Mało znane rysunki Bukowskiego ujrzały światło dzienne

4 marca 2013


Dziewiętnaście mało znanych rysunków Charlesa Bukowskiego pojawiło się na dorocznych targach antykwarycznych organizowanych w lutym w Kalifornii. Ich ceny wahają się od kilkuset do ponad tysiąca dolarów za sztukę.

Rysunki pochodzą z osobistej kolekcji poety i wydawcy Michaela C. Forda, który znalazł je, opróżniając swoje biurko w redakcji „Los Angeles Free Press” pod koniec 1974 roku, gdy gazeta odchodziła w niebyt. Chciał ofiarować je Bukowskiemu, ale ten powiedział: „Ach, zatrzymaj je dzieciaku, mogą kiedyś być coś warte”. Ford wziął sobie poradę pisarza do serca i schował je w swoich osobistych archiwach. Przeleżały tam niemal czterdzieści lat, wystawione na widok publiczny zaledwie jeden raz, na krótko, kilka lat temu w małej, nieistniejącej już kalifornijskiej galerii. Teraz miłośnicy twórczości „starego świntucha” mogą je nie tylko obejrzeć, ale i zakupić.

Rysunki te Bukowski stworzył głównie jako dodatek do stałej rubryki, którą prowadził w „Los Angeles Free Press” (trzy z nich ukazały się w czwartym numerze magazynu literackiego „Sunset Palms Hotel”). Stanowią one mało znany, zagubiony element tekstów, które znalazły się później w dwóch książkach pisarza – „Zapiski starego świntucha” i „Więcej zapisków starego świntucha” (ta druga nie ukazała się w Polsce). Do teraz rysunki mogli podziwiać jedynie ci, którzy mieli dostęp do archiwalnych numerów gazet bądź mikrofilmów dostępnych w amerykańskich bibliotekach.

Poniżej prezentujemy kilka z tych uroczych, mało znanych bazgrołów Bukowskiego. Wszystkie rysunki wykonano tuszem na papierze.






fot. ReadInk

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy