Znamy już podstawowe wyniki badania czytelnictwa wśród Polaków za rok 2015
Biblioteka Narodowa opublikowała już podstawowe wyniki badania czytelnictwa wśród Polaków za 2015 rok. Pierwsze, niezbyt optymistyczne informacje pojawiły się już pod koniec ubiegłego tygodnia. Poniżej prezentujemy najważniejsze dane z raportu.
Jak już pisaliśmy, w 2015 roku aż 63,1 procent Polaków nie sięgnęło po żadną książkę. Gorszego wyniku nie było od 1992 roku, kiedy to Biblioteka Narodowa rozpoczęła przeprowadzanie sondaży. Podobnie jak w poprzednich latach zmienną najsilniej determinującą czytanie książek było wykształcenie ? im wyższe, tym wyższy odsetek czytelników. O wiele częściej po książki sięgają wciąż kobiety.
W porównaniu do roku 2000 czytelnictwo zmalało obecnie najwyraźniej wśród mężczyzn i osób młodych. Dużo większa grupa respondentów wskazuje, że przestała czytać po skończeniu nauki w szkole lub na studiach. Koreluje to z faktem, że największy spadek zanotowano w grupie tzw. regularnych czytelników, czyli tych, którzy przeczytali 7 i więcej książek w ciągu dwunastu miesięcy poprzedzającego wizytę ankietera (najliczniej reprezentują ją młodzi uczący się). W 2014 roku do grupy tej zaliczało się 11,3% ankietowanych, obecnie jest to zaledwie 8,4% Polaków.
Wybory lekturowe badanych cechuje niewielka zmienność. Największą publiczność mają powieści, zwłaszcza romanse, sensacje i fantastyka. Najczęściej wymienianym autorem był w 2015 roku ? podobnie jak w poprzednich latach ? Henryk Sienkiewicz.
Jak podaje raport, zachowania czytelnicze można opisać za pomocą zasady kumulacji: czyli statystycznie rzecz biorąc czytanie gazet lub dłuższych tekstów sprzyja czytaniu książek lub tekstów w internecie. Oznacza to, że badani często albo czytają wszystko, albo nie czytają nic. Odsetek tych pierwszych w 2015 roku wynosił 22% ogółu badanych. Z kolei poza kulturą pisma znajduje się 14% Polaków.
W komentarzach do wyników badań, które publikujemy na naszej stronie, padają czasem opinie, że to niemożliwe, aby tyle osób nie czytało, skoro tylu naszych bliskich i znajomych sięga po książki. Tymczasem tegoroczny raport, podobnie jak dwa poprzednie, wskazuje na środowiskowe uwarunkowania czytania: czytelnicy wychowują się i obracają przede wszystkim wśród innych czytelników. Natomiast dziewięcioro z dziesięciorga badanych, których najbliżsi nie czytają, również nie sięga po książkę.
Ma to odzwierciedlenie również w źródle pochodzenia książek, po które sięgają Polacy. Najczęściej pochodzą one z domowego księgozbioru, z reguły są pożyczane od znajomych lub kupowane. Każde z tych źródeł wskazała ponad 1/3 czytelników. Na drugim miejscu znalazły się książki wypożyczone z bibliotek oraz prezenty książkowe. Znaczenie książek pobranych z internetu (przynajmniej w deklaracjach) pozostaje minimalne.
Z bibliotek najczęściej korzystają osoby, które znajdziemy w grupie regularnych czytelników (7 lub więcej książek rocznie), wśród uczniów i studentów oraz w najmłodszej grupie wiekowej (15?19-latków). Choć zasięg tego zjawiska pozostaje minimalny, biblioteki odwiedzają także osoby, które same nie czytają książek. Najważniejszym powodem korzystania z bibliotek publicznych jest dostęp do książek, które w inny sposób byłyby trudne do zdobycia, w dalszej kolejności liczy się pomoc bibliotekarza, atmosfera biblioteki jako miejsca oraz fakt, że organizowane w niej wydarzenia i aktywności są nieodpłatne. Główne uzasadnienia dla niekorzystania z bibliotek publicznych to nieodczuwanie takiej potrzeby oraz możliwość zaspokojenia większości potrzeb informacyjnych i lekturowych w internecie. Na dalszych miejscach znalazły się zarzuty dotyczące przestarzałych i nieaktualizowanych księgozbiorów oraz obawa przed płaceniem kar za niezwrócone w terminie książki.
Rodzice powinni pamiętać, że wciąż aktualne jest stwierdzenie, że czytanie się dziedziczy. Czytanie książek wymaga nabycia specyficznych kompetencji oraz długotrwałego i powtarzalnego treningu, czemu sprzyja właściwe wsparcie otoczenia rodzinnego. Pasjonatom książek stosunkowo łatwo jest przekazać tę postawę dzieciom i wychować kolejnych czytelników, podobnie rodzicom z wyższym wykształceniem i większymi zasobami kapitału kulturowego. Nie oznacza to jednak że nie można „ukształtować” przyszłych czytelników książek w środowiskach o niskich zasobach kapitału kulturowego i przewadze osób nieczytających. Według raportu w takich sytuacjach istotnymi czynnikami równoważącymi mniejsze wsparcie ze strony rodziny okazały się: możliwość korzystania z biblioteki, pozytywny wpływ nauczyciela oraz intensywny trening czytelniczy w postaci sumiennego czytania lektur szkolnych oraz nieobowiązkowych książek dla własnej przyjemności.
Badanie przeprowadzone przez Bibliotekę Narodową odnotowuje również, jak wielu Polaków używa internetu. Obecnie 2/3 respondentów korzysta z sieci, statystycznie rzadziej – osoby starsze. Wśród badanych do 30. roku życia odsetek używających internetu rzadziej niż kilka razy w miesiącu to zaledwie 3%; wśród osób po 60. roku życia to aż 75%. Bardzo nieliczna grupa posługuje się internetem sporadycznie (tj. rzadziej niż raz w tygodniu). Najpopularniejszą czytelniczą praktyką internetową jest poszukiwanie praktycznych porad i wskazówek, a także informacji związanych z pracą lub nauką, czytanie prasy bądź wiadomości i korzystanie z internetowej encyklopedii. Częściej w czytelnicze praktyki internetowe angażowali się ci, którzy lepiej oceniali swoją sytuację ekonomiczną. Blisko jedna czwarta użytkowników internetu czyta blogi. Największą popularnością cieszą się blogi o tematyce hobbystycznej, w dalszej kolejności te poświęcone ciału, zdrowiu i sportowi. Zainteresowanie blogami społeczno-politycznymi zadeklarowała tylko jedna piąta czytelników blogów.
Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2015 roku na zlecenie Biblioteki Narodowej na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 3049 respondentów w wieku co najmniej 15 lat. Grupa ta została dobrana metodą random route. Wywiady przeprowadzali ankieterzy w domach respondentów, zapisując ich odpowiedzi na przenośnych komputerach (metoda CAPI). W kwestionariuszu powtórzono szereg pytań z poprzednich edycji, zachowując również ich kolejność w ankiecie, tak aby możliwe było porównywanie tegorocznych wyników z rezultatami badań z poprzednich lat.
[am]
fot. Ross Angus
źródło: Biblioteka Narodowa, raport przygotowany przez Dominikę Michalak, Izabelę Koryś, Jarosława Kopcia, dr Romana Chymkowskiego
Kategoria: newsy