Nie żyje poetka Krystyna Miłobędzka
W czwartek nad ranem, 17 kwietnia, zmarła Krystyna Miłobędzka, poetka, autorka sztuk teatralnych, laureatka Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” i Poznańskiej Nagrody Literackiej, nominowana do Nagrody Literackiej „Nike”. W czerwcu skończyłaby 93 lata.
Wiadomość o śmierci Miłobędzkiej przekazało Wydawnictwo Wolno, które w ostatnich latach publikowało książki poetki. „Mistrzyni słowa i poetyckiego zapisu. Wybitna postać polskiej literatury i teatru dla dzieci” – napisali o zmarłej przedstawiciele oficyny w mediach społecznościowych.
Krystyna Miłobędzka urodziła się 8 czerwca 1932 w Margoninie. Jako poetka debiutowała w 1960 roku cyklem „Anaglify”, opublikowanym w „Twórczości”. Pierwszy tom poetycki „Pokrewne” wydała w 1970 roku. Jej wczesnej wiersze uznano i doceniono, ale nie zyskała wówczas szerszej popularności.
„Przez dłuższy czas, do końca lat 80., jej poezja, jej twórczość, także twórczość teatralna, była znana – jak się wydaje – przede wszystkim w kręgu najbardziej wnikliwych, najbardziej wymagających, najlepszych znawców polskiej literatury, nie mając po swojej stronie liczniejszych czytelników. Ale od lat 90. ukazywało się jeszcze coś innego – egzystencjalny wymiar jej pisarstwa. Pojawiała się w roli kobiety, matki, ogrodniczki. To ogrodnictwo jest czymś, co można by nazwać strategią pisania. Ona jest ogrodniczką języka, pokazuje ukryte walory, cierpliwie czeka na objawienie czegoś, co nie istnieje, albo w co zrazu nie jesteśmy w stanie w języku uwierzyć” – mówił prof. Piotr Śliwiński, przewodniczący kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej, która przyznała poetce nagrodę za całokształt twórczości.
„Mądra stara poetka, która jak nikt przed nią i po niej nikt, potrafiła zapisać nietrwałość” – tak skomentował w mediach społecznościowych informację o śmierci Miłobędzkiej reporter Mariusz Szczygieł. „To ona podsunęła mi wiersz (w postaci jednego wersu, bo minimalizm najbardziej jej odpowiadał), który był kropką. Kropką na mojej sześcioletniej żałobie. (…) Ten wiersz w całości brzmi tak: 'Kocham cię razem z twoją śmiercią'” – dodał.
Jak wyjawił reporter, Miłobędzka pozostawiła po sobie jeszcze jeden tom wierszy, który ukaże się niebawem nakładem Wydawnictwa Wolno pod tytułem „Więcej nic”.
[am]
TweetKategoria: newsy
