Piotr Pazdej laureatem Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego 2024

29 maja 2024

W nowo otwartym Pałacu Rzeczypospolitej w Warszawie wręczono tegoroczną Nagrodę Literacką im. Marka Nowakowskiego. Kapituła postanowiła uhonorować nią Piotra Pazdeja za tom opowiadań „Ostatnia sarna na ziemi” (wyd. Książnica Podlaska). Jurorzy docenili „znakomicie skonstruowane, napisane oszczędnym, precyzyjnym stylem realistyczne opisy zrujnowanego świata nieodległej przyszłości, zmuszające do refleksji nad kondycją współczesnego człowieka i świata”.

Wygłaszając laudację na cześć laureata, Wojciech Chmielewski, wiceprzewodniczący jury i pierwszy zdobywca Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego, podkreślał, że wprawdzie tom „Ostatnia sarna na ziemi” to książkowy debiut Piotra Pazdeja, to jednak autor pisze i publikuje w prasie opowiadania od „ładnych kilku lat”.

„Pojawienie się 'Ostatniej sarny na ziemi’ cieszy, bo krótka forma w naszym kraju ma znacznie gorsze notowania niż opasłe powieści kryminalne, wielotomowe sagi fantasy czy pseudohistoryczne powieści z magicznym wkładem w środku. Opowiadania Pazdeja czyta się bardzo dobrze, w prozie tej wyczuwalna jest przestrzeń, jakby oczekiwanie na wypełnienie jej przez wyobraźnię czytelnika. Autor ten nie chce nas 'zagadać’ czy na siłę wyjaśniać świat, a zamiast tego opowiada historie, w których na plan pierwszy wysuwają się skomplikowane relacje między ojcem i synem” – mówił Chmielewski.

„Nasz świat w opowiadaniach Piotra Pazdeja przemija i zmienia się w postapokaliptyczne rumowisko. Większość tekstów w tym tomie ma za tło Polskę, ale nie współczesną, tylko przyszłą – już po kataklizmie. Wojna? Katastrofa klimatyczna? Wirus? Autor krzyżuje motywy po to, by przedstawiać losy swoich bohaterów na zgliszczach tego, czym kiedyś był kraj nad Wisłą. Widać, że powieść 'Droga’ Cormaca McCarthy’ego, film 'Epidemia strachu’ Stevena Soderbergha, a może nawet tak stare i dobre książki jak 'Ostatni brzeg’ Nevila Shute’a – pamiętamy też wstrząsający film o tym tytule z 1959 roku – czy 'Aleja potępienia’ Rogera Zelaznego były pilnie studiowane przez tego autora. Zresztą postapokalipsa stała się, zwłaszcza po epidemii koronawirusa, żelaznym elementem popkultury, do której na szczęście opowiadania Piotra Pazdeja nie należą, co należy odnotować z nadzieją” – dodał wiceprzewodniczący jury.

Piotr Pazdej otrzymał podczas uroczystości dyplom oraz statuetkę z brązu i granitu, a także nagrodę pieniężną w wysokości 100 tysięcy złotych. Nagrodę wręczyli mu prof. Maciej Urbanowski, przewodniczący jury, oraz dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej.

„To wspaniałe, ale przede wszystkim wzruszające wyróżnienie. I zaskakujące” – mówił ze sceny Piotr Pazdej. „Pisać chciałem od dziecka, pierwsze opowiadanie napisałem w siódmej albo ósmej klasie podstawówki, na konkurs organizowany przez miesięcznik 'Fantastyka’. Odrzucili je, więc wróciłem do czytania. Pragnienie wróciło po kilkunastu latach, dostałem się do Studium Literacko-Artystycznego przy Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. I tam właśnie poznałem Marka Nowakowskiego, który był jednym z wykładowców. To był rok 2003, niewiele już pamiętam, ale pamiętam charyzmę pana Marka, jego spokój, lecz najbardziej chyba pamiętam jego żarliwą miłość do pisania. Do opisywania otaczającej nas, często niedostrzeganej rzeczywistości. Do wydobywania z cienia wszystkich pomijanych przez większość ludzi zakamarków naszej rzeczywistości, tych pozornie zwyczajnych fragmentów, które kryją w sobie prawdę o nas samych. I chyba miałem już wtedy coś z tej samej miłości, tego samego sposobu patrzenia na świat, bo zawiązała się między nami nić sympatii” – opowiadał.

„Do dziś mam oprawiony odręcznie napisany przez pana Marka list, a raczej coś w rodzaju laudacji, którą napisał po przeczytaniu mojej pierwszej, nigdy niewydanej powieści. Ostatnie zdanie tego listu brzmi: 'Moim zdaniem zaczął jako pisarz pełną gębą i życzyć mu należy, żeby dalej tak trzymał’. I dlatego właśnie to wyróżnienie jest tak wzruszające, mam tylko nadzieję, że panu Markowi również by się te opowiadania spodobały” – podsumował laureat.

Nagroda Literacka im. Marka Nowakowskiego przyznawana jest corocznie przez Bibliotekę Narodową autorom krótkich form charakteryzujących się niekonwencjonalnością sądów, odwagą i precyzją myśli oraz pięknem słowa. Poprzednimi laureatami nagrody byli: Wojciech Chmielewski, Paweł SołtysRafał WojasińskiMarta KwaśnickaWojciech KudybaKazimierz Orłoś i Aleksandra Majdzińska.

[am]
fot. Paweł Morawiec/Biblioteka Narodowa
źródło: Biblioteka Narodowa

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy