„Potop” Sienkiewicza wrócił do biblioteki w Suwałkach po przeszło 65 latach

21 stycznia 2022

Do Biblioteki Publicznej w Suwałkach powróciła książka, którą wypożyczono ponad 65 lat temu. Została znaleziona w trakcie remontu w opuszczonym domu przeznaczonym do rozbiórki.

Dokładnie nie wiadomo, kiedy książka trafiła do czytelnika. Jest to trzeci tom „Potopu” Henryka Sienkiewicza w edycji opublikowanej w 1949 roku. Powiatowa Biblioteka Publiczna, z której powieść wypożyczono, została zlikwidowana pod koniec 1956 roku. Na pewno więc wolumin był w prywatnych rękach przez co najmniej 65 lat.

„Potop” znajdował się wśród starych książek, które znaleziono w domu przeznaczonym do rozbiórki. Z uwagi na to, że tom miał pieczątkę biblioteki, znalazca postanowił zwrócić go tej instytucji. Winowajcę trudno byłoby ustalić, o ile w ogóle jeszcze żyje. Kar umownych za przetrzymanie przez kilkadziesiąt lat nie naliczono. Byłyby one zresztą trudne do oszacowania.

Książka wróciła do biblioteki, ale nie wypożyczy jej już żaden czytelnik. Trafiła bowiem do dokumentów historycznych dotyczących działalności suwalskiej książnicy.

„Potop” Sienkiewicza jest prawdopodobnie rekordzistą, jeśli chodzi o przetrzymanie książek w naszym kraju. Na świecie zdarzały się już jednak dłuższe „wypożyczenia”.

W Stanach Zjednoczonych książka „New Chronicles of Rebecca” autorstwa Kate Douglas Wiggin (na zdj. poniżej) została pierwotnie wypożyczona z Biblioteki Publicznej Boise Carnegie w 1910 roku, a wróciła do zbiorów – ku zaskoczeniu bibliotekarzy – w listopadzie 2021 roku. Czekała więc na zwrot 111 lat.

[am]
fot. (1) Biblioteka Publiczna w Suwałkach, (2) Boise Public Library
źródło: Dwutygodnik Suwalski, PAP, CTV News

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy