Krótkie opowiadanie Jacka Keroucana z bohaterami „W drodze” przez prawie 40 lat leżało w rzeczach po zamordowanym bossie mafii

Krótkie opowiadanie Jacka Kerouaca z bohaterami „W drodze” odnaleziono wśród rzeczy należących do zamordowanego w 1985 roku Paula Castellano, bossa włoskiej rodziny mafijnej Gambino.
Dwustronicowy maszynopis podpisany na końcu przez Kerouaca został odkryty przez Jerry’ego Braunfielda z nowojorskiej firmy Your Own Museum, która zajmuje się sprzedażą kolekcjonerskich przedmiotów. W listopadzie 2024 roku, przed wystawieniem na sprzedaż rezydencji Paula Castellano na Long Island, beneficjenci zorganizowali prywatną aukcję kolekcji przedmiotów należących do nieżyjącego mafioza. To właśnie na tej aukcji znalazł się maszynopis Kerouaca. Opowiadanie nigdy wcześniej nie zostało opublikowane i nie ma o nim żadnych informacji, dlatego w tamtym momencie nie można było jeszcze potwierdzić jego autentyczności, ale Braunfield postanowił zaryzykować i kupił manuskrypt.
Dawny właściciel maszynopisu, Paul Castellano, zwany „Big Paulem”, był od 1976 roku głową nowojorskiej mafijnej rodziny Gambino. Można powiedzieć, że wprowadził mafię w nową epokę, poświęcając większą uwagę biznesowi białych kołnierzyków. Niektórzy członkowie rodziny zarzucali mu wręcz, że uważał się za lepszego lub że chciał odciąć się od przestępczej działalności. W wyniku sporów w rodzinie 16 grudnia 1985 roku Castellano został zastrzelony wraz z ochroniarzem przez trzech sprawców. Akcję zorganizował John Gotti, który przejął po „Big Paulu” rządy. Historię tę przedstawiono w filmie fabularnym „Boss of Bosses” (w Castellano wcielił się Chazz Palminteri) oraz w dokumencie „Miasto strachu: Nowy Jork kontra mafia”.

Nie wiadomo, kiedy i w jaki sposób Castellano wszedł w posiadanie manuskryptu Kerouaca. Maszynopis liczy dwie strony, nosi tytuł „The Holy, Beat, and Crazy Next Thing” i datowany jest na 15 kwietnia 1957 roku, na pięć miesięcy przed publikacją „W drodze”. W opowiadaniu występują bohaterowie najpopularniejszej książki Kerouaca, czyli Sal Paradise (alter ego autora i zarazem narrator), Dean Moriarty (Neal Cassady), Marylou (LuAnne Henderson, którą Cassady poślubił, gdy miała 15 lat) oraz Carlo Marx (Allen Ginsberg). Prawdopodobnie była to jedna z historii, które ostatecznie nie znalazły się w powieści, ale zostały napisane przez autora po to, by wiedział więcej o postaciach i wydarzeniach z książki.
Opowiadanie zaczyna się słowami: „Dotarliśmy do Denver ze wskaźnikiem paliwa całującym zero i Hudsonem kaszlącym kurzem z tysiąca mil pustyni. To był ten dziki, święty i szalony czas, kiedy Dean i ja byliśmy nierozłączni, dwie połówki znalezionej monety, a Marylou była z nami, smutnooki anioł w za obcisłym swetrze. Pieniądze przepadły, wydane na benzynę, tanie wino i szaloną noc w motelu w Tucson, która zakończyła się bójką na pięści i sprintem do samochodu. Teraz byliśmy spłukani, niebo miało kolor brudnej pięciocentówki, a nieprzyjemny górski wiatr smagał ulicę Larimer”.
Tego typu krótkie historie Kerouac wystukiwał na maszynie, często oprawiał w prostą okładkę, a potem obdarowywał nimi przyjaciół, kochanki i sponsorów. Uważa się, że ten konkretny manuskrypt pierwotnie został podarowany przez pisarza pewnemu poecie z San Francisco, który należał do kręgu Lawrence’a Ferlinghettiego. Od tego czasu był pieczołowicie konserwowany, dlatego dotrwał do dzisiaj w bardzo dobrym stanie. W ocenie badaczy twórczości Kerouaca odkrycie jest „bardzo znaczące”, stanowi bowiem ciekawe uzupełnienie jednego z najważniejszych dzieł pokolenia beatników. Niektórzy nazywają je nawet „zaginionym rozdziałem” z powieści „W drodze”.
Braunfield i jego zespół z Your Own Museum przez ostatni rok weryfikowali pochodzenie utworu. Po badaniach laboratoryjnych papieru i analizie podpisu Kerouaca udało się potwierdzić autentyczność manuskryptu. Firma wystawiła opowiadanie na sprzedaż za 8,5 tysiąca dolarów (ok. 31 tysięcy złotych). Kupiec już się znalazł.
Poniżej możecie zapoznać się z treścią opowiadania w całości (kliknij w obrazek, żeby powiększyć).
[am]
fot. (1) Bettman Archive/Wikimedia Commons, Your Own Museum, Tom Palumbo/Flickr/Wikimedia Commons, (2-3) Your Own Museum
źródło: The Guardian
Kategoria: newsy

















