Wyciekły tytuły książek, które Haruki Murakami wypożyczył w trakcie nauki w szkole średniej

2 grudnia 2015

Japoński dziennik „Kobe Shimbun” ujawnił tytuły książek, które nastoletni Haruki Murakami wypożyczył ze szkolnej biblioteki w trakcie nauki w liceum w Kobe. Gazetę skrytykowało Japońskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy, twierdząc, że to naruszenie prywatności pisarza.

Informacje wyciekły do prasy po tym, gdy były nauczyciel i zarazem wolontariusz pomagający w szkole średniej w Kobe, do której w młodości uczęszczał Murakami, porządkując zbiory biblioteczne, znalazł wśród starych książek przeznaczonych na wyrzucenie trzy pozycje zawierające w środku karty biblioteczne sprzed pół wieku. Na kartach wśród nazwisk uczniów, którzy wypożyczali książki, znalazł Harukiego Murakamiego. Odkryciem swym postanowił podzielić się z prasą.

Książki, które wypożyczył nastoletni Murakami, to trzy dzieła francuskiego pisarza Josepha Kessela, a wśród nich najbardziej znana pozycja w dorobku autora, „Piękność dnia”, którą w 1967 roku sfilmował Luis Bu?uel. Bohaterką powieści jest kobieta, która w tajemnicy przed mężem podejmuje pracę prostytutki.

Zdjęcia kart bibliotecznych opublikowane przez gazetę z widocznymi nazwiskami osób wypożyczających książki oburzyło Japońskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy. Zwłaszcza, że powieść „Piękność dnia” podejmowała tematykę dość kontrowersyjną jak dla nastolatków. „To nie w porządku, jeśli ludzie nie mogą korzystać z biblioteki wolni od obaw” ? powiedział przedstawiciel tej organizacji, Yasuhiro Nishigochi.

Redaktor gazety, Hideaki Ono, broni swojej decyzji, twierdząc, że Murakami to jeden z najpopularniejszych japońskich pisarzy, którego życie i twórczość są przedmiotem analiz naukowych, dlatego publikacja każdej takiej informacji leży w interesie publicznym „Pan Murakami znany jest z gruntownej znajomości literatury brytyjskiej i amerykańskiej. Karty te pokazały, że w młodości zgłębiał też literaturę francuską” ? powiedział Ono. Redaktor żałuje jedynie, że ujawniając informację, nie zakryto nazwisk pozostałych uczniów.

Za wyciek zapisów na kartach bibliotecznych przeprosiła szkoła, do której uczęszczał niegdyś Murakami. Sam pisarz nie skomentował zajścia.