Rosja: mężczyzna, który podłożył bombę pod samochód Zachara Prilepina, skazany na dożywocie

1 października 2024

Rosyjski sąd skazał na dożywocie mężczyznę, który podłożył bombę pod samochód Zachara Prilepina. Pisarz, będący zagorzałym zwolennikiem Kremla, został poważnie ranny w wypadku, a jadący z nim pasażer poniósł śmierć na miejscu.

Do zamachu doszło 6 maja 2023 roku w okolicy Niżnego Nowogrodu, 400 kilometrów na wschód od Moskwy, gdzie mieszka Zachar Prilepin. Audi Q7 pisarza zostało wysadzone w powietrze. Na miejscu zginął 27-letni Aleksander Szubin, asystent i dawny kompan z wojska Prilepina, a zarazem jeden z najemników z Grupy Wagnera. Sam pisarz z poważnymi obrażeniami (obie nogi połamane w dziewięciu miejscach, złamany mostek i kręgosłup, połamane żebra, rozległy uraz mózgu i wiele innych) trafił do szpitala na intensywną terapię, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, a następnego dnia wybudzony.

Jeszcze 6 maja rosyjskie służby zatrzymały podejrzanego, którego zidentyfikowano jako Aleksandra Permjakowa. Mężczyzna pochodzi ze wschodniego regionu Donbasu. 29-latek po wysadzeniu bomby schował się w lesie. Wzbudził podejrzenia, bo po wyjściu z zarośli tłumaczył się, że polował koło jeziora na kuropatwy, ale w tym rejonie nie było ani jeziora, ani kuropatw.

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej przekazał, że Permjakow przyznał się do współpracy z ukraińską służbą bezpieczeństwa. W reakcji na to ukraińska SBU oświadczyła, że nie może potwierdzić ani zaprzeczyć swojego udziału w zamachu. Później odpowiedzialność za tę operację wziął na siebie ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz.

Jak podają rosyjskie media, Permjakow w wieku 15 lat miał zostać skazany na cztery lata pobytu w zakładzie karnym za rozbój. W 2014 i 2015 roku brał udział w walkach w Donbasie przeciwko rosyjskim separatystom. W lutym 2015 roku próbował pieszo przekroczyć granicę z Rosją, ale celnicy znaleźli w jego plecaku bagnet od kałasznikowa. Nie wszczęli sprawy karnej, ponieważ Permjakow odmówił przekroczenia granicy. Później pracował na budowie.

W swoich zeznaniach przed Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej Permjakow wyjawił, że został zwerbowany przez ukraińskie służby specjalne w 2018 roku. W 2022 roku wjechał na terytorium Federacji Rosyjskiej w celu przeprowadzenia zamachu na Zachara Prilepina. Mężczyzna powiedział, że podłożył dwie miny przeciwpancerne wzdłuż drogi, którą miał jechać pisarz. Materiały wybuchowe zostały zdetonowane zdalnie.

Zachar Prilepin

Permjakow usłyszał w poniedziałek wyrok dożywocia. Jak podaje Belsat, przez pierwsze pięć lat będzie odbywał karę w ciężkim więzieniu, a następnie w kolonii karnej o specjalnym rygorze.

Miesiąc po zamachu Zachar Prilepin został odznaczony przez Władimira Putina medalem za odwagę. Order otrzymał również pośmiertnie jego asystent, Aleksander Szubin.

[am]

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy