Salman Rushdie nie boi się fatwy

28 września 2012


Autor „Szatańskich wersetów”, Salman Rushdie, nie przejmuje się ostatnimi doniesieniami o podwyższeniu stawki za jego głowę o pół miliona dolarów. Pisarz twierdzi, że to tylko słowa.

„To był w zasadzie jeden kapłan w Iranie, który chciał trafić na nagłówki gazet” – powiedział Rushdie podczas spotkania z nowojorskimi czytelnikami. Zdaniem pisarza był to po prostu najnowszy produkt „przemysłu oburzeniowego” i nie ma żadnych dowodów, jakoby ktokolwiek był zainteresowany nagrodą.

Powodem, dla którego pisarz musiał się przez ponad dziewięć lat ukrywać, były państwowo usankcjonowane szwadrony śmierci, „zawodowi mordercy”. Od kiedy rząd Iranu zdystansował się od dekretu Chomeiniego Rushdie może spokojnie poruszać się po ulicach i uczestniczyć w publicznych spotkaniach literackich.

Fatwa wymierzona w pisarza jest tematem jego najnowszej książki, „Joseph Anton. Autobiografia”, która ukazała się na polskim rynku nakładem wydawnictwa Rebis.

fot. canada2020/Flickr

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy