Hilary Mantel oskarżona o przekłamywanie historii w bestsellerowej trylogii o Thomasie Cromwellu

24 lutego 2025

Eamonn Duffy, profesor historii z Uniwersytetu w Cambridge, zarzucił zmarłej we wrześniu 2022 roku Hilary Mangel daleko idące nadużycia w jej najpoczytniejszych powieściach, których akcja rozgrywa się w Anglii pod rządami Tudorów.

Mantel pozostawiła po sobie dwanaście powieści, z których niekwestionowanie największy sukces odniosła historyczna trylogia opowiadająca o życiu i karierze politycznej Thomasa Cromwella, doradcy i ministra Henryka VIII. Dwie pierwsze jej części, „W komnatach Wolf Hall” (2009) i „Na szafocie” (2012), zapewniły pisarce Nagrody Bookera, cykl zamknęło zaś „Lustro i światło” (2020). Wszystkie one sprzedały się w łącznym nakładzie ponad 5 milionów egzemplarzy, a na ich podstawie stacja BBC Two zrealizowała także cieszący się popularnością serial telewizyjny.

Pomimo uznania krytyki i czytelników Hilary Mantel, która w 2014 roku uhonorowana została tytułem szlacheckim za zasługi dla literatury, nierzadko musiała mierzyć się z surową oceną jej pracy przez historyków. Autorce zarzucano m.in. idealizowanie Cromwella i antykatolickie uprzedzenia. Zresztą sama Mantel, jako dziecko dorastająca w katolickim domu, nieraz mówiła krytycznie o tej religii. W rezultacie na temat trylogii wypowiadali się z dezaprobatą nawet niektórzy duchowni, w tym arcybiskup Cardiff Mark O’Toole, który stwierdził: „Bez wątpienia jest tutaj antykatolicki wątek. 'W komnatach Wolf Hall’ nie jest bezstronne”.

Profesor Eamonn Duffy, który wytykał Mantel błędy jeszcze za życia pisarki, ostatnio znów zabrał głos na temat jej najsłynniejszego dzieła. Naukowiec z Uniwersytetu w Cambridge specjalizujący się w historii chrześcijaństwa wprost oznajmił, że autorka „fałszowała” historię i „wywracała do góry nogami” źródła, aby dowieść przyjętych przez siebie tez. Duffy w swych zarzutach skupił się na sposobie, w jakim przedstawiony został konflikt między Cromwellem a kanclerzem królewskim Thomasem More’em, który doprowadził do oskarżenia o zdradę stanu, procesu i skazania tego drugiego. Obrońca katolicyzmu More został ścięty w 1535 roku, a blisko czterysta lat później doczekał się kanonizacji przez papieża Piusa XI.

„W swojej trylogii Holary Mantel świadomie podjęła próbę rehabilitacji Cromwella i odbrązowienia sposobu, w jaki przedstawiono Thomasa More’a w filmie 'Oto jest głowa zdrajcy’ (nagrodzona Oscarem adaptacja sztuki Roberta Bolta z 1966 roku – przyp. red.), którego nienawidziła, a który – jej zdaniem – ukazywał More’a jako patrona myśli liberalnej” – powiedział Duffy w rozmowie z magazynem „Idler”. „Popadła jednak w drugą skrajność, przedstawiając More’a jako potwora, okrutnika i mizogina” – dodał.

Historyk przyznał, że z pisarką łączyły go do pewnego czasu „dobre stosunki”. „Przyjaźń jednak nieco ostygła, kiedy napisałem esej poświęcony fikcyjnym przedstawieniom angielskiej reformacji, w swoim finale skupiony na 'W komnatach Wolf Hall’. Przyjrzałem się źródłom, z których korzystała – na to, co mówią na temat More’a i co mówią o Cromwellu. Wykazałem, że w kluczowych kwestiach właściwie wywróciła źródła do góry nogami i sprawiła, by mówiły coś przeciwnego do tego, co pierwotnie sugerowały. Jest to uzasadnione w przypadku fikcji, ale w swoim odcinku 'The Reith Lectures’ (cykl wykładów radiowych realizowanych dla BBC przez zaproszonych gości – przyp. red.) Hilary sugerowała, że powieściopisarz może zaprezentować autentyczny wgląd, którego brakuje historykowi. Być może, ale nie uważam, by tak było, kiedy fałszuje się źródła historyczne” – podsumował Duffy.

W Polsce trylogia o Thomasie Cromwellu autorstwa Hilary Mantel ukazała się nakładem Wydawnictwa Sonia Draga.

[sr]
fot. Chris Boland / www.chrisboland.com

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: newsy