Olga Tokarczuk podarowała Muzeum Nagrody Nobla swój kalendarz z 2018 roku

6 grudnia 2019


W Sztokholmie trwa już Tydzień Noblowski. Laureaci rozpoczęli swój pobyt w mieście od wizyty w Muzeum Nagrody Nobla na Starym Mieście, gdzie podpisali się na krześle w muzealnej restauracji. Zgodnie z przyjętym zwyczajem przekazali na rzecz tej instytucji pamiątki. Co przywiozła ze sobą Olga Tokarczuk?

Polska pisarka podarowała muzeum swój kalendarz z 2018 roku. „Powiedziała mi, że czuje się trochę jak podróżniczka w czasie, ponieważ otrzymała nagrodę za ubiegły rok” – skomentowała Margrit Wettstein, kuratorka i kierowniczka kolekcji w Muzeum Nagrody Nobla.

Wypełniony notatkami i doklejanymi karteczkami kalendarz stanowi swoistą kronikę roku, w którym Tokarczuk miała zostać nagrodzona, jednakże w wyniku skandalu seksualnego, który dosięgnął Akademię Szwedzką, na rok zawieszono wybór laureatów. PAP ujawnia, że 10 grudnia 2018 roku pisarka była umówiona na wywiad, miała też wypisaną długą listę sprawunków, co znaczy, że planowała zrobić większe zakupy. W innej rzeczywistości z tych planów nic by nie wyszło, ponieważ odbierałaby w tym dniu Nagrodę Nobla. Ale co się odwlekło, to nie uciekło. Przygotowania do tegorocznej ceremonii są już na finiszu, a Tokarczuk wraz z pozostałymi trzynastoma noblistami ma mnóstwo pracy, uczestnicząc m.in. w konferencjach, wykładach i bankietach.

Muzeum Nagrody Nobla od lat kolekcjonuje pamiątki przekazywane przez laureatów nagrody. „Otrzymane artefakty budzą wielką ciekawość i dają odwiedzającym muzeum okazję dowiedzieć się więcej o odkryciach i dziełach, za które laureaci otrzymują Nagrodę Nobla. Opowieści laureatów o przekazywanych artefaktach przybliżają nas również do osoby stojącej za nagrodą” – mówi Erika Lanner, dyrektorka Muzeum Nagrody Nobla.

[am]
fot. Clément Morin/Nobel Media

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy