Po atakach w Paryżu Francuzi masowo kupują „Ruchome święto” Ernesta Hemingwaya

25 listopada 2015

paryzanie-kupuja-hemingwaya
Książka ze wspomnieniami Ernesta Hemingwaya z czasów, gdy w latach 20. ubiegłego wieku mieszkał w Paryżu, staje się symbolem kulturowego buntu. Francuzi masowo ruszyli do księgarń po egzemplarze „Ruchomego święta”.

ruchome-swieto„Jeżeli miałeś szczęście mieszkać w Paryżu jako młody człowiek, to dokądkolwiek się udasz przez resztę życia, idzie on za tobą, bo Paryż jest świętem ruchomym” ? pisał Hemingway u schyłku życia, wspominając lata 20., gdy w stolicy Francji mieszkali m.in. Gertrude Stein, F. Scott Fitzgerald i Ezra Pound. Książka „Ruchome święto” ukazała się w 1964 roku, już po śmierci autora. Obecnie, ponad pół wieku później, jest numerem jeden na francuskim Amazonie, zamówienia u wydawcy wzrosły z 10-15 egzemplarzy dziennie do 500, a w miniony czwartek z magazynu wyszło aż 1600 sztuk. Pewien księgarz przy stacji Saint-Lazare chwali się, że w ciągu jednego dnia sprzedawał całe swoje zapasy i musiał domówić kolejne 40 sztuk. Sytuacja ta spowodowała, że wydawca zmuszony był dodrukować 15 tysięcy egzemplarzy i już ma w planach kolejny dodruk. To ogromny wzrost, biorąc pod uwagę fakt, że zwykle w ciągu roku rozchodziło się jakieś 6000-8000 sztuk.

Zainteresowanie „Ruchomym świętem” (po francusku wydanej pt. „Paryż jest świętem”) spowodowane jest ostatnimi zamachami terrorystycznymi w stolicy Francji. Nabywanie książki opisującej Paryż czasu zabawy, w klimacie niekończącego się festynu, gdy mieszkańcy i przyjezdni spędzali wolne chwile, bywając w kawiarniach i restauracjach, ma być wyrazem buntu przeciwko panice, jaką chcieliby zasiać w sercach Paryżan terroryści. Ludzie zostawiają egzemplarze książki w miejscach, gdzie składano hołd ofiarom.

To nie pierwszy raz, gdy Paryżanie po wielkiej tragedii ruszają do księgarń. Po zamachach na redakcję „Charlie Hebdo” masowo kupowali „Traktat o tolerancji” Voltaire?a. W ciągu kilku miesięcy sprzedało się ponad 100 tysięcy egzemplarzy książki.

[aw]
fot. CNN
źródło: Le Figaro

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy