Muzeum otrzymało album z fotografiami sprzed 90 lat. Znani polscy autorzy dopisali do nich historie

1 października 2015

slowo-historii-fotoeseje-1
Ponad półtora roku temu do zbiorów Muzeum Wojska w Białymstoku niespodziewanie trafił album ze starymi zdjęciami autorstwa nieznanego fotografa. Analiza historyczna pozwoliła ustalić, że to niezwykle cenny i unikatowy materiał dokumentujący wędrówkę polskich repatriantów z ZSRR z lat 1921-1924. Muzeum poprosiło więc znanych polskich autorów, w tym Filipa Springera, Daniela Odiję i Ilonę Wiśniewską, aby dopisali do zawartych w albumie zdjęć swoje historie.

„W styczniu 2014 roku do muzeum przyszła pani Anna. W dłoniach trzymała torbę, sprawiającą wrażenie dość ciężkiej, zwłaszcza dla osoby w starszym już wieku. Kobieta przywitała się energicznie, z ochotą przystała na propozycję zdjęcia płaszcza, a potem usiadła i zaczęła opowiadać. Historię niezwykłą, tajemniczą i pełną znaków zapytania: ?Znalazłam w piwnicy stary album fotograficzny. Nie wiem, do kogo należał, kto jest autorem tych zdjęć? Trudno mi nawet powiedzieć, ile czasu przeleżał, ale pewnie kilkadziesiąt lat, skoro moim jedynym związanym z nim wspomnieniem są słowa ojca: ?A to jeszcze jak Polacy z Rosji wracali. Zostaw??. Może wam się do czegoś przyda??” ? opowiada Marcin Koziński z Muzeum Wojska w Białymstoku.

Album nie posiadał żadnego opisu, twórca fotografii przyklejonych na 30 kartach był nieznany, podobnie jak uwiecznieni na zdjęciach ludzie. Na każdej karcie albumu znajdowało się tylko jedno zdjęcie, przyklejone bez specjalnej troski o regularność czy symetrię. Przykuwające uwagę szczegółem. Poważne spojrzenia mężczyzn stojących przed drewnianym barakiem. Tablica z napisem w języku angielskim i polskim: ?American Joint Distribution Committee Kuchnia?. Golibroda w trakcie pracy. Chłopiec z twarzą owiniętą brudną szmatą, jako panaceum na natarczywy ból zęba. Kobieta opiekująca się grupą dzieci?

Analiza historyczna zdjęć dowiodła, że tworzą one swoisty fotoreportaż, dokumentujący powrót grupy polskich repatriantów z ZSRS w latach 1921-1924. „Z punktu widzenia historyka jest to materiał niezwykle cenny i unikatowy, bo dotykający tematu zapomnianego. Co zresztą dziwne, ponieważ skala zagadnienia tych repatriacji odpowiadała liczbie mieszczącej się w przedziale między 770 tysięcy (według szacunków sowieckich) a ok.1,5 miliona (zdaniem władz w Warszawie) mieszkańców terenów Rosji bolszewickiej, którzy w chwili podpisania traktatu ryskiego w 1921 roku mogli ubiegać się o polskie obywatelstwo i powrót do kraju. Wśród nich byli między innymi jeńcy cywilni i wojenni, uchodźcy, internowani, emigranci, ale też potomkowie powstańców zesłanych do Rosji w latach 1830-1865” ? wyjaśnia Marcin Koziński.

slowo-historii-fotoeseje-2

Anonimowe zdjęcia zawarte w albumie zrobiły na muzealniku takie wrażenie, że postanowił zaprosić znanych polskich autorów, aby dopisali do nich historie. Jak tłumaczy, pomysł przyszedł mu do głowy podczas lektury książek, które zaczęły mu się z tym projektem „rymować”. „Wojciech Nowicki w ?Dnie oka? pokazał przecież jak można ?czytać? stare fotografie. ?Miedzianka? Filipa Springera zachwyca sposobem łączenia drobnych zdarzeń i faktów w historię. ?Białe? Ilony Wiśniewskiej to pasja, z jaką chciałbym, by ktoś podszedł do tego tematu…” ? wylicza. Rozesłał więc maile. „Sam fakt, że raczej chaotyczna wiadomość (chciałem koniecznie wszystko opowiedzieć od razu) nie trafiła w ich skrzynkach mailowych do spamu, stanowił dla mnie wydarzenie. A to, że wszyscy zechcieli odpisać, a przede wszystkim wziąć udział w projekcie, to już w ogóle mistrzostwo świata!” ? cieszy się Koziński.

Historie zatrzymane na fotografiach zgodzili się odczytać Ilona Wiśniewska, Filip Springer, Wojciech Nowicki, Daniel Odija, Piotr Nesterowicz i Michał Olszewski. Każde z nich, na podstawie dwóch wybranych przez siebie zdjęć, przygotowało oryginalne teksty literackie, inspirowane opowieścią zamkniętą w kadrze. Fotografie wyznaczyły granice, w jakich się poruszali, natomiast forma tekstu (esej, reportaż, opowiadanie) pozostała ich swobodnym wyborem. Powstały w ten sposób zbiór prezentuje zatem opowieści różnorodne – budowane wokół detalu lub rozpatrujące zagadnienie w szerokiej perspektywie – ale każdą z nich cechuje uwaga i głęboki szacunek wobec bohaterów zdjęć.

Zdjęcia zawarte w albumie przyniesionym przez panią Anię oraz fragmenty tekstów będzie można oglądać od 2 października przez cały miesiąc na wystawie „Słowo historii. Fotoeseje” zorganizowanej na Placu im. Jana Pawła II w Białymstoku. Wersja pełna, razem z audiodeskrypcją, tłumaczeniem na język migowy znajdzie się w specjalnej zakładce na portalu muzealnym www.sybir.com.pl, do której prowadzą umieszczone na każdej planszy kody QR. Ekspozycji towarzyszyć będzie katalog w formie reprintu albumu, z dołączonymi tekstami.

Integralną częścią ekspozycji jest też film dokumentalny w reżyserii Bartosza Tryzny, przybliżający, jak powstawał projekt. „Z każdym z pisarzy mieliśmy okazję się spotkać. Podróżowaliśmy do nich – od Krakowa po Słupsk – z kamerą i mikrofonem, a oni opowiadali o tym, co kierowało ich wyborem, dlaczego się zgodzili, jak wyglądała praca (cudowna opowieść Piotra Nesterowicza jak odkrywał wygląd dawnych zakładów fryzjerskich! Pan Piotr jest autorem tekstu ?Najważniejszy dzień?, inspirowanego zdjęciem przedstawiającym scenę strzyżenia włosów)” ? mówi Marcin Koziński. Film, podobnie jak reszta materiałów, trafi na stronę 2 października.

slowo-historii-fotoeseje-3

[am]

Tematy: , , , , , , , , , , ,

Kategoria: newsy