Polska w czołówce światowego eksportu książek. Drukujemy na potęgę

21 lipca 2022

W okresie członkostwa w Unii Europejskiej polski eksport książek, gazet, obrazków i pozostałych wyrobów poligraficznych zwiększył się ponad ośmiokrotnie. Nawet pandemia COVID-19 nie zaburzyła tego trendu – informuje Polski Instytut Ekonomiczny.

Jak dowiadujemy się z danych International Trade Center, udział Polski w światowym eksporcie wyrobów poligraficznych wyniósł w 2021 roku 7,5%. W rozbiciu na poszczególne segmenty nasz kraj był trzecim – po Chinach i Hongkongu – eksporterem książek obrazkowych dla dzieci, także tych do rysowania lub kolorowania (udział 7%), czwartym eksporterem książek, broszur i ulotek (8,2%), jak również czwartym światowym dostawcą różnego typu kalendarzy (6,2%). Jeśli zaś chodzi o gazety, dzienniki i czasopisma, to zajęliśmy pozycję lidera, osiągając udział w światowym eksporcie rzędu 23%.

Co więcej, wzrost wciąż postępuje. „W 2021 roku wartość polskiego eksportu wyrobów branży poligraficznej była o 13,5% większa niż w roku poprzednim, zaś wobec przedpandemicznego 2019 roku – większa o 17,1%. Najważniejszą pozycją towarową były książki, których eksport sięgał 1,15 miliarda euro, a jego udział w całym eksporcie branży wyniósł 49,7%” – czytamy w „Tygodniku Gospodarczym PIE”. W pierwszych czterech miesiącach 2022 roku tendencja w prawie wszystkich wymienionych wyżej segmentach branży pozostawała taka sama.

Najwięcej, bo aż 60% polskiego eksportu wyrobów poligraficznych, trafiło do Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi w 2021 roku zakupili ponad 85% eksportowanych gazet i czasopism, ok. 72% książek obrazkowych dla dzieci, 62% różnych rodzajów kalendarzy oraz ponad 58% książek i broszur.

Łącznie wyroby poligraficzne z Polski trafiły do 126 państw na świecie, jednak o przepaści między największym partnerem handlowym a pozostałymi świadczy fakt, że drugą pozycję na liście odbiorców zajmuje Austria, do której wysyłamy zaledwie 4,9% eksportu.

Choć pierwsze miesiące 2022 roku przyniosły wzrosty, to jednak najbliższy czas może stanowić dla drukarzy wyzwanie. „W pierwszej części roku firmy mierzyły się z niedoborami i rosnącymi cenami, zwłaszcza papieru gazetowego i offsetowego oraz kartonu na okładki, a także energii elektrycznej. Rosnące koszty produkcji mogły zmniejszać przewagi cenowe, które dotąd na rynkach zagranicznych mieli polscy eksporterzy wyrobów poligraficznych. W drugiej części roku większym wyzwaniem może być spadek popytu w związku ze spowolnieniem światowej gospodarki, w tym, szczególnie istotnej dla branży, gospodarki niemieckiej” – oceniają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Podkreślmy, że dane dotyczą usług poligraficznych, a nie polskiej literatury. Po prostu zagraniczni wydawcy – głównie niemieccy – zlecają chętnie druk swoich publikacji w naszym kraju.

[am]

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy