W wieku 89 lat zmarł David Lodge. Był jednym z pisarzy, którzy rozsławili powieści kampusowe
Nie żyje brytyjski pisarz David Lodge. Jak poinformowało wydawnictwo Penguin Random House, popularny autor powieści kampusowych zmarł spokojnie w Nowy Rok, w wieku 89 lat, mając u boku bliską rodzinę.
Lodge napisał kilkanaście powieści i tyle samo książek krytyczno-literackich. Ma również w dorobku scenariusze do seriali telewizyjnych oraz sztuki teatralne. Był dwukrotnie nominowany do Nagrody Bookera – za „Mały światek” (w 1984) i „Fajną robotę” (w 1988). W 2018 roku dziennik „The Times” stwierdził, że Lodge był „prawdopodobnie najwybitniejszym powieściopisarzem swojego pokolenia, który nie zdobył tej nagrody”.
„Wkład Lodge’a w literaturę był ogromny, zarówno w krytyce literackiej, jak też poprzez mistrzowskie i kultowe powieści, które stały się już klasyką” – powiedziała jego wydawczyni Liz Foley. „Był również bardzo miłą, skromną i zabawną osobą, a ja czuję się niesamowicie szczęśliwa, że mogłam z nim pracować przy ostatnich publikacjach i cieszyć się jego dowcipem i towarzystwem” – dodała.
Agent pisarza Jonny Geller wspomina go jako „prawdziwego dżentelmena”. Jak podkreślił, „komentarz społeczny, rozważania na temat śmiertelności i bardzo zabawne obserwacje czynią go godnym uzupełnieniem panteonu wielkich angielskich pisarzy humorystycznych”.
David Lodge urodził się 28 stycznia 1935 roku i dorastał w Brockley w południowo-wschodnim Londynie. Dzielnicę tę opisał później jako „nieco obskurny, zaniedbany kawałek Londynu”. Uczęszczał do szkoły katolickiej w Blackheath, gdzie dyrektor namawiał go, aby poszedł na uniwersytet. Po skończeniu z wyróżnieniem University College London rozpoczął jednak służbę wojskową. Już po trzech tygodniach podstawowego szkolenia przekonał się, że woli kontynuować naukę, ale odsłużył dwa lata i wrócił na studia. Rozpoczął naukę na Wydziale Anglistyki na Uniwersytecie w Birmingham, gdzie pracował aż do 1987 roku. W międzyczasie rozwijał literacką karierę.
Pierwszą powieść, „Kinomani”, opublikował w 1960 roku. Zaczął pisać ją jeszcze w wojsku. Opisując losy bohaterów, których drogi krzyżują się w obskurnym kinie Palladium, czerpał ze swoich przeżyć z dzieciństwa i rodzinnego domu w Brockley. Druga powieść”, „Rudy wariat” z 1962 roku, oparta z kolei była na jego doświadczeniach w wojsku. To pełen dowcipu i satyry, ale jednocześnie zjadliwej krytyki obraz stosunków panujących w armii.
Przełom w karierze literackiej przyszedł w 1975 roku wraz z wydaniem powieści „Zamiana”. Fabuła tej satyry na środowisko uniwersyteckie koncentruje się na dwóch profesorach, którzy biorą udział w wymianie akademickiej między angielską i amerykańską uczelnią. Ten fabularnie klasyczny motyw zamiany miejscami u dwójki bohaterów stanowi dla autora okazję do zaprezentowania różnic między obyczajami panującymi na uniwersytetach w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. „Zamiana” dała początek trylogii kampusowej, którą uzupełniły później powieści „Mały światek” i „Fajna robota”.
Wprawdzie Lodge zasłynął powieściami kampusowymi, ale w swojej twórczości nie ograniczał się do opisywania światka uniwersyteckiego. W „British Museum w posadach drży” w humorystyczny sposób poruszał temat wpływu nauki Kościoła katolickiego o regulacji narodzin na życie małżeństw katolickich. Powieść „Alarm odwołany” opisywała dzieciństwo w czasie wojny i dorastanie tuż po jej zakończeniu, z kolei „Co nowego w raju” eksplorowała pojęcie raju na ziemi i w niebie, zaś książki „Autor, autor…” i „Który stawał na wysokości zadania” w sfabularyzowanej formie przedstawiały życie dwóch cenionych przez Lodge’a pisarzy – odpowiednio Henry’ego Jamesa i H.G. Wellsa.
W ostatnich latach Lodge nie publikował beletrystyki. W 2015 roku przyznał, że z wiekiem staje się coraz mniej kreatywny. „Pisarze, którzy zaczynają wcześnie, tak jak ja, prawdopodobnie osiągają szczyt w wieku 40 lub 50 lat. Potem pisanie książek staje się coraz trudniejsze i zajmuje więcej czasu” – powiedział. Nie znaczy to, że Lodge zrezygnował zupełnie z pisania. W latach 2015-2020 opublikował bowiem trzytomową autobiografię.
W Polsce książki Davida Lodge’a ukazywały się głównie nakładem Domu Wydawniczego Rebis.
[am]
fot. ICMS Australasia
Tweet
Kategoria: newsy