Poezja pomaga w rekrutowaniu dżihadystów
Według analizy przeprowadzonej przez Oxfordzką arabistkę, Dr Elisabeth Kendall, poezja, która ma wielkie znaczenie w arabskiej kulturze, obecnie często służy do promocji religijnego ekstremizmu i może być skutecznym narzędziem w rekrutacji islamskich bojowników.
Zdaniem badaczki, o tym, jak ważna w świecie arabskim jest poezja, świadczy nadawany z Abu Zabi telewizyjny talent show „Millions Poet”, w którym na wzór „Idola” ocenia się jakość poezji napisanej przez uczestników i zaprezentowaną interpretację. Program cieszy się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich większa popularnością niż piłka nożna, a zwycięzca zgarnia ponad milion dolarów.
Dr Kendall przywołuje dane z grudnia 2012 roku zebrane przez organizację samorządową podczas rozmów z 2 tysiącami (często niepiśmiennych) mieszkańców w słabo zaludnionym acz ogromnym regionie Al-Mahra (w Jemenie). Jedno z pytań podczas wywiadów twarzą w twarz dotyczyło znaczenia poezji w życiu danej osoby. 74% respondentów uznało poezję za „ważną” albo „bardzo ważną” dla swojej kultury. Kendall zauważa: „Poezja ma większe znaczenie wśród plemion pustynnych niż osiadłych przy brzegu, czyli pośród tych, którzy są w grupie najbiedniejszych i uzbrojonych (wyniki nie zostały uzasadnione, po prostu są wyższe na terenach pustynnych, gdzie występuje broń)”. Co zaskakujące, obecność telewizji i lepszy poziom edukacji nie miały większego wpływu na wyniki ankiety. Za to, jak można się było spodziewać, poezja okazała się ważniejsza dla mężczyzn (82%) niż dla kobiet (69%).
Zdaniem badaczki „siła poezji zdolna do emocjonalnego poruszenia arabskich słuchaczy i czytelników, przeniknięcia do psychiki i wykreowania aury tradycji, autentyczności i legalności wokół ideologii czyni z niej perfekcyjną broń dla bojowników dżihadu”. Na potwierdzenie swej teorii Kendall przytacza liczne materiały islamskich ekstremistów dostępne na Youtube, w których poetyckie słowa recytowane są na tle podkładów muzycznych. Dla wzmocnienia efektu pokazuje się szkolenia dżihadystów czy martwe dzieci w Strefie Gazy.
Kolejnym dowodem może być czasopismo Al-Kaidy „Sada al-Malahim”, ukazujące się w Jemenie w latach 2008-2011, na którego łamach jeden z przywódców tej organizacji terrorystycznej wzywał zwolenników do głośnego czytania gazety, a szczególnie zawartej w niej poezji, która jest łatwiejsza do zapamiętania i przekazania dalej. Siła poezji tkwi w jej patetyczności, w częstych opisach walki dobra ze złem, w wizjach zbliżającego się upadku (oczywiście świata zachodniego) i w powiązaniach stylistycznych z Koranem. Wagę poezji doceniał sam Osama bin Laden, który w 2000 roku na ślubie swego syna recytował osobiście stworzoną odę do zniszczenia amerykańskiego okrętu, USS Cole. W swoim „dorobku” miał o wiele więcej utworów, z zapałem czytanych przez kandydatów na bojowników.
Profesor Flagg Miller dodaje, że dla Jemeńczyków, ze względu na sytuację polityczną panującą w tym kraju, w treści wierszy istotna jest obecność takich idei jak sprawiedliwość, wspólnota oraz wierność ortodoksyjnym normom. Poza tym, jak pisze Miller, liczy się dla nich fakt, że „poezja rodzi się z cierpienia” i jako jedyna jest w stanie przedstawić radykalne wizje, których zwykłe słowa wyrazić nie mogą.
[aw]
fot. Wikimedia Commons
źródło: The Guardian
Kategoria: newsy