24-30 sierpnia 2020 – najciekawsze premiery tygodnia poleca Booklips.pl
Co dobrego ukazało się w księgarniach w ostatnim tygodniu wakacji? Zapraszamy na przegląd najciekawszych nowości opublikowanych w dniach od 24 do 30 sierpnia.
Lucy Knisley „Dziewięć miesięcy czułego chaosu” | Opis wydawcy: Jeśli wystarczająco ciężko pracujesz, jeśli bardzo czegoś chcesz, jeśli jesteś mądra i utalentowana to możesz wszystko. Poza zajściem w ciążę.
Lucy Knisley od zawsze pragnęła zostać matką, ale kiedy nadeszła idealna pora na to, żeby mieć dzieci, poczęcie okazało się znacznie trudniejsze niż wszystko, czego się dotąd podjęła. Po początkowych kłopotach z płodnością nastąpiły poronienia, a gdy wreszcie Lucy udało się zajść w ciążę, jeden po drugim zaczęły objawiać się problemy zdrowotne, które skumulowały się w dramatycznych przeżyciach w trakcie porodu.
W swych wzruszających, zabawnych i zaskakująco pouczających wspomnieniach Lucy snuje opowieść o osobistej przemianie, a także przybliża naukę o zdrowiu reprodukcyjnym, przytaczając ciekawe fakty oraz odwołując się do ważnych postaci z historii medycyny i położnictwa. Bez względu na to, czy masz dzieci, planujesz je albo nie chcesz mieć z nimi nic wspólnego, ten komiks otworzy ci oczy i serce.
Robert J. Szmidt „Per aspera ad astra” | Opis wydawcy: Długo oczekiwany prequel bestsellerowego cyklu „Pola dawno zapomnianych bitew”. Historia przodka Henryana Święckiego żyjącego w okresie wojny domowej.
O tym, że droga do gwiazd może być usłana cierniami, przekonuje się na własnej skórze Robert Bukowski, dowódca pierwszej wyprawy kolonizacyjnej, która w połowie XXI wieku wyrusza poza Układ Słoneczny. Celem Mayflower jest znajdujący się w odległości siedemnastu lat świetlnych system Centuriona, w którego ekosferze astrofizycy odkryli ziemiopodobną planetę.
Trwająca sto siedemdziesiąt lat podróż nie przebiega jednak tak gładko, jak zakładali jej organizatorzy. Poddawana kolejnym ciężkim próbom załoga będzie musiała nie tylko stawić czoło niespodziewanym przeciwnościom losu, ale także pokonać znacznie groźniejsze, wewnętrzne demony. Żaden z szóstki astronautów nawet nie podejrzewa, że ich heroiczne zmagania będą tylko wstępem do znacznie gorszego koszmaru…
Walter Tevis „Gambit królowej” | Opis wydawcy: W wieku ośmiu lat Beth Harmon trafia do sierocińca. Tam wkrótce odkrywa swoje dwie największe miłości: grę w szachy i środki odurzające. Szachów uczy się w piwnicy, pod okiem gburowatego woźnego, który szybko poznaje się na jej niezwykłym talencie. Małe zielone pigułki są podawane jej i innym maluchom, żeby w domu dziecka łatwiej było utrzymać spokój.
Obie obsesje będą towarzyszyć Beth, kiedy opuści dom dziecka, przeniesie się do rodziny adopcyjnej i spróbuje zbudować dla siebie nowe życie. Wspinając się na szczyty amerykańskich, a potem światowych rankingów szachowych, będzie się równocześnie mierzyć z własnym pragnieniem samozniszczenia.
„Gambit królowej” to przepiękna książka o samotności i przyjaźni, rywalizacji i współpracy, zagubieniu i poszukiwaniu sensu życia.
