Walt Whitman autorem poradnika zdrowia dla mężczyzn. Zaleca jeść mięso, chodzić na polowania, nosić brodę i unikać prostytutek
Klasycy literatury potrafią zaskakiwać nawet na długo po śmierci. Ponad 150 lat po pierwszej publikacji odkryto poradnik zdrowia dla mężczyzn, którego autorem był nie kto inny, jak uznawany za największego amerykańskiego poetę Walt Whitman.
Poradnik ukazywał się pod pseudonimem w 1858 roku w formie trzynastoczęściowego cyklu zatytułowanego „Męskie zdrowie i ćwiczenia” publikowanego na łamach dawno zapomnianej gazety „The New York Atlas”. Natknął się na niego Zachary Turpin, doktorant Uniwersytetu Stanowego w Houston, przekopując się przez zdigitalizowane archiwa XIX-wiecznych gazet w poszukiwaniu materiałów podpisanych pseudonimami Whitmana. W „NY Tribune” udało mu się odnaleźć jeden wynik dla nazwiska Mose Velsor, gdzie informowano o serii artykułów we wspomnianej gazecie. Gdy doktorant zamówił mikrofilmy z „The New York Atlas”, okazało się, że tytuł ten przetrwał jedynie na mikrofilmach w kilku bibliotekach w całych Stanach.
Odkrycie wywołało niemałe zaskoczenie w środowisku badaczy twórczości Whitmana. Wprawdzie od dawna wiedziano, że pośród stosów notesów i niepublikowanych rękopisów znajdowały się odręczne notki na temat ? jak to nazwał sam autor ? „pierwszorzędnego oryginalnego dzieła o męskich ćwiczeniach”, nikt jednak nie wiedział, że projekt udało się zrealizować i doprowadzić do jego publikacji.
Weryfikacja autorstwa była kwestią minut. Poradnik nie tylko publikowany był pod pseudonimem Mose Velsor dobrze znanym badaczom twórczości Whitmana, ale także pisano go identycznym stylem, jak zapiski poety na temat zdrowia i ćwiczeń, jakie można znaleźć w jego notesach.
„Męskie zdrowie i ćwiczenia” to hymn na cześć męskiego ciała. Poeta wyraża w nim swoje poglądy na temat zdrowia, ćwiczeń, diety, trawienia, fizycznego piękna, męskiego koleżeństwa, rasy, eugeniki, kąpieli, obuwia, zarostu, długowieczności, depresji, alkoholu i prostytucji.
W jednym z artykułów Whitman nakazuje „strzec swojej męskiej siły i zdrowia”, bo to „najświętszy podopieczny, jakiego dostajemy na przechowanie”. Na podstawie obserwacji poczynionych w Nowym Jorku oraz innych miastach poeta doszedł do wniosku, że prawdziwie zdrowa męskość wydaje się zanikać wśród młodych miastowych, „oddając miejsca chorobliwej, niemal szalonej, pogoni za kobietami, zwłaszcza tymi z najniższych sfer, dla samego powtarzania zmysłowej przyjemności”. Whitman ostrzega: „Mężczyzna, który wypompowuje wciąż swoje siły pośród kobiet, nie może być ojcem zdrowych i dzielnych dzieci”.
Poeta wyraża „głęboko odczuwane przekonanie”, że „jedyny prawdziwy i opłacalny sposób, aby podnieść morale młodych, to uczynić ich najpierw zdrowymi, czystej krwi i pełnymi wigoru osobnikami męskimi”. Aby to osiągnąć, proponuje „męskie i wzniosłe ćwiczenia”, takie jak wioślarstwo, które „rozwija całe ciało”. „Zbawienne” mogą też być wyprawy myśliwskie z psem i strzelbą, łowienie ryb oraz ćwiczenia z ciężarkami.
Zdrowe ciało to również zdrowa dieta, dlatego Whitman radzi, aby głównym elementem męskiego żywienia było mięso, z wyłączeniem niemal wszystkiego innego. „Jeśli dziewięć dziesiątych wszystkich różnych potraw i kombinacji kulinarnych, jak warzywa, ciasta, zupy, gulasze, słodycze, potrawy pieczone, sałatki, rzeczy smażone na tłuszczu, szeroki wachlarz wyrobów cukierniczych, kremy, ciasta, galaretki i tym podobne, zostałoby całkowicie usuniętych z jadłospisu ludzi, a na ich miejscu pozostawiono by czysto mięsną dietę – bądźmy szczery i powiedzmy wprost: niemal wyłączne mięsną dietę – wynik byłby znaczny” na korzyść „ponadprzeciętnej rasy, w kierunku której się skłaniamy”. Idealny posiłek według Whitmana składa się więc z krwistej wołowiny przyprawionej odrobiną soli, ewentualnie chudej i delikatnej baraniny, a do tego czerstwy chleb lub suchar . Na śniadanie też powinniśmy jeść niewielką porcję mięsa lub niemal surowe jajko i pić prawie zimną herbatę.
Jeśli chodzi o nogi, Whitman zalecał noszenie wygodnych butów, idealnie dopasowanych do stopy, najlepiej takich, jakie „specjalnie zakładają gracze baseballa”, czyli trampek. „Stopy muszą też być należycie obleczone w cienkie skarpety w lecie i wełniane w zimie, a także myte codziennie” ? dodaje. Poeta radził również zapuścić dla celów zdrowotnych brodę, która jest „wspaniałą ochroną sanitarną dla gardła” i zapewnia naszej szyi ciepło, podobnie jak włosy na głowie. „Pomyśl, co by było, gdyby to głowę należało golić ostrożnie brzytwą trzy do czterech razy w tygodniu. Oczywiście ciągle występowałyby dodatkowe bóle, newralgie, przeziębienia i inne” ? zauważa, dodając, że nie bez przyczyny tak ciężko usuwać ową „naturalną ochronę gardła”, gdyż przyroda chce w ten sposób wskazać, że pokrycie włosem jest w tym miejscu jak najbardziej zasadne.
Walt Whitman był niezwykle płodnym twórcą. W zasadzie każdego roku odnajdują się jakieś jego listy, artykuły i wiersze, które do tej pory nie były znane badaczom i czytelnikom. Odkrycie poradnika jest jednak niemałym wydarzeniem, gdyż tekst ma objętość około 130-stronicowej książki (którą zresztą udostępniono za darmo w formie e-booka). Co więcej, pochodzi ze stosunkowo mało znanego badaczom okresu, kiedy poeta był w połowie drogi między drugim i trzecim wydaniem swego najsłynniejszego dzieła „Źdźbła trawy”. Tomik nie sprzedawał się dobrze i 39-letni Whitman z trudem wiązał koniec z końcem. Pracował na etacie w innej gazecie, toteż prawdopodobnie poradnik zdrowia dla mężczyzn pisany był dodatkowo w celu uzupełnienia dochodów. Był to również okres, kiedy autor pisał poemat „Tatarak”, traktujący o homoseksualnej relację pomiędzy narratorem a jego kochankiem. Jak zauważył badacz twórczości Whitmana, profesor David S. Reynolds, w poradniku najbardziej uderza holistyczna wizja relacji między zdrowiem psychicznym i fizycznym oraz nacisk kładziony na umiar, co stało w opozycji do zyskujących popularność w drugiej połowie XIX wieku reformatorów diet oraz zwolenników radykalnej wstrzemięźliwości i kuracji wodnych.
Na zdjęciu głównym załączonym do newsa goły mężczyzna pozujący nago. Badacze twierdzą, że fotografia przedstawia sześćdziesięciokilkuletniego Walta Whitmana.
[am]
źródło: Houston Chronicle, Guardian, New York Times, The Walt Whitman Quarterly Review
fot. poety: Thomas Eakins (J. Paul Getty Museum/The Walt Whitman Archive), John Plumbe Jr (Gay Wilson Allen/The Walt Whitman Archive)
fot. gazety: University of Iowa
Kategoria: newsy