Książki ofiarami egipskiej rewolucji

21 grudnia 2011


Blisko dwieście tysięcy książek, czasopism i pism uległo zniszczeniu podczas pożaru Instytutu Egipskiego w Kairze, który wybuchł 17 grudnia w trakcie krwawego tłumienia protestów przeciwko rządom junty generałów.

Instytut Egipski, jedna z najstarszych i najznamienitszych akademii nauk w nowożytnej historii Kairu, został założony przez Napoleona Bonaparte w 1798 roku. Budynek stanął w płomieniach 17 grudnia w trakcie starć demonstrantów z siłami rządowymi i płonął przez 12 godzin. Można przypuszczać, że przyczyną podłożenia ognia pod Instytut było zajęcie przez wojsko pozycji na jego dachu, skąd ostrzeliwano walczących demonstrantów.

W chwili obecnej budynek jest w stanie nadającym się chyba jedynie do rozbiórki. Dwa dni po pożarze wywieziono ocalałe resztki z liczącego 192 tysiące pozycji zbioru, który padł najpierw ofiarą ognia, a podczas gaszenia pożaru wody. Większość zniszczonych książek, czasopism i pism nie da się odrestaurować, a znajdowały się wśród nich rzadkie dwustuletnie rękopisy.

Cała sytuacja powinna budzić oburzenie tym bardziej, że wygląda to tak, jakby pożar celowo zignorowano. Dzień wcześniej podczas starć w ogniu stanęła część budynku parlamentu i urząd ds. transportu, ale w tym przypadku oba pożary szybko zostały ugaszone.

Najwyraźniej Instytut Egipski nie był tak ważny dla walczącego o utrzymanie władzy reżimu.

Na zdjęciach poniżej płonący budynek Instytutu oraz protestujący, którzy pomagali w ocaleniu książek:

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy