozwijać nasze ja. Płynąca z niej przyjemność jest „egoistyczna”. W tym egoizmie można się posunąć daleko, jeśli zgodzić się z Bloomem, że czytanie powinno być twórcze nawet aż po „misreading”, własne odczytanie, niekoniecznie literalne, a przy tym zdystansowane, „ironiczne”. „Dobra” lektura to zatem przyjemność, ale trudna przyjemność, a lektura książki Blooma niewątpliwie sporo otworzy czytelnikowi, czy to początkującemu, czy zaawansowanemu ? może nawet temu drugiemu przede wszystkim.

Alberto Angela „Imperium” | Opis wydawcy: Autor zabiera czytelników w wyimaginowaną podróż po Cesarstwie Rzymskim w okresie jego największej potęgi i rozwoju terytorialnego, za panowania cesarza Trajana, w latach 115?117 naszej ery. Książka stanowi swego rodzaju kontynuację „Jednego dnia w starożytnym Rzymie”, poświęconego życiu codziennemu w stolicy cesarstwa.

Tym razem Alberto Angela oprowadza nas po największym imperium świata starożytnego, podążając śladem jednej ówczesnej obiegowej monety ? sesterca ? która przechodzi z rąk do rąk. Wraz ze swymi kolejnymi właścicielami sesterc dociera zarówno do głównych ośrodków cesarstwa, jak i jego prowincjonalnych zakątków ? od Brytanii, Hiszpanii i nadreńskiego limesu po Ateny, egipską Aleksandrię oraz azjatycki Efez i Antiochię. Przechodzi przez ręce i legionisty, i właściciela ziemskiego, i bogatego handlarza garum (słynnego sosu rybnego), i chirurga wykonującego niebezpieczną operację, i niewolnika, i kobiety lekkich obyczajów? Wreszcie trafia nawet do samego cesarza, prowadzącego wówczas kampanię wojenną w odległej Mezopotamii.

Dzięki temu zabiegowi czytelnicy mogą zetknąć się z różnymi postaciami i grupami społecznymi tamtej epoki. Mogą poznać ich wygląd, otoczenie, domy, zajęcia, ubiory. Przyjrzeć się relacjom społecznym, rozrywkom, sprawowaniu kultów religijnych, a nawet zabiegom magicznym. Taki jest bowiem główny cel autora ? w sposób bardzo przystępny, interesujący i zrozumiały pokazać kulturę i życie codzienne ludzi zamieszkujących starożytne Imperium Rzymskie. Zrelacjonowana w książce wędrówka sesterca jest oczywiście hipotetyczna, ale całkowicie prawdopodobna, a wszystkie opisy miejsc i ludzi oraz realia ich życia są prawdziwe, oparte na rzetelnych badaniach historycznych i archeologicznych. W sumie „Imperium. Podróż po Cesarstwie Rzymskim śladem jednej monety” ? podobnie jak i „Jeden dzień w starożytnym Rzymie” ? oferuje czytelnikom zarówno wciągającą lekturę, jak i sporą dawkę wiedzy historycznej, przekazanej w bardzo atrakcyjnej formie.

Amos Oz, Szira Chadad „Z czego powstaje jabłko?” | Opis wydawcy: „Z czego powstaje jabłko?” to zbiór rozmów Amosa Oza i Sziry Chadad, redaktorki hebrajskich wydań dwóch ostatnich książek pisarza. Wspólna praca stała się dla nich okazją do długich, szczerych rozmów o życiu, literaturze i polityce. To dialog między mężczyzną i kobietą, przedstawicielami różnych pokoleń, którzy rozmawiają o snuciu opowieści i procesie tworzenia, o dojrzewaniu i rodzicielstwie, o relacjach między płciami, o seksie i erotyce, o przemianach społecznych, których świadkiem był Oz w ciągu swojego życia. W tych swobodnych, przyjacielskich rozmowach Chadad i Oz nieraz wspólnie się śmieją, kiedy indziej zaś zdecydowanie z sobą polemizują.

Sebastian Fitzek „Prezent” | Opis wydawcy: Nowy bestseller nr 1 i nowy bohater, jakiego jeszcze w tym gatunku nie było! Jak zwykle u Fitzka: zwyczajny człowiek postawiony wobec niewyobrażalnego? musi wytropić mordercę i uratować życie dziecka. Tyle, że nie umie czytać ani pisać?

Milan Berg stoi na światłach, kiedy nagle obok niego zatrzymuje się samochód. Na tylnym siedzeniu przerażona dziewczynka rozpaczliwie przyciska do szyby zapisaną kartkę. Wołanie o pomoc? Milan nie może jej odczytać, bo? nie umie czytać. Rzuca się w pościg rowerem, ale z samochodu wysiada normalna rodzina? Przeczucie mówi mu jednak, że dziewczynka jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie? Musi ją odszukać. Otrzymuje zaskakujący prezent. Potem będą następne? I ofiary. Milan rozpoczyna rozpaczliwą i szaleńczą podróż, która prowadzi go w głąb własnej przeszłości. Na końcu dowie się, że czasami prawda jest tak przerażająca, że nie da się z nią dalej żyć. A niewiedza jest największym prezentem na ziemi.

Jan Maszczyszyn „Necrolotum” | Opis wydawcy: Australia, początek XX wieku. Wiktoriański dżentelmen Jack de Waay zrywa ze swoją narzeczoną Abelią, by wraz z szalonym naukowcem wyruszyć na niezwykłą wyprawę do podwodnego świata? a może i poza Ziemię. Poddaje ciało przedziwnej transformacji i wraz z towarzyszami dostaje się w odmęty Necrolotum, transoceanicznej sieci łączącej planety i księżyce Układu Słonecznego. Cudowne dziwności tego świata poprowadzą go przez niezliczone przygody aż do prawdy o ułomności ewolucji i słabości ludzkiej cywilizacji.

Jan Maszczyszyn był laureatem pierwszego konkursu literackiego ogłoszonego przez miesięcznik „Fantastyka” (obok Andrzeja Sapkowskiego i Marka S. Huberatha). Jego proza jest jedyna w swoim rodzaju, absolutnie nie do podrobienia.

Sławomir Mrożek „Artysta” | Opis wydawcy: Fałszywe papiery dla Lisa? Tablica pamiątkowa, kiedy nic się nie pamięta? Czy Kogut jest antysemitą? Czy szuler powinien przegrywać w karty ze względów humanitarnych? Czy stojąc w kolejce do monopolowego zbliżamy się czy oddalamy od równika? Te i inne paradoksy egzystencjalne rozważają bohaterowie zbioru opowiadań Sławomira Mrożka. Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: „Kogut, Lis i ja” oraz „Nowosądecki, Majer i ja”, po raz pierwszy wydane w jednym tomie.

Sylvain Tesson „Lato z Homerem” | Opis wydawcy: Ponad dwa i pół tysiąca lat temu grecki poeta napisał dwa eposy, jeden o wojnie, drugi o drodze powrotnej do domu. Od tego czasu każde pokolenie analizuje te dzieła, próbując zrozumieć, co zostało w nich wyrażone. Jak większość dzieci, Sylvain Tesson nudził się na lekcjach, kiedy w programie były „Iliada” i „Odyseja”. Powrócił do nich niejako z obowiązku jako czterdziestolatek, przygotowując cykl audycji radiowych, które później zaadaptował dla potrzeb tej właśnie książki. Z literaturą przedmiotu zaszył się w krajobrazie Homera ? na greckiej wysepce pod palącym słońcem, wśród nieprzyjaznych skał, wycia wiatru i szumu wzburzonego morza. Czytając na nowo obie epopeje, zdał sobie sprawę, że przeszedł obok czegoś, co tak naprawdę wszystko w sobie skupia, wszystko podsumowuje i rzuca światło na to, czym jesteśmy i do czego tęsknimy. Zaryzykował nawet twierdzenie, że podobnie jak malarstwo mogłoby poprzestać na malowidłach ściennych w Lascaux, tak twórczość literacka mogłaby się zakończyć na „Iliadzie” i „Odysei”.

Przemysław Gulda „Kortyzol” | Opis wydawcy: Ta książka to osobista opowieść o doświadczeniu męskiej depresji. Na poziomie narracyjnym mamy tu historię dwóch rozstań i jednego kryzysu. Reszta to próby radzenia sobie z sytuacją krytyczną i szukanie sposobów, by uciec przed dojmującą rozpaczą. Niekiedy ratunkiem okazuje się praca, czasem pomaga zapis doświadczeń czy też daleki wyjazd, ale najczęściej – rozmowy z przyjaciółmi. Wciąż jednak pozostaje świadomość winy i pustka połączona z utratą poczucia własnej wartości.

Autor obnaża bolesne sprawy związane z podziałem czasu na „przed” i „po” związku, relacjami z przyjaciółmi i znajomymi, doświadczeniami z terapeutami, dwuznaczną rolą serwisów społecznościowych, trudnościami w nawiązywaniu kontaktów z nowymi osobami i wchodzeniem w nowe związki, problemami z seksualnością.

Mężczyźni bardzo często próbują realizować kulturowy ideał silnego, radzącego sobie w każdej sytuacji samca alfa, dlatego wstydzą się swoich emocji, a kiedy nie mogą sobie z nimi poradzić, ukrywają to i udają, że nic się nie stało. Ta książka próbuje uciec od owego stereotypu, pokazując, że nie wszyscy muszą zawsze umieć zapanować nad własnym życiem i w momentach kryzysowych nie powinno się – a może wręcz nie wolno – uciekać przed prawdą. Pokazuje, że takie sytuacje dotykają także innych ludzi, stara się podsunąć sposoby wyjścia, namawia do szukania kontaktu z otoczeniem i szczerej rozmowy na temat swojego stanu.

Michał Bułgakow „Opowiadania, felietony, urywki” | Opis wydawcy: Niniejszy wybór utworów dobrze charakteryzuje zarówno twórczości Bułhakowa (Bułgakowa) w latach dwudziestych jak i społeczną, polityczną i bytową przestrzeń, w jakiej żył i tworzył.

Atmosfera, uchwycona i spotęgowana w felietonach Bułgakowa, zasługuje na uwagę: atmosfera dziwnej rzeczywistości, kształtowanej przez biurokrację i ideologię, ale nie ukształtowanej jeszcze do końca i obfitującej w zjawiska, które Bułgakow określał słowem „mistyka”. Niektórzy literaturoznawcy dopatrują się w tej felietonistyce „laboratorium twórczego” Bułgakowa, i rzeczywiście, wiele motywów i chwytów literackich, tutaj zastosowanych, można odnaleźć w późniejszych jego utworach, zwłaszcza w „Mistrzu i Małgorzacie”.

Nigdy nie wracał do „czasów legendarnych” sprzed rewolucji, chyba tylko w snach. W 1929 roku zaczął pisać utwór, mający być niejako podsumowaniem i epilogiem tego okresu życia i twórczości: „Do tajemnego przyjaciela”, ale nie skończył go, ponieważ zaabsorbowało go nowe dzieło, od którego niebu rzeczywiście „zrobiło się gorąco”, ale dopiero 30 lat po śmieci autora ? „powieść o diable”, jak ją wtedy nazywał, czyli „Mistrz i Małgorzata”.

fot. Ksenia Makagonova / Unsplash

Tematy: , , , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi