Maciej Zaremba Bielawski był gościem wieczoru z okazji 95. rocznicy urodzin Zbigniewa Herberta

29 października 2019


We wtorek 29 października, w rocznicę urodzin Zbigniewa Herberta, fundacja jego imienia zorganizowała wieczór poetycki poświęcony twórczości poety. Wydarzenie, które odbyło się w Pałacu Rzeczypospolitej w Warszawie, zgromadziło licznych miłośników autora „Pana Cogito” oraz rodzinę i przyjaciół pisarza. Gościem specjalnym wieczoru był Maciej Zaremba Bielawski.

„Wieczory poetyckie w rocznicę urodzin Zbigniewa Herberta organizujemy już od ośmiu lat. Jesteśmy przekonani, że jego dzieło jest żywym elementem naszej kultury. W sposób żywy obecne może być jedynie dzieło czytane ? wciąż na nowo poddawane lekturze, odczytywane tu i teraz, aktualizowane w doświadczeniu czytelników. Wierzę, że dzisiejszy wieczór był inspiracją i zachętą do dalszego 'spotkania w lekturze’ z twórczością tego wspaniałego poety” ? powiedziała Maria Dzieduszycka, prezes Fundacji im. Zbigniewa Herberta.

Na urodzinach nie mogło zabraknąć twórczości poety, dlatego zgromadzeni w siedzibie Biblioteki Narodowej goście ? miłośnicy twórczości Herberta ? wysłuchali jego wybranych wierszy w interpretacji aktorki teatralnej i filmowej Elizy Borowskiej.

Gościem specjalnym wieczoru był polsko-szwedzki pisarz i dziennikarz Maciej Zaremba Bielawski, który wraz z żoną, poetką Agnetą Pleijel, dokonał szwedzkiego tłumaczenia „Raportu z oblężonego miasta” Herberta. „Emigracja może być wydziedziczeniem. Jednak nie wszystko jest warte dziedziczenia. W moim przypadku emigracja uratowała dla mnie Herberta. Nie było mnie na miejscu, kiedy mu zarzucano niesłuszną estetykę ani kiedy prowadzono go na cokół. Więc mimo, że nadal mówię tym językiem ? w dużej mierze dzięki Herbertowi ? nie jestem jego polskim czytelnikiem. Nie znam poprawnych odpowiedzi na zadania maturalne o wierszach mojego poety. Czytam go ahistorycznie, czytam go uniwersalnie, więc nie bulwersuje mnie przesłanie 'nie przebaczaj’. Zaiste, nie jest w mojej mocy przebaczyć szmalcownikom. Czytam go tak, jak czytamy Szekspira, albo jak Polacy będą go czytać za kilkaset lat” ? powiedział jeszcze przed uroczystością Maciej Zaremba Bielawski.

Na wieczorze poetyckim polsko-szwedzki autor dodał: „Dla mnie niezwykłość Herberta to świadectwo rozdarcia między obowiązkiem a zmysłowością, wiernością zmarłym a miłością do obecnych, między pamięcią a życiem. Być może przyjdzie czas, że nawet w polskich szkołach będzie się go tak czytać. By przyspieszyć ten moment należałoby wskrzesić jeden z wynalazków gospodarki planowej. Sprzedaż wiązana, jak pamiętamy, na tym polegała, że kupując zapałki musieliśmy także kupić winogrona, bo akurat obrodziły. Albo odwrotnie. Należy wprowadzić ustawę, wedle której poezja Herberta podlega konsumpcji wiązanej. Nie wolno czytać 'Przesłania Pana Cogito’, nie ucząc się jednocześnie na pamięć 'Dwóch nóg Pana Cogito’. Zabrania się lektury 'Potęgi smaku’ bez recytacji wiersza 'Dalida’. Ten, kto chce głośno czytać 'Wilki’ musi najpierw sto razy przepisać 'Pięciu’ (?) Rok temu J. M. Coetzee zakończył swoje wystąpienie hołdem dla poety, który pozostał wierny człowiekowi z krwi i kości. Ja pragnę dodać wdzięczność za to, że pozostał także wierny sobie, mojemu Herbertowi. Poecie miłości. Róży w czarnych włosach”.

Zbigniew Herbert urodził się 29 października 1924 roku we Lwowie, a zmarł 28 lipca 1998 roku w Warszawie. Był poetą, eseistą i dramatopisarzem. Tomy jego wierszy ? „Struna światła” (1956), „Hermes, pies i gwiazda” (1957), „Studium przedmiotu” (1961), „Napis” (1969), „Pan Cogito” (1974), „Raport z oblężonego Miasta” (1983), „Elegia na odejście” (1990), „Rovigo” 1992, „Epilog burzy” (1998) ? oraz zbiory esejów ? „Barbarzyńca w ogrodzie” (1962), „Martwa natura z wędzidłem” (1993), „Labirynt nad morzem” (2000), „Król mrówek” (2001) ? należą do najważniejszych osiągnięć polskiej literatury drugiej połowy XX wieku. Był również autorem sztuk scenicznych i słuchowisk radiowych. Utwory Herberta przetłumaczone zostały na 35 języków, przynosząc mu wiele prestiżowych nagród. W literaturze światowej Herbert rozpoznawany jest przede wszystkim dzięki swojemu poetyckiemu alter ego, postaci Pana Cogito.

[am]
fot. i źródło: Fundacja im. Zbigniewa Herberta

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy