W USA wprowadzono certyfikat dla pisarzy, których książki powstały bez udziału sztucznej inteligencji

3 lutego 2025

Amerykańska Gildia Autorów uruchomiła właśnie portal internetowy, za pomocą którego autorzy mogą aplikować o przyznanie specjalnego certyfikatu, potwierdzającego, że ich dzieła stanowią „emanację ludzkiego intelektu”, nie są zaś produktem generatywnej sztucznej inteligencji.

Inicjatywa o nazwie „Human Authored” dostępna jest na razie wyłącznie dla członków gildii, choć ta zapowiada udostępnienie jej także twórcom niezrzeszonym. Poprzez stworzoną w tym celu podstronę internetową pisarze mogą zgłaszać swój akces do programu. Autoryzowani w ten sposób twórcy otrzymują specjalny certyfikat do zamieszczenia na okładce książki i wykorzystania w materiałach promocyjnych. Ma on odróżnić dzieła stworzone przez ludzi „na rynku coraz mocniej nasyconym sztuczną inteligencją”.

Jak przekonuje przewodnicząca Amerykańskiej Gildii Autorów, Mary Rasenberger, „inicjatywa Human Authored nie ma na celu zanegowania technologii, a jedynie wdrożenie transparentności, uznanie pragnienia czytelników do nawiązywania ludzkich więzi i celebrowanie unikalnych, ludzkich aspektów opowiadania historii”. Z programu nie zostaną wykluczeni także pisarze, którzy wykorzystują generatywną sztuczną inteligencję jedynie w do sprawdzenia pisowni czy tematycznego researchu. „Certyfikat jednak oznacza, że ekspresja literacka sama w sobie, z unikalnym ludzkim głosem, który każdy autor wnosi do swojej twórczości, musi wynikać z ludzkiego intelektu” – podkreśla Rasenberger.

Wzór certyfikatu, który autorzy będą mogli zamieścić na okładce.

Inicjatywa Gildii Autorów spotkała się z aprobatą m.in. Kestera Brewina, kierownika do spraw komunikacji Institute for the Future of Work, niezależnego instytutu badającego wpływ nowych technologii na pracę. Brewin, który w swojej książce „God-Like: A 500-Year History of Artificial Intelligence” (z ang. „Na podobieństwo boga: Pięćsetletnia historia sztucznej inteligencji”) sam oznaczył fragmenty powstałe z użyciem AI, zadeklarował, że „przejrzystość co do tego, gdzie i w jaki sposób sztuczna inteligencja została wykorzystana, szczególnie w dziełach pisanych, ma absolutnie fundamentalne znaczenie dla utrzymania relacji zaufania między autorami a czytelnikami”.

Głosy uznania dla inicjatywy Amerykańskiej Gildii Autorów napłynęły także z drugiej strony Atlantyku. Zastępca dyrektora brytyjskiego stowarzyszenia Authors’ Licensing and Collecting Society, Richard Combes powiedział serwisowi The Bookseller: „Nasi koledzy w USA pokazują, co można zrobić w odpowiedzi na wyzwania stawiane przez sztuczną inteligencję. (…) Musimy dążyć do rozwijania podobnych pomysłów, zamiast aspirować do niewykonalnych i niezrównoważonych zmian w standardach dotyczących praw autorskich”.

[sr]
fot. Kurt:S/Flickr

Tematy: , ,

Kategoria: newsy