Hindusi domagają się przeprosin od Yanna Martela

15 października 2012


Rajan Zed, przewodniczący konfederacji indoamerykańskiej, wezwał kanadyjskiego pisarza Yanna Martela do przeprosin za „obraźliwe wypowiedzi” na temat Indii.

W jednym z wywiadów, udzielonym niedawno gazecie „Hindustan Times” z okazji zbliżającej się premiery filmowej adaptacji „Życia Pi”, Martel powiedział: „W pewnym sensie Indie to okropne miejsce. Skorumpowane, pełne przemocy; występują tam niesprawiedliwości, które są niepokojące. Jednocześnie jest to miejsce, które dało nam Mahatmę Gandhiego. To miejsce idealizmu i korupcji.”

Przewodniczący hindusów w USA określił wypowiedź pisarza jako „wysoce nielogiczną i irracjonalną” i wezwał go do złożenia przeprosin. Zachęcił również międzynarodowych filmowców do zwiedzania kraju, który jest nie tylko atrakcyjny turystycznie, ale również bogaty kulturowo, religijnie i filozoficznie.

To nie pierwszy raz, kiedy Martel wyraził się krytycznie o Indiach. Już w 2002 roku uznał sytuację panującą w tym kraju za straszną, dodając, że „to niesamowite, jak to wszystko nadal trzyma się razem”.

„Życie Pi” Martela opowiada historię indyjskiego chłopca, który ratuje się z katastrofy statku i spędza wiele miesięcy na morzu, dryfując w niewielkiej szalupie po Oceanie Spokojnym w towarzystwie hieny, orangutana, zebry i tygrysa bengalskiego. Zapowiadany w Polsce na styczeń 2013 roku film w reżyserii Anga Lee został nakręcony w Indiach, Kanadzie i na Tajwanie.

fot. Shane Lin

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy