James Patterson przekaże milion dolarów, aby wesprzeć niezależne księgarnie

18 września 2013

James Patterson przekaże milion dolarów
Jeden z najlepiej zarabiających pisarzy na świecie, James Patterson, zamierza w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy przekazać milion dolarów, aby wesprzeć niezależne amerykańskie księgarnie.

Podczas wywiadu udzielonego w telewizyjnym magazynie porannym „CBS This Morning” pisarz tak wyjaśnił powody swojej decyzji: „Robimy teraz to wielkie przejście na e-booki i to jest dobre, i wspaniałe, i cudowne, ale nie robimy tego w zorganizowany, porządny, cywilizowany sposób. To, co się teraz dzieje, powoduje, że znika wiele księgarń, wiele bibliotek znika albo jest niedofinansowanych. Szkolne biblioteki nie są finansowane. To nie jest dobra rzecz. Kiedyś można było znaleźć książki wszędzie, nawet w drogeriach. Pojedź do Szwecji. Szwecja ma osiem milionów mieszkańców, a książka sprzedaje się tam w nakładzie miliona egzemplarzy.”

Jak zapowiedział Patterson, pieniądze przekazane zostaną tym księgarniom, które spełnią dwa podstawowe kryteria: będą posiadały fizyczne placówki (księgarnie internetowe odpadają) oraz dział z książkami dziecięcymi. Pisarz zdaje sobie sprawę, że tym sposobem nie uratuje rynku, ale liczy, że to będzie dopiero początek, że dotacje będą stanowiły zastrzyk gotówki dla pracowitych księgarzy, którzy borykają się z trudnościami.

To nie jedyny projekt charytatywny, w który angażuje się Patterson. Autor finansuje również działanie programu „ReadKiddoRead”, który ma pomóc dzieciom stać się lepszymi czytelnikami. Jak wyjaśnił, duża w tym rola rodziców i dziadków, którzy powinni wziąć się za siebie i zacząć wspierać swoje dzieci w rozwijaniu umiejętności czytania. Przy okazji pisarz opowiedział anegdotę o tym, jak poradził sobie z problemem we własnym domu: „Kiedy Jack miał 8 lat, powiedzieliśmy mu w wakacje: 'Jack, musisz czytać każdego dnia.’ A on spytał: 'Czy muszę?’, na co odpowiedzieliśmy: 'No chyba, że chcesz mieszkać w garażu'”.

Patterson namawiał widzów, aby chodzili do lokalnych bibliotek i księgarń. Pisarz nie zamierza jednak składać całej odpowiedzialności za ratowanie rynku książki na barki czytelników. W kwietniu tego roku apelował o pomoc do amerykańskich władz. „Rząd Federalny zaangażował się w ratowanie banków i przemysłu motoryzacyjnego, a gdzie oni są w tak ważnym temacie, jak książki?” – pytał.

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy