Jean-Claude Arnault, mąż członkini Akademii Szwedzkiej, skazany za gwałt na dwa lata więzienia
Jean-Claude Arnault, mąż członkini Akademii Szwedzkiej, człowiek odpowiedzialny za skandal seksualny, który doprowadził do tymczasowego zawieszenia przyznawania Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, został skazany za gwałt na dwa lata więzienia.
Orzeczenie sędziego i trzech przysięgłych było jednogłośne. Sędzina Gudrun Antemar powiedziała, że rolą sądu jest podjęcie decyzji, czy prokurator udowodnił zarzuty ponad wszelką wątpliwość. „Wniosek sądu jest taki, że dowody są wystarczające, aby uznać oskarżonego winnym jednego z przypadków” – powiedziała Antemar, dodając, że na dowody składają się głównie zeznania poszkodowanej i kilku świadków.
W Szwecji gwałt podlega karze od dwóch do sześciu lat więzienia. Prokurator Christina Voigt żądała dla Arnaulta trzech lat. Choć werdykt jest niższy, to jednak satysfakcjonuje ofiarę. Adwokat kobiety, Elisabeth Massi Fritz, powiedziała: „To była wielka ulga dla mojej klientki, która dziś uwierzyła w sprawiedliwość. Żadne ofiary gwałtu nie powinny milczeć, żadne ofiary gwałtu nie powinny odczuwać winy ani wstydu”.
Werdykt skomentował również Peter Englund, były sekretarz Akademii Szwedzkiej, który w wyniku skandalu zrezygnował z członkostwa w tym gremium. Napisał na Twitterze, że jest „bardzo zadowolony” z tego, że sprawiedliwości stało się zadość.
Pierwsze oskarżenia pod adresem 72-letniego Jean-Claude’a Arnaulta pojawiły się publicznie w listopadzie 2017 roku, gdy 18 pisarek i dziennikarek oskarżyło mężczyznę o molestowanie seksualne, a w niektórych przypadkach o gwałt. Sprawa doprowadziła do kryzysu wizerunkowego literackiej Nagrody Nobla, ponieważ Arnault jest mężem członkini Akademii Szwedzkiej, wielokrotnie otrzymał od tej instytucji pieniądze na wydarzenia kulturalne organizowane w swoim klubie, a do uwodzenia wykorzystywał swoje wpływy w szwedzkim światku literackim. Co więcej, ujawniał niektórym kobietom, kto otrzyma Nagrodę Nobla zanim Akademia Szwedzka oficjalnie ogłosiła laureata. Przechwalał się również, że miał wpływ na wybór jednego z nich.
Wiele zarzutów skierowanych pod adresem Arnaulta zdążyło się przedawnić, jednak nie te najpoważniejsze. Sprawa tocząca się w ostatnich miesiącach przed Sądem Okręgowym w Sztokholmie dotyczyła dwóch gwałtów na jednej kobiecie, które miały miejsce w 2011 roku. Ostatecznie mężczyznę uznano winnym jednego gwałtu, w drugim przypadku został uniewinniony, ponieważ ofiara powiedziała, że spała w trakcie dokonywania tego czynu, a sędziowie stwierdzili, że jej zeznania w tym zakresie nie były rzetelne. Arnault zaprzecza zarzutom. Jego prawnik, Bjorn Hurtig, powiedział, że jest rozczarowany werdyktem i będzie składał apelację.
[am]
fot. AFP/Youtube
źródło: PBS
Kategoria: newsy
