Niemiecki pisarz zatrzymany podczas targów książki w Abu Zabi za robienie zdjęć

14 maja 2014

jorg_albrecht_zatrzymany
Młody niemiecki pisarz Jörg Albrecht przeżył chwile grozy podczas wizyty na Międzynarodowych Targach Książki w Abu Zabi (stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich). Nieostrożność przypłacił aresztem i zarzutami o szpiegostwo.

Jak donosi gazeta „Sueddeutsche”, 32-letni Albrecht, autor kilku powieści i słuchowisk radiowych, był oficjalnym gościem arabskich targów. Po wyjściu z hotelu zaczął robić zdjęcia swoim iPadem. Nie wiedział jednak, że wśród fotografowanych budynków znajdowały się ambasady Iranu i Iraku. To zwróciło na niego uwagę tajnych służb. Pisarz został zakuty w kajdany i osadzony w areszcie pod zarzutem szpiegostwa.

Przez 24 godziny nikt nie wiedział, co się stało z Albrechtem. W końcu o jego miejscu pobytu dowiedziała się ambasada niemiecka i natychmiast przystąpiono do prób uwolnienie pisarza. Nie było to jednak takie łatwe. Albrecht nie miał dostępu do jakiejkolwiek pomocy prawnej. Dwa razy musiał stawić się w sądzie zakuty w kajdany. Wydawca pisarza umieścił w sieci petycję domagającą się natychmiastowego uwolnienia niesłusznie oskarżonego, tym bardziej, że Międzynarodowe Targi Książki w Abu Zabi szczycą się tym, jakoby miały na celu promowanie współpracy pomiędzy Emiratami i Europą. Pod petycją podpisało się ponad 6 tysięcy osób, w tym pisarze Martin Walser, Daniel Kehlmann i Sybille Berg.

Po trzech dniach Albrecht został wreszcie wypuszczony za kaucją. Nie mógł jednak opuszczać Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Martwił się, że sprawa będzie ciągnęła się przez kilka tygodni lub miesięcy, co rodziło obawy, iż władze Emiratów mogą jeszcze wymyślić coś nowego przeciwko niemu. W końcu po dwóch tygodniach, dzięki staraniom Ambasady Niemieckiej i organizatorów targów, pisarz dostał pozwolenie na powrót do Niemiec. W środę 14 maja wylądował szczęśliwie na lotnisku Tegel w Berlinie.

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy