John Green tłumaczy, dlaczego od 3,5 roku nie napisał nowej powieści

30 czerwca 2015

green-nie-pisze-od-3-lat
Jeden z najpopularniejszych twórców literatury młodzieżowej na świecie, John Green, zabrał głos w sprawie, która od dawna dręczy jego czytelników, i wyjaśnił, dlaczego od trzech i pół roku nie napisał nowej powieści.

Pozycja Johna Greena na rynku książki nieprzerwanie rośnie. W minionym roku pisarz po raz pierwszy znalazł się na liście najlepiej zarabiających autorów na świecie wg rankingu „Forbesa”. Jego książki sprzedają się wciąż w wielomilionowych nakładach, okupując listy bestsellerów (aktualnie jeden z tytułów znajduje się na 9. miejscu rankingu Amazona). Tymczasem ostatnią powieść, bestseller „Gwiazd naszych wina”, Green wydał w 2012 roku. Dla młodych odbiorców ponad trzy lata czekania na nową książkę to niemal wieczność. Autor postanowił więc wyjaśnić czytelnikom, skąd taka długa przerwa.

Powód, dla którego Green od 2012 roku pozostaje nieaktywny literacko, jest prozaiczny: odpowiedzialny za to jest sukces, jaki osiągnął dzięki „Gwiazd naszych wina”. „No cóż, nie napisałem nowej powieści przez trzy i pół roku od czasu wydania 'Gwiazd naszych wina’ i przypuszczam, że to właśnie to miało wpływ na moje pisarstwo, spowolniło je” ? wyjaśnia. Popularność przyszła w momencie, gdy John wraz ze swym bratem, Hankiem, uruchamiali na YouTube kanał edukacyjny Crash Course, na którym wraz z innymi uczą historii i literatury. „Sukces 'Gwiazd naszych wina’ sprawił, że mogłem spędzać dużo czasu na pracy przy Cash Course, mimo że nie daje mi to żadnego dochodu” ? tłumaczy Green. „Ponadto ekranizacje (’Gwiazd naszych wina’ i 'Papierowych miast’ – przyp.red.) okazały się bardziej czasochłonne, niż sobie wyobrażałem, częściowo dlatego, że postanowiłem zaangażować się w nie bardziej, niż czynią to inni pisarze. Moje dzieci są małe i chcę spędzać z nimi czas” – twierdzi, dodając, że „jednocześnie czuję dużą presję i nie chcę publikować, póki nie napiszę czegoś, z czego będę dumny. To się jeszcze nie stało. Mam nadzieję, że wkrótce zrobię większe postępy”.

Niebawem do kin wejdzie film Jake’a Schreiera na podstawie powieści „Papierowe miasta”. Greenowi adaptacja się podoba i jest za nią wdzięczny reżyserowi. „Czuję za ten film odpowiedzialność, która obejmuje również jego promocję. Z drugiej strony czuję wielką odpowiedzialność w stosunku do swojej rodziny. Podróżowałem już dużo przy promocji filmu na podstawie 'Gwiazd naszych wina’ (który również bardzo mi się podobał). Trudno znaleźć złoty środek, ale ja po prostu nie czułbym się dobrze, nie wspierając filmu 'Papierowe miasta'”.

[aw]
źródło: EW

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy