PWN eksperymentuje z animowanymi okładkami książek
Grupa Wydawnicza PWN zapowiedziała premierę pierwszych dwóch książek w swej ofercie, do których przygotowano animowane wersje okładek. Wydawnictwo chce się przekonać, czy takie nietypowe i stosunkowo innowacyjne na polskim rynku rozwiązanie przyciągnie uwagę i zainteresuje czytelników premierowymi tytułami.
„Podejmujemy próbę wprowadzenia animowanych okładek na polski rynek. Chcemy sprawdzić, jak zareagują na tę innowację nasi czytelnicy, czy pomysł im się spodoba i czy zastosowanie tego rozwiązania przyniesie wzrost sprzedaży” ? komentuje Marta Sypuła, Dyrektor Pionu Sprzedaży i Marketingu PWN. „Jeśli animowane okładki zostaną dobrze przyjęte przez rynek, z pewnością rozważymy przygotowanie takich okładek dla kolejnych nowości wydawniczych PWN. Będziemy obserwować rynek, wyciągać wnioski i na tej podstawie podejmować decyzje dotyczące animowanych okładek, ale też innych innowacji” ? zapowiada Marta Sypuła.
Na początek PWN przygotowało animowane okładki dla dwóch premierowych tytułów, które ukażą się w lutym: „Hardkorowego romansu”, czyli analizy fenomenu „Pięćdziesięciu twarzy Greya” przeprowadzonej przez izraelską socjolożkę Evę Illouz, oraz „Ostatniego busu do Coffeeville”, czyli zabawnej opowieści drogi o umieraniu autorstwa J. Paula Hendersona.
Animowane okładki stają się w ostatnim czasie coraz popularniejszym narzędziem promocji. Wydawcy liczą, że tego typu grafiki przykują uwagę i wzbudzą zaciekawienie odbiorców, a także pobudzą internautów do udostępniania ich dalej, dzięki czemu zyskają na popularności w sieci. Narzędzie to jest już z powodzeniem wykorzystywane do promocji przez wydawców zagranicznych, ale również w Polsce mieliśmy już okazję zobaczyć taką okładkę przy okazji premiery „Przebudzenia” Stephena Kinga.
Podoba wam się pomysł na promocję książek przy pomocy animowanych okładek?
[am]
źródło: PWN
Kategoria: newsy