Literackie Walentynki w bibliotece?

10 lutego 2012


Jeżeli szukasz miłości, ale wolisz spędzać czas z książką, niż chodzić na dyskoteki, to wreszcie wymyślono coś specjalnie dla ciebie ? literackie Walentynki w bibliotece.

Pracownicy Biblioteki Publicznej w Vancouver wpadli na niecodzienny pomysł, który powinien spodobać się wszystkim miłośnikom literatury spragnionym odnalezienia swojej drugiej połówki. Wieczorem, na dzień przez zbliżającymi się Walentynkami, w piwnicy biblioteki wszystkie stoły zostaną przykryte obrusami, a w tle będzie grała nastrojowa muzyka. Zainteresowani przychodzą na salę z książką, taką, która najlepiej powie coś o nich samych, chodzą od stolika do stolika, szukając literackiego pokrewieństwa, co w najlepszym razie może przerodzić się w prawdziwą miłość.

Aby chronić prywatność, a przy okazji nadać dodatkowy wymiar zabawie, każdy singiel używa książkowego pseudonimu. Wyobrażacie sobie, co się może dziać na randce, na której Wiedźmin Geralt spotka Lisbeth Salander?

Kanadyjska biblioteka już wcześniej skorzystała z pomysłu, robiąc tej zimy dwie inne imprezy (jedną dla osób heteroseksualnych w wieku od 19 do 35 lat, drugą dla LGBT). Obie cieszyły się ogromną popularnością, dlatego naturalnym krokiem wydało się zorganizowanie w ten sposób Walentynek. Tym razem impreza organizowana jest dla dwóch grup wiekowych ? od 35 do 55 lat oraz druga, powyżej 55.

Jak mówią uczestnicy wcześniejszych edycji, połączenie randki z klubem książki to nie tylko okazja do poznania nowych ludzi, ale również odkrycia nowych, nieznanych nam wcześniej perełek literatury. Może więc warto przeszczepić pomysł na polski grunt?

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy