Przeczytamy jeszcze jedną książkę Tolkiena! Spadkobiercy pisarza zapowiadają na sierpień publikację „Upadku Gondolinu”
Spadkobiercom J.R.R. Tolkiena udało się wycisnąć z bogatych archiwów pozostawionych przez pisarza jeszcze jedną książkę rozgrywającą się w Śródziemiu. Będzie to „Upadek Gondolinu”. Redakcją tekstu, podobnie jak w przypadku poprzednich dzieł, zajął się syn autora, Christopher Tolkien.
Książka „Upadek Gondolinu” będzie miała ten sam format, co zeszłoroczna „Beren i Lúthien”. Znajdą się więc w niej wszystkie wersje historii napisanej przez Tolkiena, aby pokazać, jak narracja ewoluowała przez lata. „Nigdy nie śmieliśmy marzyć, że doczekamy takiej publikacji. 'Upadek Gondolinu’ jest dla wielu miłośników Tolkiena Świętym Graalem jako jedna z trzech wielkich opowieści Tolkiena, obok 'Dzieci Húrina’ i 'Beren i Lúthien’. Ta piękna historia przedstawia powstanie i upadek wielkiego królestwa elfów i rozgrywa się na tysiąclecia przed wydarzeniami opisanymi we 'Władcy Pierścieni'” ? oświadczył Shaun Gunner, przewodniczący Towarzystwa Tolkienowskiego.
„Upadek Gondolinu” to ? zgodnie ze słowami samego Tolkiena ? „pierwsza prawdziwa opowieść” o Śródziemiu, którą stworzył. To na jej kartach po raz pierwszy pojawiają się orkowie i barlogowie. Najwcześniejsza wersja tekstu została napisana prawdopodobnie na początku 1917 roku podczas rekonwalescencji Tolkiena w Great Haywood, Staffordshire, po bitwie nad Sommą. To jedyny pełny zapis tej opowieści ? znalazł się on już w drugim tomie „Historii Śródziemia” wydanym w Polsce pod tytułem „Ostatnie Legendy Śródziemia”. Skompresowana wersja historii powstała pomiędzy 1926 a 1930 rokiem i została wykorzystana przy redagowaniu „Silmarillionu”. Znacznie później, prawdopodobnie w 1951 roku, Tolkien rozpoczął pracę nad całkowicie zrekonstruowaną opowieścią, który nagle się kończy. Syn pisarza, Christopher, określił decyzję ojca o porzuceniu pracy nad tekstem jako „jeden z najsmutniejszych faktów w całej historii” niekompletnych dzieł. Badacz twórczości pisarza, John Garth, powiedział, że „Upadek Gondolinu” zawiera „największą narrację bitewną Tolkiena, nie licząc 'Władcy Pierścieni'”. Miała ona zwieńczyć kolejne znakomite dzieło pisarza opisujące całą historię w powieściowym stylu „Władcy Pierścieni”. „W pierwszej [ukończonej] wersji tej historii czuje się, jakby się czytało 'Iliadę. Ta [niedokończona] wersja jest bardziej naturalna” ? dodaje Garth.
Światowa premiera 300-stronicowej książki zapowiedziana została na 30 sierpnia 2018 roku. Za redakcję i opracowanie tekstu odpowiada syn autora, Christopher Tolkien. Może to być zaskoczeniem dla niektórych, ponieważ w przedmowie do „Beren i Lúthien” pisał on, że jest to najprawdopodobniej ostatnie z długiej serii dzieł ojca, nad którego wydaniem pracował. W sierpniu zeszłego roku 93-letni Christopher przeszedł oficjalnie na emeryturę, rezygnując z funkcji dyrektora funduszu powierniczego Tolkien Estate zajmującego się spuścizną J.R.R. Tolkiena. Jak się okazuje, nie potrafił sobie odmówić w doprowadzeniu do książkowego wydania tak ważnej historii. Publikacja, podobnie jak wiele ostatnich tytułów z dorobku Tolkiena, zostanie opatrzona ilustracjami Alana Lee.
Poniżej możecie zobaczyć okładkę oryginalnego wydania „Upadku Gondolinu”:
[am]
źródło: Tolkien Society, The Guardian
Kategoria: newsy