Notes noblowski Olgi Tokarczuk, rękopisy Ewy Lipskiej, literackie pamiątki i książki. Wydawcy organizują licytacje na rzecz Ukrainy
Po napaści Rosji na Ukrainę zdanie „Każdy pomaga jak może” stało się jeszcze prawdziwsze niż kiedykolwiek. Chcąc wesprzeć uchodźców, którzy uciekają przed tragedią wojny, polscy wydawcy wspólnie z pisarzami przygotowali liczne aukcje charytatywne, w których można zdobyć nie tylko książki, ale również cenne literackie pamiątki.
Olga Tokarczuk w mowie noblowskiej stwierdziła: „Czułość jest spontaniczna i bezinteresowna, wykracza daleko poza empatyczne współodczuwanie. Jest raczej świadomym, choć może trochę melancholijnym współdzieleniem losu. Czułość jest głębokim przejęciem się drugim bytem, jego kruchością, niepowtarzalnością, jego nieodpornością na cierpienie i działanie czasu. Czułość dostrzega między nami więzi, podobieństwa i tożsamości. Jest tym trybem patrzenia, które ukazuje świat jako żywy, żyjący, powiązany ze sobą, współpracujący i współzależny”.
Nie pierwszy raz pisarze przychodzą nam z pomocą, podsuwając słowa na opisanie tego, co czujemy. A obecnie w obliczu wojny w Ukrainie i największego od kilkudziesięciu lat kryzysu uchodźczego wiele osób stara się wspierać potrzebujących – setki tysięcy kobiet z dziećmi, które przybyły do Polski, szukając schronienia. Wydawnictwo Literackie wspólnie z zaprzyjaźnionymi autorkami i autorami zorganizowało wielką licytację na rzecz Ukrainy. Całkowity dochód zasili konto Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Twórcy związani z krakowskim wydawnictwem postanowili przekazać na rzecz uchodźców swoje pamiątki i przedmioty o wartości sentymentalnej. Lista przedmiotów jest długa. Olga Tokarczuk ofiarowała wyjątkowy notes noblowski podarowany jej przez Akademię Szwedzką. Poetka Ewa Lipska na rzecz licytacji przekazała rękopisy swoich wierszy z tomu „Miłość w trybie awaryjnym”. Szczepan Twardoch przekazał wydruk swoich notatek, zapisków i rysunków z prac nad sztuką „Byk”. Wyjątkowo przedstawia się też obraz Romy Ligockiej – pisarka wykonała go w Nicei, gdy ogłoszono lockdown związany z pandemią koronawirusa. Co ważne, namalowała go szminką na kuchennym, papierowym ręczniku.
Anna Kamińska wystawiła na licytację zdjęcie Wandy Rutkiewicz z podpisem himalaistki – pisarka otrzymała je od rodziny Wandy Rutkiewicz, gdy pracowała nad głośną biografią „Wanda”. A skoro już o górach mowa – Paweł Skawiński, były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego i współautor książki „Tatry”, przekazał stalową kotwę, wyrwaną przez piorun ze zbocza Giewontu. Ogromną wartość ma też przedmiot podarowany przez Tomasza Lema – to zdjęcie Stanisława Lema z autografem pisarza.
Pamiątki to jednak nie wszystko. Wydawnictwo Literackie wystawiło na licytację również książki z autografami pisarzy – na liście autorów same największe nazwiska polskiej literatury. Książki z autografami i przedmioty podarowane przez autorów można znaleźć w Allegro Charytatywni, na koncie Wydawnictwa Literackiego.
Również Wydawnictwo Fame Art zaprosiło niezależnych polskich wydawców do wspólnej aukcji charytatywnej, której celem jest zebranie funduszy na wsparcie uchodźców, którzy swoje schronienie przed wojną w Ukrainie znaleźli w Polsce. Do akcji przyłączyły się oficyny Cyranka, Filtry, Nisza, Niebieska Studnia, Wolno i Drzazgi.
Jak przypomina Fame Art, największą część uciekającą przed rosyjską agresją na Ukrainę stanowią kobiety i dzieci, które pozostawiły na Ukrainie większość swojego dobytku. Dlatego to właśnie do nich niezależni wydawcy chcą skierować swoją pomoc. Dochód w całości zostanie przeznaczony Fundacji Powszechnego Czytania na zakup książek dla dzieci w języku ukraińskim oraz innych materiałów edukacyjnych i plastycznych.
Książki można licytować do 10 kwietnia na aukcji na Allegro. „Mamy nadzieję, że spotka się ona z waszym zainteresowaniem. Trzymamy kciuki, aby udało się zebrać jak najwięcej funduszy. Osobno możemy niewiele, ale razem – niemal wszystko” – przekazują niezależni wydawcy.
[am]
TweetKategoria: newsy