Aleksandra Lipczak „Lajla znaczy noc” | Opis wydawcy: Edward Said nazwał Al-Andalus „wcześniejszą wersją naszego własnego hybrydycznego świata” – przez osiem wieków południe Hiszpanii i okoliczne regiony zamieszkiwali i współtworzyli żydzi, muzułmanie i chrześcijanie. Książka na każdym kroku rozpięta jest między historią i współczesnością, między reportażem i esejem. Równie ważne są tu arabsko-wielokulturowa przeszłość Al-Andalus, jak i to, jak rezonuje ona dziś.
Opisując średniowiecze i początki nowożytnego świata, autorka wyławia zadziwiająco aktualne wątki i pokazuje, jak dzisiejsi Andaluzyjczycy i Andaluzyjki obchodzą się z tym nietypowym dziedzictwem (nie brakuje takich, którzy mówią, że są „potomkami Maurów”), oraz jak dziś w praktyce wygląda wielokulturowość tego regionu (Andaluzja nazywana jest „nową Lampedusą”). Koegzystencja, spotkanie tak zwanego Zachodu z tak zwanym islamem, płynność granic, lecz także fundamentalizmy, wypędzenia, egzorcyzmowanie innych… Al-Andalus to potężny mit, ale – jak twierdzi andaluzyjski antropolog José Antonio González Alcantud – mito bueno, „dobry mit”, który pozwala poszerzać granice wyobraźni i myślenia o dzisiejszej Europie i stojących przed nami wyzwaniach.
Albert Jawłowski „Miasto biesów. Czekając na powrót cara” | Opis wydawcy: W setną rocznicę zabójstwa Mikołaja II spod jekaterynburskiej Cerkwi na Krwi wyruszyła stutysięczna procesja. Lipcową nocą wyznawcy męczeńskiej ofiary cara-odkupiciela szli w kierunku ukrytej w uralskich lasach Ganinej Jamy, domniemanego miejsca ukrycia szczątków Romanowów. Wśród flag, proporców, ikon i krzyży nie było żadnych współczesnych symboli państwowych. Prawdziwa święta Rosja upadła bowiem przed stu laty wraz ze śmiercią ostatniego imperatora i jego rodziny. A carobójstwo było największą katastrofą w dziejach rosyjskiego ludu, oderwaniem się od Boga i Cerkwi.
Dla części uczestników uroczystości nocna procesja to przeżycie mistycznie i pretekst do odbycia pielgrzymki w intencji wielkiej Rosji i jej ludu. Dla innych to akt polityczny skierowany przeciwko zewnętrznym i wewnętrznym wrogom, sprzysiężeniom globalistów i masonów chcącym zniszczyć naturalny ład, piątej kolumnie, światowemu rządowi…
Albert Jawłowski wziął udział w uroczystościach, by z bliska przyjrzeć się pielgrzymom, ale wyznawcy świętego cara-odkupiciela to niejedyni bohaterowie tej książki. Oprowadzając czytelnika po Jekaterynburgu i uralskiej głubince, autor snuje wielowątkową opowieść o kraju, który nie umie rozstać się z przeszłością, o putinowskich bojarach, bogacącej się ponad miarę Cerkwi, skrajnej prawicy i rosyjskich „systemowych liberałach”, wreszcie o brutalnie tłumionych protestach młodzieży, która nie widzi przed sobą przyszłości.
Ellen Marie Wiseman „Dla jej dobra” | Opis wydawcy: Porywająca powieść o niszczycielskiej sile rodzinnych tajemnic. Lata 30. XX wieku. Mała Lilly Blackwood jest inna niż reszta dzieci. Rodzice trzymają ją na strychu w ukryciu przed światem. Jednak nadchodzi niezapomniany moment, w którym dziewczynka wychodzi z domu pierwszy raz w życiu. Pod osłoną nocy matka sprzedaje ją właścicielowi cyrku.
Ponad dwie dekady później dziewiętnastoletnia Julia Blackwood otrzymuje w spadku po rodzicach posiadłość ze stadniną koni. Dom zawsze był dla niej miejscem pełnym zakazów i surowych zasad. Ma nadzieję, że powrót do niego pomoże jej wyprzeć bolesne wspomnienia. Na strychu znajduje tajemnicze fotografie przedstawiające osobliwą dziewczynkę w cyrku. Pragnie odkryć jej historię.
Początkowo cyrk Braci Barlow był dla Lilly kolejnym więzieniem. Jednak dzięki dwóm słoniom i ich treserowi dziewczynka odkrywa w sobie siłę i staje się największą atrakcją widowiska. Dopóki nie wydarza się tragedia… Julia będzie musiała odkryć prawdę o losie Lilly.
Joanna Jędrusik „Pieprzenie i wanilia” | Opis wydawcy: „Pieprzenie i wanilia” to kontynuacja bestsellerowych „50 twarzy Tindera”, a Joanna Jędrusik nie byłaby sobą, gdyby znów nie pisała o seksie i randkach. Tym razem jednak za tło jej pikantnych przygód służą podróże po USA, Peru i Meksyku. Te pełnokrwiste historie z Tinderowych podbojów obu Ameryk czyta się jak powieść przygodową, a przy okazji można zajrzeć do słodko-gorzkiego świata dzisiejszych dwudziesto- i trzydziestolatków po obu stronach Atlantyku.
Jędrusik to prawdziwy Tony Halik w spódnicy – z wielkim temperamentem, toną empatii, ostrym jak brzytwa poczuciem humoru i świetnym darem obserwacji. Wybierz się z nią do amazońskiej dżungli, zanurkuj na dno oceanu, przejdź się po ruchliwych ulicach czy barach pełnych muzyki. Dowiedz się, gdzie dobrym podrywem jest znajomość historii polskich występów na mistrzostwach świata w piłkę nożną, a gdzie raczej wspólny kurs Uberem share albo umieszczenie w tinderowym opisie słowa „professional”.
Marc O’Connell „Być maszyną” | Opis wydawcy: Wyobraź sobie, że myślisz o potrawie, a Twój robot kuchenny odbiera fale mózgu i ją przygotowuje. Następnie nastrajasz swój smak na maksimum. Poranny posiłek staje się przeżyciem niemal mistycznym… Wyobraź sobie, że Twoje ciało nie istnieje. Nie musi, bo Twoja świadomość została przekopiowana do komputera. Możesz teraz być, kim tylko chcesz. Wyobraź sobie, że możesz ulepszyć swoje potomstwo, wybierając mu same najlepsze geny.
Któż z nas nie marzył o przezwyciężeniu ograniczeń ludzkiego ciała? Nauka i technologia obiecują poszerzenie naszych zdolności, zwiększenie inteligencji i długości życia, w nadziei, że uda nam się przeobrazić w coś lepszego od nas samych. Marzenie to zapoczątkowało transhumanizm. Ruch, który cieszy się wsparciem miliarderów z Doliny Krzemowej i niektórych spośród największych firm świata.
W „Być maszyną” reporter Mark O’Connell zgłębia niesamowity świat ludzi, którzy wierzą, że można myśleć o ciele jako o sprzęcie. Odwiedza wiodący ośrodek krioniczny, by przekonać się, w jaki sposób niektórzy postanowili zapobiec śmierci. Odkrywa niezależny kolektyw biohakerów, którzy wszczepiają sobie pod skórę rozmaite gadżety w celu wzmocnienia swoich zmysłów. Spotyka zespół niezłomnych naukowców trudzących się nad uchronieniem ludzkości przed sztuczną superinteligencją.
Dokąd prowadzi nas obsesja na punkcie technologii? Jaki będzie wpływ rozwoju SI na przyszłość naszych miejsc pracy, życia rodzinnego i na nasze człowieczeństwo? Czy technologie, które tworzymy, przyczynią się do naszej zguby? W swojej książce O’Connell stworzył głęboki, poruszający, i często śmieszny do łez, przekrojowy portret wpływowego ruchu transhumanistów. Zgłębiając, co to znaczy być maszyną, autor oferuje zaskakującą medytację nad tym, co to znaczy być człowiekiem.
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi