Nieukończona powieść Michaela Crichtona trafi do księgarń. Dalszą część książki dopisze James Patterson

16 grudnia 2022

Przeczytamy nieukończoną powieść, nad którą pracował zmarły w 2008 roku Michael Crichton. Wdowa po pisarzu przekazała manuskrypt Jamesowi Pattersonowi. Jego zadaniem będzie dopisać brakującą część książki.

Powieść, która nie ma jeszcze tytułu, rozgrywa się na Hawajach. Zbliżająca się erupcja wulkanu Mauna Loa zagraża składowanej sekretnie w pobliżu śmiercionośnej broni chemicznej, która może zniszczyć nie tylko wyspę Hawai’i, ale cały świat. Fabuła – jak to często bywa w przypadku pomysłów Crichtona – ma w sobie dużą dozę prawdopodobieństwa. Mauna Loa to największy na świecie aktywny wulkan. Wiadomość o nawiązaniu przez spadkobierców pisarza współpracy z Jamesem Pattersonem pojawia się w trzy tygodnie po pierwszej od 40 lat erupcji, która postawiła władze wyspy w stan gotowości.

Sherri Crichton, wdowa po pisarzu i prezes CrichtonSun, firmy nadzorującej literacką spuściznę autora „Parku Jurajskiego”, mówi, że znalazła ponad 100-stronicowy manuskrypt po jego śmierci i uznała, że to na tyle wartościowy materiał, że warto go upublicznić. „Michael pracował nad tą książką od lat. To był projekt zrodzony z pasji i skoncentrowany na miejscu, które najbardziej go inspirowało, na Hawajach” – powiedziała.

Następnie Sherri Crichton zaczęła przeszukiwać dokumenty, szafki na akta i komputery w poszukiwaniu wszystkich istotnych materiałów na temat książki. Znajdowały się ponoć „na wielu różnych dyskach twardych i w wielu lokalizacjach”. Jak dodała, pisarz przeprowadził szeroko zakrojone badania do powieści. „Miał obszerne tomy badań naukowych, kompleksowe notatki, brudnopisy ze szczegółowymi biografiami postaci i ich historiami, a nawet nagrania wideo przedstawiające jego samego w miejscach, które miały znaleźć się w powieści, a także wywiady z wulkanologami” – skomentowała.

Wszystko to trafiło niedawno do Jamesa Pattersona, który wprawdzie nigdy osobiście nie spotkał Michaela Crichtona, ale czytał jego książki. A teraz dokończy rozpoczęty przez zmarłego pisarza projekt. Jak powiedział, do udziału w przedsięwzięciu przekonał go talent Crichtona do opowiadania historii, które są wciągające, a jednocześnie pozwalają zdobyć wiedzę na opisywany temat.

Patterson od lat przy pisaniu książek korzysta z pomocy mniej znanych autorów. Co roku realizuje jednak też pojedyncze „projekty premium” – jak moglibyśmy je nazwać – w które angażuje się samodzielnie. Zazwyczaj jest to kolejna odsłona serii z Alexem Crossem, towarzyszącej mu od początku kariery. Sam też zajmuje się współpracą w duetach ze znanymi osobistościami, jak Bill Clinton czy Dolly Parton. Dokończenie powieści Crichtona z pewnością też będzie należeć do tego typu przedsięwzięć.

Crichton zmarł w 2008 roku, pozostawiając po sobie takie literackie dzieła, jak „’Andromeda’ znaczy śmierć”, „Kongo”, „Kula”, „Park Jurajski”, „Wschodzące słońce” czy „System”, a także m.in. film „Westworld”, który doczekał się niedawno ponownej realizacji w formie serialu.

Po śmierci pisarza wdowa kilkukrotnie sięgała do jego archiwów w poszukiwaniu niepublikowanych materiałów. Dzięki temu ukazały się skompletowane przez Crichtona powieści „Pod piracką flagą” (wydana w 2009 roku) i „Smocze kły” (2017). Wykorzystała także rozgrzebany manuskrypt książki bez tytułu, o której dokończenie poproszono Richarda Prestona (trafiła do sprzedaży w 2011 roku pod tytułem „Micro”). Zleciła też Danielowi H. Wilsonowi napisanie kontynuacji powieści „’Andromeda’ znaczy śmierć”. Jak się okazuje, kolejny projekt – z Jamesem Pattersonem – jest na horyzoncie. Sherri Crichton nie odpowiedziała na pytanie dziennikarzy, czy istnieją inne kompletne lub nieukończone manuskrypty.

Premiera książki, którą dokończy James Patterson, zapowiedziana jest na 2024 rok.

[am]
fot. Jon Chase/Harvard News Office, James Patterson
źródło: The Wall Street Journal

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy