Stephen King zapowiada na wrzesień nową powieść zatytułowaną „Instytut”. Znamy szczegóły
Stephen King długo trzymał swoich czytelników w niepewności na temat najbliższych planów wydawniczych. Stało się tak dlatego, że w tym roku najprawdopodobniej planuje opublikować tylko jedną książką, na dodatek ? w drugim półroczu. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, powieść będzie nosić tytuł „The Institute” (z ang. „Instytut”), a jej światowa premiera zapowiedziana jest na 10 września.
Głównym bohaterem książki jest Luke Ellis, który mieszka z rodzicami przy cichej ulicy na przedmieściach Minneapolis. Pewnej nocy do domu wdzierają się intruzi, mordują matkę i ojca chłopaka, a jego samego pakują do czarnego SUV-a i odjeżdżają. Cała operacja zajmuje mniej niż dwie minuty.
Luke budzi się w Instytucie. Znajduje się w pokoju, który wygląda tak samo, jak jego własny, tyle że nie ma okna. W korytarzu za pozostałymi drzwiami przebywają inne dzieci posiadające wyjątkowe zdolności ? telekinezę i telepatię ? które znalazły się w tym miejscu w taki sam sposób jak on: Kalisha, Nick, George, Iris i 10-letni Avery Dixon. Wszyscy oni znajdują się w Przedniej Części domu. Inni, jak dowiaduje się Luke, trafili do Tylnej Części. Jak stwierdza Kalisha, to podobnie jak w tanim, zarobaczywionym motelu. Meldujesz się, ale nigdy się nie wymeldowujesz.
W złowieszczym Instytucie dyrektorka, pani Sigsby, i jej personel są bezwzględnie oddani temu, by wydobyć z dzieci ich nadnaturalne moce. Żadne z nich nie ma jakichkolwiek skrupułów. Jeśli robisz postępy, dostajesz żetony do automatów ze słodyczami. Jeśli nie robisz, kara jest brutalna. Wiedząc, że każda nowa ofiara znika w Tylnej Części, Luke staje się coraz bardziej zdesperowany, aby wyjść i uzyskać pomoc. Ale nikt jeszcze nigdy nie uciekł z Instytutu. Zapowiada się dramatyczna walka między dobrem a złem w świecie, w którym dobrzy nie zawsze wygrywają. A jeśli będą mieli szczęście, to mogą po prostu pozostać dobrzy.
Książka w angielskim wydaniu liczy sobie 576 stron. Amerykański wydawca zapowiada, że ma być psychicznie zatrważająca, jak „Podpalaczka”, i pokazywać imponującą siłę dzieciaków, jak powieść „To”. Nam z kolei sam instytut skojarzył się z Narodowym Labolatorium w Hawkins z serialu „Stranger Things”. Jak jednak mówił Stephen King, a za nim chociażby Joyce Carol Oates, nie liczy się sam pomysł, a sposób jego realizacji. Kingowy „Instytut” poznamy lepiej we wrześniu. Książka ukaże się w Polsce nakładem wydawnictwa Albatros.
[am]
TweetKategoria: newsy
