Nie żyje klasyk literatury fantastycznej Gene Wolfe

16 kwietnia 2019


W niedzielę 14 kwietnia po długie walce z chorobą układu krążenia w swoim domu w Peorii (USA) zmarł klasyk literatury fantastycznej Gene Wolfe, autor ponad trzydziestu książek, z których najbardziej znana była seria „Księga Nowego Słońca”. W przyszłym miesiącu skończyłby 88 lat.

Gene Rodman Wolfe urodził się 7 maja 1931 roku w Brooklynie, a dorastał w Teksasie. Na trzecim roku studiów przerwał naukę i został powołany do wojska. Służył w armii amerykańskiej podczas wojny na Półwyspie Koreańskim. Po powrocie z frontu uzyskał dyplom z dziedziny inżynierii przemysłowej. Następnie przez kilkanaście lat pracował w firmie Procter & Gamble. Jego najsłynniejszym osiągnięciem zawodowym był wkład w maszynę służącą do produkcji chipsów ziemniaczanych Pringles (odpowiadał za opracowanie części urządzenia służącej do smażenia przekąski).

Jednocześnie Wolfe rozwijał swoją pasję literacką, pisząc i publikując opowiadania ? pierwsze z nich ukazało się już w 1951 roku w magazynie studenckim „The Commentator”, profesjonalny debiut miał miejsce w 1965 roku na łamach magazynu erotycznego „Sir”. Później Wolfe wielokrotnie pojawiał się w czasopismach i antologiach poświęconych literaturze fantastycznej.

Książkowy debiut autora ukazał się w 1970 roku i nosił tytuł „Operation Ares”. Jego najbardziej cenionym dziełem jest cykl „Księga Nowego Słońca” rozgrywający się w odległej przyszłości, w której ziemia się starzeje a słońce gaśnie. Seria doczekała się kontynuacji w postaci dwóch kolejnych cykli: „Księga Długiego Słońca” i „Księga Krótkiego Słońca”. W dorobku pisarz miał również znakomitą powieść „Pokój”, którą kilka lat temu recenzowaliśmy na stronie.

Wolfe słynął z pisania ambitnej, gęstej prozy, który wymagała skupienia i zachęcała do ponownej lektury. Ursula Le Guin nazwała go „naszym Melville’em”, a Michael Swanwick określił jako „największego żyjącego pisarza tworzącego w języku angielskim”. Wielkim miłośnikiem twórczości Wolfe’a jest Neil Gaiman. „Byłem młodym dziennikarzem i poprosiłem o wywiad z Wolfem. Nie wiem, czego oczekiwałem, ale cokolwiek sobie wyobrażałem na temat autora tych błyskotliwych, niebezpiecznych opowieści, nie spodziewałem się genialnego dżentelmena, którego spotkałem. Ten były inżynier od chrupek ziemniaczanych i redaktor magazynu przypominał mi łagodniejszą i okrąglejszą wersję sierżanta Bilko. Co dziwne, biorąc pod uwagę różnicę wieku i temperamentu, zostaliśmy przyjaciółmi” ? pisał Gaiman. „Spotkałem zbyt wielu moich bohaterów, a obecnie unikam kilkorga, których miałem okazję poznać, ponieważ najprostszym sposobem, żeby przestać mieć bohaterów, jest spotkanie się z nimi lub, co gorsza, zjedzenie z nimi kolacji. Ale Gene Wolfe pozostał moim bohaterem”.

W 2012 roku Gene Wolfe otrzymał Grand Master Award (Nagrodę Wielkiego Mistrza) ? wyróżnienie przyznawane przez Stowarzyszenie Amerykańskich Pisarzy Science Fiction wybitnym twórcom fantastyki za całokształt życiowych osiągnięć.

[am]
fot. Mark’s Postcards from Beloit/Flickr

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy