Ula Ryciak otrzymała Nagrodę Literacką dla Autorki Gryfia 2019

17 czerwca 2019


Ula Ryciak została laureatką przyznawanej przez „Kurier Szczeciński” Nagrody Literackiej dla Autorki „Gryfia”. Wyróżnienie przyniosła jej opublikowana przez Agorę książka „Nela i Artur. Koncert intymny Rubinsteinów”. Gala wręczenia nagrody odbyła się w sobotę w Szczecinie podczas Pleneru Literackiego „Odkryj książkę na nowo”.

Książka, która zyskała uznanie jury, poświęcona jest Rubinsteinom. On ? ekstrawertyczny geniusz, słynny pianista, ona ? córka wielkiego dyrygenta, piękna, wykształcona, gospodarna. Zjeździli cały świat, poznali najsłynniejszych ludzi swoich czasów, wychowali czworo dzieci. Wydawało się, że przez kilkadziesiąt lat żyli pełnią życia i miłości jak z bajki, a jednak przy śmierci Artura była inna kobieta? Zgodnie ze słowami wydawcy ta opowieść o niezwykłym, trwającym blisko pół wieku związku, z Warszawą, Wenecją, Paryżem, Nowym Jorkiem i Kalifornią w tle, jest pełna pasji i nieoczekiwanych zwrotów jak muzyka ich ulubionego Chopina. Jest też historią zeszłowiecznych zawieruch i opatrzoną mnóstwem anegdot kroniką wykwintnego życia towarzyskiego z udziałem niemal samych sław, od Einsteina po Grace Kelly.

„’Nela i Artur. Koncert intymny Rubinsteinów’ Uli Ryciak pozornie wydaje się biografią. Ale nazywanie książki Ryciak biografią wybitnego pianisty Artura Rubinsteina i jego żony Neli byłoby uproszczeniem krzywdzącym autorkę, która musiała zmierzyć się z niezwykle trudnym tematem, jakim jest wniknięcie w intymność opisywanych bohaterów. Ryciak zbierając informacje o Rubinsteinach nie tylko sprawdzała dostępne dokumenty i nagrania radiowych wywiadów, ale jeździła w miejsca, które były z nimi związane, słuchała ich ulubionej muzyki, a nawet gotowała ich ulubione potrawy. Z tej dość niekonwencjonalnej dokumentacji i faktów, a także wrażeń, smaków i brzmień stworzyła pewnego rodzaju fresk literacki. 'Nela i Artur. Koncert intymny Rubinsteinów’ nie jest zatem czystą biografią, ani reportażem, chociaż umiejętności reporterskie autorki są nie do podważenia. Natomiast zindywidualizowany język, jakim posługuje się Ryciak, plastyczność opisów i poetyckość przenikająca narrację umieszcza jej książkę po stronie powieści. Mamy więc do czynienia z dokumentem przekształconym w literacką opowieść” ? mówiła w laudacji Joanna Laprus-Mikulska.

Przewodnicząca jury podkreśliła, że autorka w swej książce prowadzi narrację delikatnie i subtelnie, wchodząc w tak trudną materię, jak skomplikowana i niejednoznaczna relacja między dwojgiem ludzi. „Mamy tu do czynienia z bohaterami specyficznymi, zwłaszcza w kontekście postaci Artura Rubinsteina, wirtuoza, wielkiego miłośnika życia, ale i kobiet. 'Krąg kobiet, które przewijały się przez życie Artura, nie miał końca’ ? pisze Ula Ryciak i opowiada o tej, której nigdy nie udało się wypełnić sobą życia swojego męża. Mimo że kręgosłup feministyczny tej książki jest mocno zarysowany, Ryciak unika ocen. Takie ustawienie się w konflikcie, schowanie za opowiadaną historią jest wartością, która udowadnia, że mamy do czynienia z autorką dojrzałą i świadomą. Ten dystans pozwala na opowieść, która jest zrównoważona pod każdym względem i jest doskonałą w konstrukcji językowej powieścią biograficzną” ? podsumowała Joanna Laprus-Mikulska.

Dziękując za otrzymaną nagrodę, Ula Rycia zwróciła uwagę na fakt, że z tak dobrym odbiorem spotkał się ryzykowny pomysł, aby postać, która właściwie stanowiła tło Artura, wyjąć na pierwszy plan. „W symboliczny sposób dedykuję tę nagrodę wszystkim tym kobietom, które gdzieś przepadły w historii i nie zostały jeszcze opowiedziane i ciągle były w tle, z nadzieją, że jeszcze wiele z nich wypłynie i będą opowiedziane” ? powiedziała laureatka, odbierając statuetkę i czek w wysokości 30 tysięcy złotych.

Nagrodę Literacką dla Autorki „Gryfia” przyznaje od 2012 roku „Kurier Szczeciński”. Wyróżnienie otrzymują polskie pisarki, które w roku poprzedzającym wręczenie nagrody opublikowały najlepszą zdaniem jurorów książkę. Przed Ulą Ryciak Gryfię zdobyły: Magdalena Tulli, Zyta Oryszyn, Małgorzata Rejmer, Ewa Winnicka, Anna Janko, Katarzyna Boni i Martyna Bunda.

[am]
fot. Kurier Szczeciński/Facebook

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy