Nie żyje Marcin Wicha, prozaik, eseista i rysownik, laureat Nike i Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza
W piątek, 24 stycznia, zmarł w wieku niespełna 53 lat Marcin Wicha, ceniony rysownik i projektant, autor książek dziecięcych, prozatorskich i eseistycznych, w tym wielokrotnie nagradzanych „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”.
„Dziś w nocy odszedł Marcin Wicha. Wspaniały pisarz i grafik, wrażliwy, delikatny człowiek. Autor, który był z nami od dziesięciu lat. Na razie nie możemy znaleźć słów. Czujemy wielki smutek i ból. Jesteśmy myślami z żoną Marcina, Martą, i jego córkami. Marcinie, będzie nam Ciebie brakowało” – poinformował w mediach społecznościowych wydawca Wichy, oficyna Karakter.
Marcin Wicha urodził się w 1972 roku w Warszawie jako syn architekta Piotra Wichy i psycholożki Joanny Rabanowskiej-Wichy. Jego dziadkami po obu stronach rodziny byli notabene wpływowi przed laty politycy: Władysław Wicha (minister spraw wewnętrznych w latach 1954-1964) oraz Jan Rabanowski (minister kolei i minister łączności w latach 50.). Z wykształcenia grafik i projektant, tworzył plakaty, okładki i znaki graficzne, ale bodaj największą rozpoznawalność zdobył za sprawą publikacji w prasie, przede wszystkim komentarzy rysunkowych na łamach „Tygodnika Powszechnego”.
Pierwszą książką Wichy była „Klara. Proszę tego nie czytać!”, utwór literatury dziecięcej wydany w 2011 roku i zilustrowany przez niego samego. Z myślą o najmłodszych czytelnikach stworzył kolejne publikacje: „Klara. Słowo na 'Szy'” (2012), „Łysol i Strusia: Lekcje niegrzeczności” (2013), „Niezwykła historia Sebastiana Van Pirka” (z ilustracjami Dominiki Czerniak-Chojnackiej, 2018) i „Wielka księga Klary” (z ilustracjami Zofii Dzierżawskiej, 2019). Ponadto, po tym jak opowiadanie jego autorstwa znalazło się w antologii „Nowe przygody Bolka i Lolka. Urodziny” (2013) przygotowanej na pięćdziesiątą rocznicę debiutu słynnego polskiego serialu animowanego, Wicha przedstawił autorską książkę z nowymi przygodami pary bohaterów „Bolek i Lolek. Genialni detektywi” (2014).
Największe uznanie czytelników i krytyków przyniosła jednak mu twórczość eseistyczna, a zwłaszcza książka „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” z 2017 roku. Ten zbiór esejów powstał w konsekwencji porządków, jakie autor zmuszony był przeprowadzić w mieszkaniu swojej matki tuż po jej śmierci. Okoliczności te stały się dla niego przyczynkiem do rozważań nad żydowskimi korzeniami rodziny, doświadczeniem żałoby czy życiem polskiej inteligencji. Oprócz entuzjastycznych recenzji „Rzeczy…” otrzymały szereg nagród, m.in. Paszport „Polityki” w kategorii „literatura”, nagrody Nike i Nike Czytelników oraz Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza.
Łącząc doświadczenia projektanta i pisarza, Wicha napisał również eseistyczną książkę „Jak przestałem kochać design” (2015) oraz nominowaną do Nike powieść „Kierunek zwiedzania” (2021). Ostatnim wydanym przez niego tytułem była książka „Gościnne występy. Kawałki o projektowaniu” (2024) zawierająca niektóre wykłady wygłaszane przez autora studentom uczelni artystycznych oraz teksty o projektowaniu publikowane w prasie. Wicha współpracował z „Gazetą Wyborczą”, „Polityką”, „Pismem”, „Dziennikiem”, „Życiem” i „Charakterami”.
„Wicha pisał o najpoważniejszych sprawach: o Polsce, o śmierci, ostatnich razach, o których nie wiem, że są ostatnie, o czasie, z który wygrywa tylko stuletni żółw. A pisał o tym wszystkim tak, że mogliśmy się śmiać, jak z tego opisu naszego bytowania wziętego z komentarza sportowego: 'dużo wrzutek, mało klepki’. A czasem po prostu patrzyliśmy z podziwem, jak niesamowicie zakręcił zdaniem” – napisała w poświęconym mu tekście na łamach „Polityki” Justyna Sobolewska.
[sr]
fot. Mikołaj Starzyński/Wikimedia Commons
Kategoria: newsy