Przeprowadzono badania Biblii Gutenberga z Pelplina. „Jako pierwsi na świecie będziemy znać prawdziwy skład farby Gutenberga”
W piątek zaprezentowano wstępne wyniki badań jednego z najcenniejszych zabytków piśmiennictwa – Biblii Gutenberga przechowywanej w Pelplinie. Prace badawcze i konserwacyjne prowadził przez dwa lata zespół złożony z 35 naukowców z Polski i zagranicy. Na ich czele stał dr hab. Juliusz Raczkowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
„Jest to najlepiej przebadana Biblia Gutenberga w zbiorach światowych” – powiedział Raczkowski podczas konferencji zorganizowanej w piątek w Pelplinie. Jak wyjaśnił, często przy tego typu obiektach, czyli rękopisach średniowiecznych, obiekty dobrze wyglądają na zewnątrz, nieco inaczej w środku. Tak też było w przypadku dzieła Gutenberga. „Z zewnątrz Biblia wyglądała na całkiem dobrze zachowaną, natomiast największym problemem był stan zachowania jej medium, czyli papieru, na którym została wydrukowana” – dodał.
Biblia, mimo burzliwych losów, do czasów obecnych dotrwała niemal w całości. Nie zachowały się jedynie trzy ostatnie karty drugiego tomu, jedna z tekstem Apokalipsy oraz dwie niezadrukowane.
Naukowcy wskazują, że w obu tomach Biblii zaobserwowano na marginesach kart liczne brązowe przebarwienia, szczególnie intensywne na granicach, tak zwane zacieki. Zdaniem ekspertów tego rodzaju zmiany świadczą o tym, iż w przeszłości woluminy zostały zalane, i to najprawdopodobniej kilkukrotnie.
Nad projektem pracowali m.in. naukowcy z Uniwersytetu w Hamburgu, którzy wykorzystali mobilne laboratorium. Raczkowski podkreślił, że dzieło Gutenberga było badane przez ekspertów głównie na miejscu, czyli w pelplińskim muzeum. „Zależało nam, żeby wykonać badania nieinwazyjne, nieniszczące. Sięgnęliśmy do najnowszych narzędzi i technik badawczych, różnego rodzaju obrazowań, żeby nie pobierać nawet najmniejszego artefaktu z Biblii” – tłumaczył.
Co ustalili naukowcy?
Badacz wyjawił, że naukowcom udało się m.in. prześledzić proces powstawania dzieła. „Wiemy, gdzie rosło drzewo, z którego pozyskano materiał na okładzinę Biblii, wiemy, kiedy to drzewo zostało ścięte” – powiedział i dodał, że drzewo pochodziło z Lasów Oliwskich należących do klasztoru cystersów oliwskich.
„Jako pierwsi na świecie będziemy znać prawdziwy skład farby Gutenberga” – zaznaczył. Wskazał, że prace, które mają określić jej dokładny skład, są na ukończeniu. „Gutenberg w swojej farbie używał ołowiu, miedzi i sykatywy, czyli specjalnego środka dodawanego do przyspieszenia wyschnięcia farby” – dodał.
Jak zauważył ekspert, badania wykazały, że pelplińskie dzieło jest egzemplarzem, który jako jeden z pierwszych zszedł z prasy drukarskiej. Świadczą o tym liczne błędy i niedoskonałości, które pracownicy drukarza próbowali na szybko poprawić.
Wyniki pracy naukowców zostały zebrane w książce „Pelplińska Biblia Gutenberga w rękach badaczy i konserwatorów” wydanej pod redakcją dr. hab. Juliusza Raczkowskiego.

Biblia Gutenberga trafiła do nowej gabloty.
Dzięki nowej gablocie Biblia znalazła się na stałej ekspozycji
Biblia Gutenberga z Pelplina należy do grupy 20 pełnych, dwutomowych egzemplarzy. Jest to też jedyna Biblia Gutenberga w Polsce i jedna z nielicznych, której oba tomy przetrwały w oryginalnych, integralnych oprawach z XV wieku.
Do tej pory egzemplarz był przechowywany w Bibliotece Diecezjalnej w Pelplinie, a w Muzeum Diecezjalnym był prezentowany jedynie kilka razy w roku. Było to spowodowane brakiem odpowiednich warunków. Teraz w muzeum zamontowano specjalną gablotę wyposażoną w czujniki, dzięki której Biblia Gutenberga będzie mogła być na stałe wystawiona. „To perła, którą chcemy pokazywać publiczności” – powiedział w trakcie konferencji dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie ks. Krystian Feddek.
[am]
fot. Muzeum Diecezjalne w Pelplinie
źródło: naukawpolsce.pl
Kategoria: newsy